Usunięta ósemka

Wczoraj wieczorem miałam usunietą dolną ósemkę. Ząb był wyrosnięty, zabieg przebiegł w miarę szybko a teraz nic mnie nie boli i nie muszę zażywac leków przeciwbólowych. Jedno co mnie martwi, to że nie miałam zaszywanej rany i w miejsce po zębie mam poprostu głęboką, duzą dziurę! Nie mam dolegliwosci bólowych a jem tylko plynny pokarm bo boje się ze dostaną sie tam resztki jedzenia i dostane zakazenia, chociaz stomatolog pozwolil jesc juz po kilku godzinach. Taka czeluść w dziąsle w ktorą mozna włozyc palec sama się zagoi i zasklepi?

bedzie, nie martw się :)

Ósemki, coś okropnego, ja mam trzy i troche skrzywiły mi one siódemki. Ich wyrastanie mnie nie bolało i nie przeszkadzają mi, ale na samą myśl że będe kiedyś musiał iść do dentysty i je usunąć robi mi sie słabo. Mam nadzieje że nie będzie takiej konieczności.

Ja tez naczytałam sie strasznych historii, nawet tu na kafeterii a efekt jest taki ze gdy zeszlo mi znieczulenie pobolewala mnie tylko żuchwa i przylegające mięsnie i dzis rano jeden migdałek. A przed usunieciem chodziłam przez po scianach z bólu bo pod korzeniem zęba zaczełą zbierac się ropa.

mam nadzieję że nie płuczesz niczym. Bo jak ci sie zrobi tak zwany "suchy zębodół" to dopiero będzie ból :(

Nie no skąd, nawet pije przez słomkę. Tylko nie wiem co mam robic z jedzeniem, przeciez tam dostaje się mnostwo resztek a przeciez nie bede grzebac wykałaczka w swiezej ranie:(

no to postaraj się przez kilka dni jeść jakąś mamałygę drugą stroną, po kilku dniach zaczniesz jeść normalnie :)

Usuwac zeba madrosci bedac blondynka, to niczego dobrego nie wrozy :P