Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powod do zmartwien?

dwulatek NIC nie mowi, czy nalezy sie martwic?

Polecane posty

Gość nikogo nie trzeba odwiedzać:)
jejku jakie mądre jesteście. dziecko ma prawo nie mówić ani słowa do 3-roku zycia!!! każdy lekarz Wam to powiem. jeżeli wszystko rozumie, jest "obecny", rezolutny i widać że kontaktuje to brak mowy nie jest niczym niepokojącym. po drugie kafeteria ma to do siebie że tutaj dzieci zaczynają mówić jak już się rodzą i w chwili wyjścia na świat mówią: dzień dobry wszystkim , jestem krzysio, kasia czy inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powod do zmartwien?
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Zrozumcie, gdyby chłopczyk mówił chociaż jakieś sylaby, nawet nieświadomie - to nikt by nie widział problemu. ALE ON NAWET POJEDYNCZYCH SYLAB NIE MÓWI. Co do sytuacji w domu - mama z nim jest, bo nie pracuje, dużo do niego mówi. Ma też 2 starszego rodzenstwa (10 i 17 lat), które do niego mówią. Natomiast matka i ojciec mówią, że znają przypadki, że do 4 roku życia dziecko nie mówiło, a potem było ok, wiec nie będą chodzić po lekarzach i złoszczą się na takie rady, aczkolwiek martwią się i bardzo wyczekują, aż mały zacznie mówić, ale jest to tak jakby temat tabu. Co do sytuacji w domu, to nie jest bity, czasem dostanie klapsa, jak coś odwali - np. ostatnio udusił kilka kurczaków - to klapa dostał ale nie żeby boleśnie. Kochają go, bo to wyczekiwane wspólne dziecko (poprzednie są z innego małżenstwa, nieudanego, a te chłopczyk to ich wspólne, wyczekiwane dziecko). Zastanawiam się, czy nie bez znaczenia jest wiek jego matki - 39 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki dzieciaczków
a może matka ma mało czasu dla niego? Piszesz że ma kurczaki, pewnie jeszcze jakiś przychówek i mnóstwo pracy przy tym a aparat mowy dziecko ćwiczy praktycznie od urodzenia, czyli jak przez pierwsze parę miesięcy życia ma mało uwagi rodziców to i cały proces może się opóźnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki dzieciaczków
a gaworzył? Bo niemowlęta do jakiegoś czasu też powinny zacząć gaworzyć. Brak gaworzenia już jest powodem do zmartwień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
Autorko, sprawdź oczywiście dla pewności u lekarza, co jest, ale nie martw się tak. Ja mam ten sam problem z synem - ma prawie 3 latka i właściwie to jeszcze mową się nie porozumiewa. Wymawia po swojemu jakieś tam wyrazy, ale tak jak się z nim komunikujesz, czy ktoś z nim jest, to nie rozmawia. Byłam u lekarzy, u logopedy, każą na razie się nie martwić. Do 3 lat ma prawo występować taki problem. Ważne jest, żeby występowała mowa bierna - czyli rozumienie, co się mówi, pokazywanie gestem, jakąś sylabą, gaworzeniem, jakimiś głoskami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×