Czy to juz powolne wypalanie sie w malzenstwie?

Ostatnio zastanawialam sie czy tylko tak jest u nas :( Jakos oddalilismy sie z mezem od siebie, praca, dom, obowiazki itp. Po slubie jestesmy 9 lat, czy to normalne? Czy mozna jakos temu zapobiec, zeby nie doszlo do rozwodu?

powiem Ci, że też tak mam. Z tym, że ja po ślubie dopiero 2 lata:( więc tym bardziej mnie to martwi. Razem jesteśmy 6 lat od samego początku razem mieszkaliśmy, więc ślub dużo nie zmienił.. Ale racja, obowiązki, praca, brak czasu to wszystko oddala od siebie. Niby trzeb postarać się na nowo "wzniecić ogień" w związku, tylko to nie takie proste, kiedy już na tyle się znamy, że trudno jest jakoś zaskoczyć czymś...może ktoś będzie miał jakieś sprawdzone rady, chętnie tez poczytam:)

dzieki za odzew :) Ja tez sie martwie, bo cos wygasa... nie wiem czy to normalne po latach bycia ze soba, czy moze jednak istnieja pary wiecznie zakochane?

czy naprawde jestes tak nierozgarnieta czy tylko udajesz?

doszlo nawet do tego, ze rozmyslalam czy poslubilam wlasciwego faceta :(

zawsze szczery - a ty?

czyli nie udajesz? to mam dla ciebie takie pytanie - czy zawsze bylas taka durna czy moze od niedawna czujesz sie gorzej? i pytanie dodatkowe - czy to normalne, ze dorosla kobieta zadaje pytania na poziomie gimnazjalnym?

małżeństwo to nie jest abonament na 2 lata, głupie baby, gdzie wasi rodzice sie pytam?

zawsze szczery, a jak jest w twoim malzenstwie? Dalej gruchacie jak golabki? :D

rodzice nie zyja, wsibska osobko :(

cala 4ka nie zyje?

a co cie tak to ciekawi? BTW, jaki jest twoj status cywilny, bo chyba nie zonaty?

btw, masz inne pytania w stylu - czy wszyscy faceci zdradzaja lub czy kazda kobieta jest zawistna

zawsze szczery: Do widzenia :)

idz wypal skreta :-)

mam nadzieje, ze wypowiedza sie jeszcze jakies osoby bedace w zwiazku malzenskim

matko jakbym o sobie czytała:) też czasami się nad tym zastanawiam i myślę, że chyba nie ma osoby której by takie myśli nie nachodziły. Osobiście nie wierzę w wieczne zakochanie. Rutyna wcześniej czy poźniej dopadnie każdego.Tylko trzeba mieć sposób, żeby ją jakoś przezwyciężyć:) ja jeszcze nie odkryłam niestety:) Z drugiej strony facet też mógłby się postarać, a nie tylko my się martwimy co tu zrobić, żeby uczucie nie wygasło

i na podstawie ich wypowiedzi stwierdzisz czy twoje malzenstwo sie wypala i czy to normalne czy nie? litosci x a juz the best jest :Czy mozna jakos temu zapobiec, zeby nie doszlo do rozwodu?

bylo minelo, nic nie jest wieczne i o co ci chodzi babo?? idz stad i nie zasmiecaj takimi tematami forum

:D:D:D

malbciw - wiem, poczatki zawsze sa super, potem rutyna... i jest jak jest. Moj maz sie stara raz na jakis czas ale to juz nie to samo.

do zawsze szczery - dlaczego nie nauczyłeś się czytać ze zrozumieniem? skończyłeś jakąś szkołę? jeśli nie potrafisz ustosunkować się do tematu, to po prostu nie pisz i nie zadawaj nic nie wnoszących do tematu pytań.

To juz nie te minety co kiedys, kiedys tak ssal mi lono ze az sasiedzi sie budzili...

sorry, nie wiedzialam, ze tutaj najlepsze tematy to minn. znalazlam majtki w aucie :P Takie maja najwieciej odpowiedzi :P

jednak podszywy nie zawodzą, czym bez nich byłby top....ehhh... :)

wiec wypad dorosla kobieto

OK, pa! juz wole miec ten problem, niz byc na miejscu niektorych forumowiczow :D