Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jokoona.....

Uwielbiam sprzątać - czy to źle?

Polecane posty

Gość Jokoona.....

W moim domu jest naprawdę czysto, uwielbiam pachnącą pościel, lubię stąpać po czystej podłodze, ale też lśniące talerze i szklanki(to robi za mnie zmywarka), ładnie poskładane ubrania, świeże kwiaty na stole...Lubię też ładnie nakryty stół, lubię dekorować talerze, gdy podaję bliskim obiad. Znajomi ściągają ode mnie pomysły na prowadzenie domu, nie wiedzą, że pracując da się dobrze prowadzić dom(podstawa to organizacja czasu), ale ostatnio usłyszałam opinię, która mnie zaniepokoiła, że to musi być jakaś obsesja...A ja po prostu posiadam wyczucie piękna i cieszą mnie drobiazgi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeti mi się śni :)
chciałabym tak , ja jestem roztrzepaną niezorganizowaną bałaganiarą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeti mi się śni :)
i chyba ci z zazdrości ktoś tak powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ciagle sprzatam
ale u mnie to obsesja odkurzam 2 azy a nawet 3 dziennie polerauje po kazdym myciu(swoim i innych domownikow)wanne i kafelki,ogolnie cala lazienke do blysku moglabym wymiwniac i wymieniac ciezko ze mna maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perfekcyjna Pani Domu jesteś jeszcze? Potrzebuję rad ps. to komplement:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhg2ovfbwl
a jak radzisz sobie z wszendobylskim kurzem? takim, unoszącym się w świetle padającego w okna promieni słońca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak wyprać i czy mozna w ogóle prać pluszaki? Mam jednego misia, jest śliczny, ale w sumie jeste siedliskiem kurzu i roztoczy zapewne. Masz jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcvgb
Ja też lubię mieć porządek i sprzątanie sprawia mi przyjemność. Nie lubię tylko sprzątać łazienki, ale ścierać kurze, zmywać naczynia itd. bardzo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jokoona.....
Ja perfekcyjna? Chyba daleko mi do ideału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcvgb
Pluszaki pierze się tak: wkładasz go do poszewki na poduszkę (chyba że masz taką specjalną siatkę do prania bielizny), dorzucasz do niego piłkę tenisową lub dwie, zapinasz poszewkę i pierzesz w pralce. Dzięki temu futerko się nie zbija. Wypróbowane. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edeq
zapraszam do mnie na sprzątanie, zapłace ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ciagle sprzatam
ja takiego kurzy nie zauwazylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOO z ta poszewką to robie tak, gdy piorę staniki, ale nie wpadłabym z tą piłeczką :) Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a proszę bardz
Świetnie, tez bym tak chciała, tylko za dużo osób w domu i bałagan non stop Ale rozumiem masz potrzebę czystości i swego rodzaju piękna, super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, doczytałam, że dobrze jest włożyć misia w foliowej torebce do zamrażarki pna jakąś dobę przed praniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcvgb
Zamrożenie maskotki zabija drobnoustroje, ale szczerze to bardziej od nich brzydzi mnie świadomość, że pluszak leżał np. wśród zamrożonych kawałów mięsa, choćby w folii. ;) W ogóle zamrażalniki mają taki okropny zapach, brzydziłabym się przytulać do takiej maskotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, wrzuciłam pluszaka do dolnej szufkady - akurat wczoraj myłam lodówkę:) no i potem się wypierze, więc będzie ładnie pachnieć. Proszkiem, nie kiełbaskami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jokoona.....
Gdy chowam pościel, na której jest tysiąc milionów roztoczy(to właśnie tutaj jest najwięcej kurzu, który potem przykleja się do mebli), otwieram delikatnie okno lub drzwi balkonowe (świeże powietrze wysysa kurz na zewnątrz) i po kilku minutach po drobinkach nie ma ani śladu. Co do pluszaków, to nie polecam prania ich w pralce (niszczą się), najlepiej schować je na całą noc do zamrażalki, oczywiście w jakiejś torebce (zimno zabija roztocze), a następnego dnia należy je wyczesać zwilżoną szczoteczką i odstawić do wyschnięcia. Będą jak nowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcvgb
Ja jak prałam swoje maskotki, to nie zniszczyły się. Ale może zależy, z jakiego materiału są zrobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×