kupiłam facetowi prezent a teraz żałuje

i nie dlatego że coś się miedzy nami złożyło tylko zaczęłam się zastanawiać od kiedy ja obchodze walentynki :( nigdy tego nie robiłam i teraz mi odbiło... Pewnie bym udała że nie ma prezentu gdyby nie to że się wydało jak poszliśmy na zakupy i chcial sobie kupic to samo a ja juz mialam kupione. Chodzi o portfel tak w ogóle.. Ja mu kupiłam taki za 30zł i myślałam że to całkiem porządny, a on w sklepie patrzył za takim za 170 zł... Może chyba popadnę w depresje... Najgorzej bedzie jak on mi kupi coś rzędu 150-200 zł no to wtedy już wogóle się poczuje jak idiotka... Czemu ja sie na to idiotyczne świeto nabrałam w tym roku :(

spoko, mi sie taki portfel za dwie stówy rozsypał jak sie gwarancja skończyła, a poprzedni, taki za trzy dychy miałem ponad 10 lat. Daj mu, a potem daj mu ten portfel, będzie dobrze.

dzieki za pocieszenie :)

prezentu,ale pmięć! Nie każdego stać ,aby kupować prezent za 300 zł,wtedy wystarczy taki za 30 zł :) Liczy się gest!

no wiem, ale mimo to bedzie mi głupio jak dostane coś 10 razy droższego...

no trudno,nie przejmuj sie,w prezentach nie chodzi o to kto da droższy prezent lub w takiej samej cenie

aż się już nie mogę doczekać jutra i top[ików w stylu "kupił mi badziewne kolczyki za 20 zeta skąpiec?":D