Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powod do zmartwien?

dwulatek NIC nie mowi, czy nalezy sie martwic?

Polecane posty

Gość powod do zmartwien?

mam w rodzinie takie dziecko. Jego matka sie martwi, ale nie pojdzie do zadnego specjalisty, bo sądzi, że nie ma co panikować. Chłopczyk nie mowi nic. ania mama, tata, ba, be, nic. Jakies tam swoje dzwieki wydaje. Rozumie, co sie do niego mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyautystyczny
moze ma autyzm? Albo cos ze strunami glosowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
Ja bym się nie martwiła, tylko poszła do specjalisty. Słowo mama zazwyczaj mówią dzieci w ok. 10 m-cy więc chłopiec ma spore opóźnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój....
a mój syn ma 3 lata skończone i tylko "mama" mówi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crooooop
A mój ma prawie 3 i dopiero zaczyna składac zdania,nie martw się z chłopcami tak bywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
croooooop nie ma czegos takeigo,ze z chlopcami tak bywa ,znam mnostwo chlopaczkow ktorzy szybko mowili-nie ma na to reguły przecież. Mój skonczyl w listopadzie 3 i mowi zdaniami ale dzieki interwencji naszej,pediatry i jeszcze kilku spec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli nie mowi absolutnie nic, to ja bym skonsultowala z logopeda. Nie mowie tu o zdaniach, ale np papa czy mama by sie przydalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Mój kuzyn miał 3 lata to anie b ani me oczywiście mądre stare baby w rodzinie wymyśliły ze jest upośledzony bo ciotka urodziła go koło 40 ,dzisiaj ma 16 lat normalny chłopak , A i żadnych dźwięków też nie wydawał ,polecenia wykonywał więc wiadomo bylo że słyszy ,moja ciotka nie chodziła z nim do lekarza ,zaczął gadać po 3 roku ,wcześniej widać nie miał ochoty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powod do zmartwień?
no właśnie gdyby chociaż mama czy tata, albo jakieś sylaby, a on nic - zwieki wydaje typu płacz, smiech, pisk itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovitkaj
słowo mama w wieku 10 miesiecy jest niestety mówione bez zrozumienia, ot takie jego 1 łatwe słowo, świadome bedzie ok 2 lat często w wieku 2 lat dzieci bardzo mało mówią, ale jakies tam 3, 4 lub więcej słów powinny sie już pojawić, słowa mówione ze zrozumieniem i tak, o chłopcach to bujda, że mówią później, mój syn pierwsze zdanie powiedział na miesiąc przed drugimi urodzinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta madrzejsza.
Lovitka ale bredzisz!jakos moj ma rok i jak do mnie sie zwraca mowi "mama daj to"a do taty "tata daj,czy tata cho"(chodz)wiec jak nie rozumie?babcia jak przyjdzie mowi "baba" wiec doskonale rozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovitkaj
no i co ciekawego jeszcze mówi ten twój 10 miesięczniak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój syn
powiedział pierwszy raz mama jak miał 2,5 roku. Nieco wcześniej mówił tata. Teraz ma 6 lat a buzia mu się nie zamyka! Paple od rana do wieczora. Mając 2 lata rozumiał wszystko ale słowa nie udało się od niego wydobyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta madrzejsza.
Lovitkaj moj ma 13 m cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovitkaj
ja piszę o 10 miesięczniaku wyżej był wpis o słowie mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lovitkaj
ale żeś "błysła" :D zazwyczaj dzieci mówią pierwsze świadome słowa koło roku czyli 10 miesiąc życia łapie się ale może to być równie dobrze po pierwszych urodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candymaker
Moj syn 2,5 Roku tez nie chce mowic, gada jak nakrecony chinszczyzna czyli po swojemu, powiedzial kilka slow tj. Mama, baba, ok, ale przestal I martwie sie Bo juz pozniej tych slow nie slyszymy nigdy. W tej chwili zalatwiam logopede Bo nie wiem co robic, mial ktos podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lovitkaj
proszę podaj mi strony bo wszędzie widzę takie, które potwierdzają "moją" teorię poza tym jestem matką dwójki dzieci, oraz ciotką sześciorga maluchów, więc nie musisz mi prawić swoich mądrości typu mój syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovitkaj
taaaa, baju baju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta madrzejsza.
Moje dziecko mowilo pare słow mając 10 m cy i ŚWIADOMIE. A Ty twierdzisz ze do 2 lat jest nieswiadome tego co mowi z czym sie nie zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lovitkaj
ta lovitjkaj to chyba jakiś troll internetowy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z moim bratem bliźniakiem
zaczęłam mówić koło 4 roku życia, od razu szybko zaczęliśmy mówić pełnymi zdaniami, wczesniej porozumiewaliśmy sie "po swojemu" i tylko między sobą u nas w domu był alkohol i przemoc, na pewno dlatego byliśmy tacy zamknięci w sobie może u tamtego dziecka też cos sie dzieje w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
spokojnie, szczególnie chłopcy..Ci zaczynają mówić później zazwyczaj. często jest to spowodowane lenistwem:) rodzice wszystko pod nos podtykaja:) do specjalisty to jeszcze czas, mowi sie ze koło 3 lat jak jeszcze nic wcale nie bedzie mowil to dopiero mozna do specjalisty narazie spokojnie:) trzeba motywowac "zmuszac" dzieci do powiedzenia, uczyć, czytac duzo. LE JAK NARAZIE MYSLE ZE SPOKOJNIE. moj brat w wieku 3 lat zaczal mowic a teraz nadaje jak nie z tej ziemi:) a slownictwo jakie ma bogate i ładne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lovitkaj
może z lenistwa później mówią swoją drogą, natomiast chłopców wolniej rozwija się mózg, dlatego potrzebują większej stymulacji, przede wszystkim zaspokajania potrzeb emocjonalnych. Jestem w stanie zrozumieć, że dziecko roczne czy nawet starsze nie mówi ale to że inne powiedzą słowa dwa czy więcej słów przed roczkiem to też jest normalne. Jest to zależne od wielu rzeczy ale przed wszystkim od czasu aktywnie spędzonego z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lovitkaj
a mammaaa czy bababaa to mówią już i 5 miesięczne dzieci i to jest gaworzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w rodzinie 4 różne przypadki- chłopiec w wieku 2 lat, sklecał już zdania; dziewczynka w wieku 3 lat (jego siostra) mówiła pojedyncze słówka i to ledwo ledwo. Mój syn ma obecnie 2 lata i 3 msc i zaczyna dopiero kombinować z prostymi zdaniami np mama daj mleko, i jeszcze jeden przypadek- chłopczyk do 5 roku życia nie mówił nic mimo ćwiczeń, konsultacji ze specjalistami itd. I nagle ni z tego ni z owego stał się małą gadułą :-) więc spokojnie, najpierw niech dziecko pójdzie na jakieś konsultacje a później ewentualnie działajcie w kierunku "terapii".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwulatek spokojnie powinien już mówić pojedyncze wyrazy i najprostsze zdania, np. "mama daj". Nie mówię, że trzeba panikować, ale warto udać się do specjalisty. Jeśli reaguje na wszystko co się do niego mówi, to nie ma raczej problemów ze słuchem, ale jakaś przyczyna tego pewnie jest, a może po prostu ma takie a nie inne tempo rozwoju mowy i tyle. Lepiej odwiedzić kogo trzeba tak dla świętego spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×