Gość Hiphopowyduet Napisano Luty 16, 2013 Nie wiem moze popadam w paranoje. Dla mnie ta sytuacja jest chora... Mam 20 lat, w maju zdaje mature, chce isc ma studia. Jestem z chłopakiem 3 lata. Kochamy sie, mimo ze jestesmy ze soba juz sporo to nadal jestesmy w siebie zapatrzeni tak jak 3 lata temu. Rodzice chłopaka bardzo lubia i akceptuja. On teraz jest na 1 roku studiow. Moj ojciec jest swietny. Czasem nie zgadzam sie z nim ale jest super. Mama moja to masakra... Jest strasznie nadopiekuncza i na dodatek staroswiecka... Boze ile to awantur bylo np o to ze zabraniała mi na sylwestra nocowac u chłopaka. Jego 25 letnia siostra robiła domowke. Mowiła ze to nie wypada, ze w głowie mi sie poprzewracało itd. Jak jej delikatnie przypominam ze mam 20 to jest jeszcze gorzej. Mimo ze bardzo lubi mojego chłopaka to czesto mowi ze to moj przyjaciel. Jakby nie wierzyła ze w tym wieku mozna juz powaznie, prawdziwie kochac. Tez tak mieliscie? Co robic zeby przestala tak mnie i moj zwiezek traktowac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach