kobiecy problem

Witam,pisze ten post najzupelniej powaznie. Jestem kobieta, mam 27 lat. Nie mam faceta, nigdy nie miałam powodzenia. Jestem brzydka, taka mnie natura obdarzyła, ale w srodku jestem normalna osoba. Mam normalne potrzeby seksualne, jak każdy. Potrzebuję seksu jak każdy, dotyku, bliskości. I moje pytanie jest takie : jak sobie dziewczyny radzicie w takich sytuacjach? Ja przyznaję, że już świruje.Nigdy się nie puszczałam, zresztą nikt na mnie raczej nie zwraca uwagi i jestem raczej pomijana w tych sprawach. Mimo, że jestem przeciwna takim rzeczom, zostałam zupełnie inaczej wychowana, i uważam, że to okropne, to czasem myślę o umawianiu się z kolesiami za kasę. Jestem tylko człowiekiem i mam potrzeby. Prosze o powazne odpowiedzi. Teraz posypia sie posty od podszywaczy niby w moim imieniu, prosze nie zwracac na nie uwagi, prosze o powazne odpowiedzi kobiet.

ze Ty masz jeszcze kolesiom placic za to?;/

a w jakim celu?

Nie ja kolesiom, tylko umawiac sie z takimi ktorzy proponuja kase za to. Za pieniadze to moze jakis sie trafi ktory bedzie chcial.

No bez przesady. Nie płać za takie rzezy.... zgadzam się z tym, że musisz nabrać pewności siebie.

no wiesz, nie kazdy musi byc piekny. nie mozesz znalezc sobie po prostu mniej ładnego faceta? przeciez ludzie "ładni inaczej" dobieraja sie jakos w pary, sa szczesliwi...

ci co kase proponuja to raczej za ładne chca płacic...

dodam, że jestem dziewicą

Jak już faceci płacą to na pewno nie byle komu :o Zastanów się, za pieniądze wymaga się najlepszego towaru jaki można dostać a jak kogoś stać to na pewno nie płaci brzydkim dziewczynom :o Sorry, ale taka prawda, możesz najwyżej liczyc na jakichś klubowych desperatów.

Ty chcesz im placic za to zeby cie przelecieli? rozumiem problem bo bylam w podobenj sytuacji ale jestem ladna kobieta tylko bez szczescia do facetow jak wygladaly twoje relacje z facetami do tej pory?

albo masturbacja....kup se dildo :D a jak potrzebujesz bliskosci jakis ekscytacji to moze poznaj jakiegos na necie.......a jak chcesz przebierac w urodzie to jak mowisz tylko kurva meska powodzenia a ps...nie wiadomo czy dojdziesz skoro inaczej jestes wychowana :D

Ale ja nie szukam modela, na mnie nikt uwagi nie zwraca, nawet ci brzydcy;/ nawet ci brzydcy wola piekne kobiety. W jakim celu chcesz napisac do mnie?

Do tej pory mialam jednego faceta w zyciu, przez 5 miesiecy. Zostawil mnie dla jakiejs 18stki (ja mialam wtedy 24 lata).

jesli sama nie masz duzych wymagan to znajdziesz faceta

do Kaski : mam 27 lat.

btw zalozylam tu dzis podobny temat

może powinnaś troche zadbać o siebie wybrać się gdzieś jeśli chodzi tylko o seks to nie powinnaś mieć problemu z pozyskaniem ochotnika

Nie zartuj,ze nie mozesz na sex poszukac faceta,przeciez na jedno lub kilka spotkan,facet nie potrzebuje modelki,ujme to tak,tylko sie nie obraz,bo to sie tyczy ogolu-potwor nie potwor,byle otwor.

rudylisek tylko ze tutaj rozchodzi sie o ten pierwszy raz potem to jakos juz idzie i jest latwiej

no rozumiem co jest grane, ale nadal nie wierze.Naprawde wiele brzydkich kobiet ma facetow,wiec chyba nie do konca akurat tkwi problem w poznaniu kogos....

Nikt mnie nigdy jakos nie zaczepia nigdy, moje proby tez spelznaja na niczym. Niestety, gdyby to nie bylo faktycznie problemem, to bym tutaj nie pisała

wibrator i kulki gejszy

pisac mozna tu tez z nudow lub z maniactwa,jesli juz poruszylas ten watek...Problem moze tkwi w Twoim podejsciu,uwierz nie ma brzydkich kobiet,sa tylko zaniedbane.Wystarczy troche metamorfozy.

kobietko z problemem -przede wszystkim musisz się trochę dowartościować -nie ma brzydkich kobiet "każda zmora znajdzie swego amatora" problem tkwi w Tobie -zmień sposób myślenia -zacznij podkreślać swoje atuty np. nogi ,włosy ,oczy ???

po pierwsze popraw swoja samoocene....za duzo myslisz kto co mysli, wazne jest to co ty uwazasz, masz jakies prychole oblane ropa na twarzy????czy co????dlaczego myslisz ze jestes brzydka????

Zadbaj o siebie -i przestań marudzić -;)

Dbam o siebie, lubie spodnice, obcasy, szpilki, torebeczki, itp. Ale zawsze byłam powietrzem dla facetow.

Wiec pytam ponownie : jak sobie kobiety z tym radzicie?