Rozmawiać z Jego rodzicami o nim? Jak nie dzisiaj to nigdy...

Potrzebuje Waszej rady i to dość pilnie. Sprawa wygląda tak: Ja + mój daleki kuzyn = związek. Po 1,5 roku zaczęły się problemy wynikające z jego strony, nie chciał się spotykać u mnie, strasznie mnie zranił przez swoje czyny itp. Ale zerwać ze mną nie chce - mówi, że nie potrafi bo mnie kocha, a nie spotykać się ze mną to co, dowód miłości (?) jego ojciec już to zauważył, nawet mu o tym mówił, żeby nie traktował mnie w ten sposób, albo ze mną zerwał. Jakby nie patrzeć to moja rodzina i jeśli zostanie takie niedomówienie to będzie negatywnie wpływało na stosunki rodzinne. Dziś mam szansę pojechać i pogadać z jego rodzicami (sam na sam), czy jednak warto? Tym bardziej, że rodzinę mam bardzo małą.. Eh.. Pomóżcie, tylko nie oceniajcie moralności, bo zaraz się posypią komentarze typu "kazirodztwo" - uprzedzam to nie kazirodztwo, dozwolone przez Kościół i prawo.