Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość honoratka 211

Jego rodzice mnnie nie lubią

Polecane posty

Gość honoratka 211

Mam taki problem, otóż jestem z chłopakiem od roku, a jego rodzice są jacyś tacy obojętni w stosunku do mnie. Ja rozumiem, że nie jestem z rodzicami mojego chłopaka ale z nim samym jednak sami na pewno wiecie, iż dobry kontakt z rodzicami wybranka na pewno ułatwia życia. Zresztą jestem osobą, która nie lubi waśni, kłótni i sporów, a kontakt na linii moi rodzice-chłopak układa sie bardzo dobrze gdyż moi rodzice przywitali Piotrka bardzo ciepło natomiast jego rodzice traktują mnie bardzo obco. Wiem, że dla różnych znajomych chłopaka są bardzo w porządku (zarówno dla koleżanek jak i kolegów), gdy przychodzą zapraszają ich na obiad, proponują nocowanie gdy jest już późno, ja czuję się jednak obok tego i jest mi przykro, że ze swojej strony staram się na ile mogę. Wiadomo, ze z tymi staraniami nie można przesadzić, bo daleko mi od przesadnej czułostkowości i nachalnego wymuszania ich sympatii. Może jednak podpowiecie mi co zrobić by zyskać ich przychylność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honoratka 211
Na prawdę proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlabajbaj
A może oni cie traktują normalnie - tak jak się traktuje dziewczynę syna - ale ty chciałabyś jakiegoś specjalnego traktowania? I to w twojej głowie powstał problem, którego w rzeczywistości nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrokto
Może ciebie nie da się lubić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piopiu
a domyslasz sie z czego moze wynikac ten chlod z ich strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiskaaki
wedlug mnie dlabajbaj moze miec racje.. sama mówisz że traktują cię obojętnie- to nie znaczy zle. A poza tym jak zapraszają kolegów żeby zjedli obiad to wiadomo że to takie nie zobowiązujące, mogą odmowic, wyjsc, powiedziec co kolwiek, a tak to wyobraz sobie że ty chcesz posiedziec z chlopakiem u niego w pokoju a oni proponują obiade, troche głupio odmówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piopiu
robisz juz blad bo na sile chcesz uzyskac ich przychylnosc. On jest doroslym mezczynza, to on wybral ciebie. Masz prawa byc soba a nie naginac sie do wizerunku akceptowanego przez jego rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×