żałuję, że wyszłam za mąż...

czy jest tu ktoś kto tak jak ja żałuje, ze wziął ślub ? bo ja niestety bardzo, mój facet okazał się bydlakiem, znajomi fałszywcami, teście degeneruchami :o. Jedno wielkie gówno jednym słowem. I zostalam rozwódką z dwójką dzieci.

Szkoda że dopiero teraz doszłaś do tego. Przecież masz dwoje dzieci, to chyba nie było tak zle w Twoim małżeństwie?

wspólczuję kochana...

było bardzo źle, bo nie panował nad sobą. Drugie dziecko to była typowa wpadka i to akurat w momencie kiedy od niego planowałam uciec. Kiedy się dowiedzialam o ciąży wiedzialam, ze nie mam juz co robic w naszym domu i ucieklam.

a ja jestem panna 25 letnia i chcialabym miec kogos;/

najbardziej mnie martwi to jakimi ludźmi beda moje dzieci jak dorosną skoro maja tak chamskiego ojca, który nie szanuje ich matki

A czym ujął Cię Twój mąż ? czyy tam były mąż ?

fref... obyś trafila na kogoś porzadnego, malo juz takich facetów :o

i sytuacji by o tym sie przekonac widocznie nie poznalas tej jego rodziny wczesniej a on pewnie cudowal przed slubem by przypodobac sie tobie,ale to tylko pozory a zycie pokazalo jego prawdziwa twarz,na dluzsza mete nie da sie oklamywac i dobrze ze zostawilas ten gnoj,bedzie tylko lepiej uzbroj sie w cierpliwosc

wysoki, wysportowamy, przystojny, zabawny, bardzo pewny siebie, inteligentny, namiętny, zaradny - wtedy tak myślałam. Teraz dopiero wiem jak bardzo się myliłam :o i choć wygląd ten sam to charakter okazal się inny :(

mój ex to nietypowy czlowiek, niektorzy na kafe mieli z nim do czynienia i wiedza co mówia ( pozdro dla erudytki i alogii ):o my jestesmy juz po rozmowie a on nadal mnie osacza, kontroluje, straszy i poniewiera a ja sobie zwyczajnie nie radze. Ma talent do niszczenia psychy :o

ja zona - tak planowałam uciec a o ciązy dowiedzialam się jak bylam prawie w 3 miesiącu i wtedy nie czekalam nawet godziny.

my jestesmy po rozwodzie - mialo byc

współczuje wam ja mam cudownego męża jak wypije czasem to kładzie sie spac!! jest dobry bawi sie z córką lalkami itd. jedna wada jest zazdrosny nawet o to ze tu piszę!! mam nadzieje że to co was spotkało bedzie końcem nieszczęść!! życze powodzenia

Teraz musisz zająć się wychowaniem dzieci,żeby wyrosły na wartościowych ludzi.Potem sobie ułożysz życie na nowo, tego Ci szczerze życzę.Pozdrawiam serdecznie.

Nie macie pojecia jak ludzie sie dobrze kamufluja.Moj byly byl idealem.Wiadomo uroda kto co lubi ale byl opiekunczy ,zaradny i tak bardzo okazywal mi swoja milosc.Jak sie pobralismy on zaczol dzialalnosc i wiodlo nam sie dobrze.Bylo dziecko pozniej drugie i po 10 latach malozenstwa firme zaczol dotykac kryzys.My nigdy sie nie wyzywalismy a juz o rekoczynach nie bylo mowy.I jak firma zaczela upadac ja poszlam do pracy by bylo lepiej.Po jakis czasie dowiedzialam sie ze mamy kolosalne dlugi (obca kobieta mi powiedziala)Myslalam ze mnie oszukuje w bankach nie chcieli mi nic powiedziec.I jak przycisnelam meza to przyznal sie ze jest hazardzista.Jak firma zarabiala bardzo dobrze to zaczol grac aby jak on to mowil pomnozyc majatek.Ale niestety nie dalo sie i tak jeden kredyt pozniej drugi i tak do 5.Powiedzialam mu ze ma sie isc leczyc a to jakos splacimy.Zaczelismy sprzedawac samochody i 2 mieszkania co kupilismy dla corek i splacilismy te kredyty.Nie minelo pol roku jak sie dowiedzialam ze moj maz znowu nabral kredytow i jest ludziom winny spore pieniadze.I wtedy zapadla klamka powiedzialam juz nie ma co czekac idziesz sie leczyc i nie zaslaniasz sie tym ze musisz dlugi splacac albo mowimy sobie PA.Rozwod byl 3 miesiace pozniej.Ludzie dziwili sie ktorzy nie znali prawdy dlaczego go zostawilam taki zaradny taki kochajacy dzieci.Ja dzis mieszkam w malutkim mieszkanku a on hmmm on dalej chce sie odegrac

