Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolkajolkajolka

Doświadczone Koleżanki doradźcie dwudziestolatce... facet.... ;/

Polecane posty

Gość jolkajolkajolka

Witam. Mój problem zaczął się wczoraj wieczorem. Zrobiłam domówke wraz z moimi współlokatorkami. Wszyscy troche wypili, ja dużo nie piłam - tylko piwko. W pewnym momencie mój facet przyszedł do mnie i mi mówi, że razem z moją współlokatorką załatwiali się w WC na zmiane. Wkurzyłam się na maksa... No bo co to niby ma być? Poza tym, kiedyś ona powiedziała że nie przeszkadza jej to, że mój facet jest ze mną bo ona lubi zajętych. Jak on mi to powiedział to szlag mnie trafił. Wyszliśmy pogadać na balkon. Tam zaczął przepraszać itd. Widziałam że rozumie co zrobił i po jakimś czasie powiedziałam że wszytko już ok jest. Ale on przestał się odzywać do mnie - bo wq się sam na siebie na to co zrobił... Potem mu przeszło i było ok. Wyszliśmy do klubu. Nie odzywałam się wogóle do współlokatorki. Na imprezie podeszła do mnie i zaczęła mnie przepraszać. Oczywiście rozrywało mnie od środka. Ale nawet nie patrząc jej w oczy powiedziałam w porządku i wyszłam z loży. Wróciliśmy do domu, rano zrobiłam śniadanie. Mój facet rozmawiał ze mną tylko na konieczne tematy, odpowiadał TAK albo NIE. Wogóle nie wiedziałam o co chodzi. Poszedł do pracy. I zadzwonił potem do mnie że musimy dzisiaj porozmawiać poważnie. No i co teraz zrobić? Dalej jestem wq na niego i współlokatorke. Po prostu dzisiaj rozrywa mnie od środka... Nie wiem co robić.. Pomóżcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek placek co przeplata
1. Współlokatorka ma na niego ochotę 2. Bawidamek jeszcze się na ciebie obraził? A ty biedna nie wiesz co zrobić?? Od oglądania nawzajem cipki i siusiaka już mniej niż jeden krok do bzykania przed nimi, jeśli to nie poważny związek to jak najszybciej sobie odpuść, tak samo przyjaźń ze współlokatorką, nie szanują cię oboje, po drugie to co oni są warci, to była jakaś forma zdrady takie spoufalanie w łazience. ...... sama sobie odpowiedz, nie mogli osobno wejść?? W jakiej to było sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkajolkajolka
to była sytuacja tego typu, że ona się malowała i szykowała na impreze. On wszedł do niej do łazienki i ona nie chciała wyjść, a jemu (jak potem mi się tłumaczł) chciało sie mocno sikać więc odwrócił się tyłem do niej i to zrobił... Do współlokatorki nie odzywam się, a on przed chwilą do mnie dzwonił, ale to była bardzo sucha rozmowa i w końcu się rozłączyłam. Jeśli bedzie mu zależeć to przyjedzie i zawalczy o mnie, a jeśli nie to nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brutalna prawda o was
Pewnie nie ma seksu w waszym związku i dlatego zaczął rozglądać się za kimś ciekawszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×