czy mam zostawić mojego chłopaka?

jesteśmy razem rok i 3 miesiące. kocham go ale wiele razy przez niego płakałam. w walentynki się też nie spotkaliśmy bo nie chciał przyjechać. pokłóciliśmy się strasznie a on wczoraj pisał że zastanawia się czy ze mna zerwać. potem się pogodziliśmy. rozmawialiśmy przez tel i bylo wporządku ale potem zaczęliśmy się kłócic o jakąś głupotę i stał się dla mnie nieczuły. i się znowu poplakałam choć nie chcialam ale nie umiem już panować nad emocjami. zastanawiam się czy go zostawić bo ten związek mnie niszczy w pewien sposob. ale z drugiej strony nie chcę zostać sama i boję się cierpienia po rozstaniu. mamy razem wspólne polany bardzo się do niego przywiązałam. nie wiem co mam robić.. ;/

może mi ktoś doradzic?

A czy teraz nie cierpisz? Po co Ci ktoś, kto Cię emocjonalnie szantażuje i wykańcza?

Dokładnie o to samo chciałam zapytać. Wiem coś o tym bo sama byłam w takim związku. Jesteś od niego uzależniona tak jak ja byłam, ale trzeba trochę chęci i silnej woli i uwierz mi zapomnisz o nim :)

ale tak strasznie sie tego boję że sobie nie poradzę... ;/ bardzo sie do niego przywiązałam. to mój pierwszy poważny związek. tyle wspomnień mamy. tylko dlaczego on mnie tak traktuje? ;/ i jeszcze mówi że go nie rozumiem...

Czy masz 14 lat?

nie mam... mam 19

zrealizuj te plany a potem bogato się rozwiedź udup gnoja!

idź pograj na playstation

choć czuję się na 11 :-)

a co do gier to lubie simsy

aj te podszywy... ;).. dla mnie naprawdę to jest ważna sprawa. mam 19 lat i może jestem jeszcze młoda i nie znam zycia to mam emocje prawda?...

Dziewczyno byłam w takim związku i wiem co czujesz. Ja za swoim byłym tęskniłam baaaardzo mocno, to też był mój poważny związek. Ciągle o nim myślałam, płakałam za nim... Było mi ciężko, też myślałam, że cholerka nie dam rady żyć bez niego, że życie straciło sens... ale minął miesiąc bez niego i dopiero teraz zaczynam myśleć, czemu ja się tak nim przejmuję? Dopiero teraz zaczęłam racjonalnie myśleć że przecież to nie jest jedyny facet na świecie. :)

moze ja kochac nie potrafie, bo zadno rozstanie nie bylo dla mnie trauma i po zadnym facecie nie plakalam. I przez zadnego tez nie dalam sie skrzywdzic. O kant D taka milosc, jak sie wylewa morze lez :D

dzięki za wsparcie... jak na razie to nie wiem co zrobię.. może dam mu jeszcze jedną szansę. jeśli mnie zawiedzie to go zostawię chociaż wtedy świat by się dla mnie zawalił. ;/

vivianka..... twój chłopak jest dobry w łóżku?

uprawialiscie sex?

tak uprawiamy. nie mam porownania bo tylko z nim to robiłam ale jest dobrze

na jakim podłozu sa te klotnie ?

a to różnie.. ale przeważnie kłócimy się o jakieś głupoty.. chyba nie umiemy ze sobą normalnie rozmawiać.. ;/