nie wiem jak żyć:(

jestem przygnebiona, samotna-bo uciekam od ludzi, mam wrazenie, ze nikt mnie nie lubi. mam dosc zycia sama ze soba, chce poswiecic komus wiecej uwagi niz sobie, bo zaczynam sie nienawidzić..jestem psychiczna, zyje marzeniami, nie mysle o przyszłosci, wczesniej pomagał alkohol, teraz nawet on nie sprawia mi przyjemnosci, po nim jest jeszcze gorzej. nie wiem moze potrzebuje czegos mocniejszego by odleciec i cieszyc sie z głupot? spieprzyłam sobie juz zycie jakis czas temu, myslalam, ze cos sie odmieniło, tymczasem jest podobnie, ciagle do dupy

w sobote na pomarańczowo Witaj Autorko:) Ile masz lat?? Studiujesz / pracujesz??

ponad 20 lat, studiuje

większego doła złapiesz jak zaraz będą po tobie jechać, na kafe nie ma sensu pisać o swoich problemach, bo tu większość to kryształy

i zaraz cię obsztorcują

nie może byc za dobrze

do dupy ? tzn. lubisz anal ?

trudno, przyzywczaiłam się, spostrzegawczy odgadną moj czarny nick...ale to teraz nieważne, jestem incognito

zapraszam do siebie"_

wrozkaesti@gmail.com

po chuj mam pomagac ludziom którzy mają lepiej niz ja

nie proszę cię o pomoc

pragnę mieć 10 lat, pamiętam, ze byłam szczęśliwym dzieckiem, dopiero okres dojrzewania zniszczył mnie od środka :o

To jak chcę mieć 5, w wieku 10 lat miałam już 1 miesiączkę

zapowiadałam się na dobrego człowieka, zawsze dobre wyniki w nauce, zainteresowania, poukładne w głowie. potem poznałam kilku złych ludzi, namieszali w moim życiu, ale pozbierałam się, urwałam toksyczne kontakty, poznawałam ludzi na nowo. jednak nic już nie wymażę z życia, zwariowałam ot cała zagadka