Mam problem, proszę pomoźcie mi!:)

Witam, Od kilku miesiecy współzyje ze swoim chłopakiem, ale to jest główny nacisk od niego ale sama też nie jestem swieta z początku było fajnie coś nowego ale jakie to sa konsekwencje! a ja boje się że go strace czesto kocham się na przymus.Główny powód to obawa przed ciażą zabezpieczamy się gumkami ale ja co miesiac czekając na okres bardzo sie stresuje do tego stopnia iż współżycie mnie wykańcza dosłownie budzę się w nocy, schudłam że rodzina mówi co się z Tobą dzieje a ja tłumaczę studiami i sesją. Nie chce zwieść rodziców jak zajdę.Chłopak mówi ze z nim nie zajdę, mogę czuć się bezpiecznie itp. Jak mu powiedzieć albo inaczej zaspokoić? ostatnio współżyłam i powiedział mi zebym go ssała a ja się rozpłakałam i powiedziałam że to inne dziewczyny mogą robić za odpowiednią opłatą czyt(w burdelu) to się strasznie zdenerwował że wogóle nie rozumniem go jako mężczyzny bo on musi! Boże co robic jeżeli współżyłam a tez chce to bardzo ograniczyć to powie że niepotrzebnie takie zmiany itd zaznaczam że go bardzo kocham i jest dobrym człowiekiem myśle tez że jak był w poprzednim zwiazku to z była dziewczyną to często uprawiał seks i go rozbestwiła a ja na tym cierpię... nie chę się z nim roztawac!

proponuje zebys sprzedala kolekcje bravo bo ci nie sluzy

badz asertywna .Innej drogi nie widze .Skoro tak bardzo boisz sie o ciaze , to moze nalezy zmienic metode zapobiegania jej . Wytlumacz wszystko na spokojnie , wyraznie i koniec.Jesli mu to nie odpowiada -coz na sile go seksem nie zatrzymasz .Moze jestescie na innych etapach zyciowych , emocjonalnych , fizjologicznych ( tak to ujme ) Nie rob nic wbrew sobie.Osoba , ktora sie poswieca wbrew sobie , wczesniej czy pozniej sie zbuntuje i bedzie nieszczesliwa .

Też tak miałam aż w końcu on mnie rzucił bo bo się nudził w łóżko ze mną. Zaraz potem poznałam obecnego męża i sama z siebie miałam chęć robić te rzeczy o które tamten suszył mi głowę. Po prostu to jest nieodpowiedni facet dla Ciebie i nie czujesz się z nim na tyle swobodnie i bezpiecznie żeby się otworzyć. Zabezpieczaj się dodatkowo tabletkami ale nie mów mu o tym bo bez gumy będzie chciał zaraz...

Nie jesteś jego żoną, żebyś miała obowiązki w tym zakresie. Pomyśl o sobie, to Twoje życie i Tobie musi pasować co robisz. Faceci oglądają porno a potem oczekują cudów, jeśli chcesz to ograniczyć albo zaprzestać - masz prawo. Możesz powiedzieć, że skoro zabawia się przez porno (jak 99 % facetów) to nie pości w tym zakresie więc wielkiej straty nie będzie jak przyhamujecie. Jeśli nie zrozumie to znaczy, że jest pieprzonym egoistą tak jak chyba większość facetów.