taaaa...

Mój facet napisał mi 'wszystkiego najlepszego' w sensie, że na walentynki... Wysilił się. Wiem, że nam się ostatnio nie układa, myślałam, że chociaż dziś powie, że mnie kocha skoro na co dzień tego nie słyszę... bezsens.

widocznie cię nie kocha :p

ja nie czekam na walentynki zeby uslyszec kocham cie bo slysze to codziennie od kilku lat :-) ale ucieszylam sie z kartki jaka dostalam a wieczorkiem romantyczna kolacja w chinskiej restauracji :D

moj co swit caluje mnie w czolo kiedy jeszcze spie a bylo tego 5475 razy choc wiekszosci nawet nie czulam to dla mnie to najwiekszy dowod na wytrwalosc faceta

Może okazuje a nie mówi? Chyba lepsza taka opcja niż puste słowa raz na rok :)

z okazywaniem tez ostatnio ciezko. mamy kryzys.

To usiądźcie i porozmawiajcie, powiedz jak ty to widzisz, niech on powie jak on to widzi, czego potrzebujecie. Bez tego to raczej kryzysu nie pokonacie. Skup się teraz na wyprowadzeniu tego związku na prosta, jedne walentynki można przeżyć bez takich słów.

czyli jesteście modni i na czasie :D

Modni aż za bardzo. Już tyle razy mówiłam z czym mi źle, co jest nie tak, jak ja to widze, ale z jego strony nie ma żadnej komunikacji... mówi, że gadam głupoty nic się nie dzieje, i że jest okej. Przez to wszytsko zrobiłam się złoslliwa i ciągle cos dogaduje, on sie wtedy denerwuje. Ale jak inaczej?! Jak nie dociera co mówie...

Hmm, to postaw sprawę jasno, że Tobie nie pasuje taki związek i że nie jest ok.