Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZrandkiNaTarczy

"Do zobaczenia-mam nadzieję"-poradźcie, czy to oznacza, że Ona chce się spotkać?

Polecane posty

Gość ZrandkiNaTarczy
Nie ma to jak konstruktywna krytyka : P Wezmę to pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhgfh
Nie dzwoń, nie pisz, nie rób z siebie cioty. Potrzymaj ją trochę w niepewności, a sama przybiegnie. Baby już tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khjhk
Och, och, biedactwo nie lubi pisać esemesów. Co za biedna królewna. Jak jej się nie chcę napisać głupiego esemesa, to co będzie dalej? Wiej od niej i szukaj fajnej i normalnej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZrandkiNaTarczy
może po prostu przejąć inicjatywę na kilka spotkań, a potem odpuścić, jak nie będzie żadnego zaangażowania z jej strony. Mi zaczyna zależeć, Choć nie chciałbym wpaść w układ "ja się staram, a ona mówi tak, nie-może lub nic". Wiadomo, im bardziej w las tym więcej drzew - trudniej odpuścić. Fakt jest taki, że byłem z nią na 1 spotkaniu, powiedziała "do zobaczenia , mam nadzieję", nie dzwoniłem do niej ani razu jeszcze i nie odpisała na sms. Takie są fakty. Cholernie nie chcę wpaść w rolę tego, co lata za Nią - to byłoby słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yryyr
Byłoby bardzo słabe. A odpisać na sms wypada choćby z grzeczności. Czy się lubi pisać czy nie, zresztą jak komuś na kimś zależy, to szybko polubi i pisanie sms, bo to jest kontakt z lubianą osobą. Tu wygląda na to, że laska jest jakaś dziwna albo stosuje te kretyńskie babskie gierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yryy
I jak tam ? coś się w sprawie zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZrandkiNaTarczy
mija 10 dzień, jak mi nie odpisuje na sms, w międzyczasie miałem swoje sprawy, wyjechałem, ale jeśli ona nie odpisuje, to nie wiem już co dalej. Czy mam dzwonić, czy dać sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkkjjhjkj
no to zadzwoń do niej! kuj żelazo póki gorące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhgjjg
Jakie żelazo, jakie gorące. Laska cię olewa, to ty olej ją. Jak zgrywa księżniczkę, to niech sobie siedzi sama w domu i żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZrandkiNaTarczy
wkurza mnie że tak właśnie to wygląda, chętnie bym do niej zadzwonił i się spytała, ale to jest chyba latanie za kimś jak pies, szkoda, że tak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZrandkiNaTarczy
do zobaczenia mam nadzieję, po co kobiety to mówią? z grzeczności chyba, prawda? zdarza Wam się tak, drogie kobiety ? : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkl.;/'
Ile Ty masz lat, że piszesz smsy :o Ja też nigdy nie odp na smsy, zadzwon do niej! To nie wstyd dla faceta że zabiega o kobietę, raczej na odwrót, więc dzwoń, dzwoń, pozwodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe ty to poprostu zadzwon ;) Chodz w zeszla niedzie uslyszalam identyczny tekst od pewnego chlopaka i cisza od tygodnia - napisalam raz i cisza to se odpuscilam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×