lalale - zazdroszczę Ci. Swego czasu jak jeszcze nie byłam w ciąży z synkiem to trafilam na kafe i tak sobie tu popisywałam, poznałam dziewczyny i czasem sie głupoty pisało. Pozniej wyszlo jak wyszlo, padły dane a ja niezle oberwałam od niego,

ile masz lat,w jakim wieku wyszlas za maz?

nie wiem co odpowiedzieć aby was nie urazić nie chcę sie chwalić ale współczuje takim kobietą bo mój ojciec był alkocholikiem i prał matke!! mąż o tym wie jestem z nim od 12 lat z nim straciłam dziewictwo jest moim jedynym facetem!! ale jak by na mnie ręke podniusł to wara bez względu jak mocno go kocham!!

kasia - dzięki. Ja juz stracilam nadzieje, ze uloze sobie zycie bo po ucieczce mój mąż mnie odnalazł, dowiedzial sie o mojej ciązy ale nawet to nie powstrzymalo go przed gniebieniem mnie. pani taka sobie- podziwiam Cię za siłę, za to ze sobie poradzilaś tak z problemami. To przykre, ze dobrzy ludzie popadają w takie tarapaty jak hazard i przez to niszczy rodzinę.

ja miałam 30 lat jak wyszłam za mąż, teraz mam 34

Według mnie facet, który bije kobietę to ścierwo.

ja tylko dziękuje Bogu, ze zyje i ze moje dzieci urodziły się zdrowe

zgadzam sie ze mezczyzni sie kamufluja jesli chca zdobyc kobiete i jak tu ich przyplapac na czyms?

Cassablanca jesteś młodą dziewczyną z pewnością ułożysz sobie życie z wartościowym człowiekiem.Pozdrawiam serdecznie. Zwracam się do dupka podpisujący się nikiem Tadełusz! Czy wiesz co piszesz?! Pewnie jesteś jednym z nich że wciskasz się między wódkę,a zakąskę?! Nawet nie potrafisz poprawnie napisać, kręcą cie inwektywy debilu

no to ladnie sie madralo przejechalas....

To chamski patol. Leniwa prostytutka wpadła z gachem na którego utrzymaniu była, hajtnęła się z nim, potem wytrzymywała jak ją lał, bo miał kasę - biżuteria, dostatnie życie... i wymądrzała się, chwaliła na kafe... wyszukajcie i poczytajcie jej posty, jakie to wredne chamidło, puste jak bęben. W 100% pasuje do faceta, który ją lał. Jedno wulgarne, drugie chamskie i wredne. Na każdym topiku się do kogoś przypierdalała i chwaliła swoim życiem, wyśmiewała innych...

Cytaty z kasablanki 21:16 [zgłoś do usunięcia]cassablanca oooł no to masz problem mnie mąż napie**alał przez kilka lat, ale nie odchodzilam bo sie balam no i przede wszystkim trzymalo mnie luksusowe zycie, drogie ciuchy, bizuteria, auta. jestesmy po rozwodzie, zdazylam sie zabezpieczyc dwojka dzieciakow i teraz placi mi alimenty. zyje sobie ciut skromniej, ale nie narzekam. Ty jesli nie masz korzysci to lepiej spieprzaj

cassablanca królowa jest tylko jedna i kazdy, ale to absolutnie kazdy wie, ze ja nią jestem po tym jak załatwiłam alogię czy adonisa nikt juz nie zaprzeczy i wiecie, ze tak jest tylko zawisc nie pozwala wam sie przyznać biedaczki

23:17 [zgłoś do usunięcia]cassablanca wodnisty moje życie to bajka...ale bogactwo tez kiedyś człowiekowi się nudzi i wchodzi wlasnie na taka kafeterię zeby popatrzec na takie miernotki jak wy i znów docenić jakie to mam bajkowe zycie