Pomózcie z obiadem - jak to naprawić???????????????

Pomóżcie proszę bo nie wiem co zrobić, nie ejstem niestety zbyt lotna w kuchni:/ zawinęlam ser w wielkie plastry mięsa wołowego, przychwyciłam wykałaczkami bo bałam się, żę ser wypłynie podczas smażenia, rzuciłam na gorogący tłuszcz, przypiekłam z dwóch stron, na ile pozwalały wystajace wykałaczki, więc boki nie za bardzo mogłam przypiec, jak już sie zarómieniło to podlałam trochę wodą i zaczęłam dusić pod przykryciem, ale nie za dobrze to wyglada, ser chyba powoli zaczyna wypływać, po bokach mięso jeszcze jakby surowawe, pomózcie co teraz najlepiej zeby coś jednak wyszło z mojego obiadu:(

ja nie mogę, sorry za byka:o zarumieniło oczywiscie miało być:o

dusić dalej to na pewno :D ser na razie olać (to nie był najlepszy pomysł, żeby go wkładać przed duszeniem ;) ) może jakoś później go dodaj i np. krótko zapiecz w piekarniku

moze piekarnik? wtedy sie upieka, smazenie nic juz nie da, duszenie takze...

wyciagnij z gara to mieso, ostudz, pokroj w paski. na patelni rozgrzej tluszcz, wrzuc dwie drobmo pokrojone cebule i dwa zabki czosnku, jak sie podsmazy - ale nie zarumieni, wrzuc do tego to pokrojone miecho podsmaz lekko potem wszystko z patelni. ugotuj makaron lub ryz na dosc twardo - teki nie dogotowany. to co masz na patelni wymieszaj z tym ryzem lub makaronem, podlej przecierem pomidorowym lub poprostu bulionem - moze nawet byc z proszku i do piekarnika na jakies 40 min. na konie posyp serem i zapiekanka gotowa

wyciagnij z gara to mieso, ostudz, pokroj w paski. na patelni rozgrzej tluszcz, wrzuc dwie drobmo pokrojone cebule i dwa zabki czosnku, jak sie podsmazy - ale nie zarumieni, wrzuc do tego to pokrojone miecho podsmaz lekko potem wszystko z patelni. ugotuj makaron lub ryz na dosc twardo - teki nie dogotowany. to co masz na patelni wymieszaj z tym ryzem lub makaronem, podlej przecierem pomidorowym lub poprostu bulionem - moze nawet byc z proszku i do piekarnika na jakies 40 min. na konie posyp serem i zapiekanka gotowa

do folii z warzywami i bulionem i do piekarnika. wolowina sie po prostu dluzej robi bo jest twardsza.

dzieki za rady, jestescie kochani:) a teraz mam pytanie, wkurzyłam się wylałam ten tłuszcz z wodą bo to było be sensu, na nowo rozgrzałam olej i rzuciłam na niego te zawijasy tragiczne, ile to sie musi piec żeby było do jedzenia dobrze?

j.w wolowina jest twarda, zastosuj sie do powyzszych rad i bedzie pycha..ładnie sie ubierz umaluj to i obiad nie bedzie na 1 planie;-) powodzenia

powiem ci ze szkoda ze wylalas ten tluszcz bo on zawieral caly ten aromat, no ale mozesz jeszcze raz to bardzo mocno podsmazyc (lepiej zawinac miesko nitka badz dratwa wtedy lepiej trzyma niz wykalaczki) z cebulka i wtedy do tego bulionu w folii z warzywkami wlac ten tluszczyk i dodac to mieso. nie wiem jakiej wielkosci masz te roladki, ale sadze ze po godzinie powinno byc dobre. bulion z warzywami mozesz zblenderowac ewentualnie zatrzepac jak za rzadki i bedzie sosik. ps mam nadzieje ze mieso dobrze doprawilas.