2 miesieczny niemowlak pomocy

moja córka całymi dniami wisi mi na cycku, nie jestem w stanie nic robic. jak usnie poloze ja do łózeczka to piec min wytrzyma i juz krzyczy. jestem zmeczona juz tym. nie mam czsu nawet o siebie zadbac. czy to jest normalne? czy macierzynstwo tak wyglada?

moze masz za mało pokarmu i lepiej przejśc na butelke? a jak mała nie chce sama lezeć to smoczka jej daj. Nie rpzyzwyczajaj dziecka, że cały czas je nosisz bo póxniej sobie w ogóle nie poradzisz

Nie moglam na chwile odejsc od mojej.Kolki na okraglo,ryk,nawet zjesc nie moglam:-(Dzis moja ma 15lat,nie zdecydowalam sie na2dziecko

pokarm mam, mała ładnie na wadze przybiera.wiec to chyba nie to. ona tylko chce byc na raczkach i cycu, smoczka nie chce denerwuje sie strasznie jak jej go daje, juz sił nie mam

Znajoma tak miała, okazało się że jej pokarm jest mało kaloryczny i mała co chwilę była głodna. A może masz mało pokarmu i mała ciągnie a tam nie ma po prostu tyle mleczka? Jeśli masz możliwość odciągnij pokarm i daj jej z butelki zobaczysz wtedy ile mała zjada.

autorko widocznie ona potrzebuje twojej bliskosci...napewno jej to minie...rozumie ze nie masz sily tez mam pol roczne dziecko

może popełniłaś mały błąd typu - noszenie małej czesto na rekach, robienie tak, że nosiłaś małą na rękach aby zasnęła itp. Dziecko sie szybko przyzwyczaja. Moja bratowa zawsze po kapieli kładła dziecko do łóżeczka i samo zasypiało. Natomiast kuzynka nosiła a póxniej był taki problem, że nawet na spacery chodziła bez wózka tylko nosiła małego na rękach bo inaczej płakał. Nawet w samochodzie ( o zgrozo) nie wozili go w foteliku bo płakał tylko ona go trzymała. Wszyscy małego ciągle nosili bo inaczej ryyyk i rykkk...ale jakby tak poryczał jeden, drugi i trzeci raz to by się rpzyzwyczaił

Tak się zachowuje, bo jest malutka i potrzebuje ciepła, przytulania, a pierś daje jej poczucie bezpieczeństwa. Jedne dzieci poleżą i pośpią spokojnie, inne nie. Jeszcze nic wokoło jej nie interesuje na tyle, żeby się skupić... Za jakiś czas to minie, chociaż w tej chwili marne to pocieszenie ;) I nie, macierzyństwo tak nie wygląda - to tylko jego pierwszy etap, naprawdę krótki w perspektywie kolejnych miesięcy i lat.

do 3 miesięcy życia nie mozna powiedzieć że dziecko jest przyzwyczajone od noszenia albo nie...masz po prostu takiego egzemplarza który potrzebuje bliskości, albo rzeczywiście |Twoje mleko jest mało wartościowe, choć mówisz że przybiera na wadze..... może pomoze metoda kokona - ciasnego owinięcia w kocyk, nam to pomogło..owin, pokołysz z 2 minutki i odłóż..... może przestrzen w łóżeczku za duża, ogranicz ją poduchami....by dziecko miało ciasno, 1,2 miesięczne dzieci chcą mieć tak samo jak w brzuchu u mamy

Oj wiem przez co przechodzisz-miałam identycznie.Myślałam że ucieknę z domu z krzykiem.NA pocieszenie powiem,że synek ma teraz 4,5 miesiąca i jest ciut lepiej.Zaczęłam dokarmiać butelką i prześpi z godzinę w ciągu dnia albo 1,5.Pomagały też spacery, Oczywiscie nie zachęcam Cię do butelki-Twoja decyzja.Jak miał kolki też chciał wciąż na cycu wisieć. A byłaś u lekarza ?Bo ja chodziłam i raczej bez rezultatu-wszyscy mówili karmić,karmić do 3 miesiąca ma tak prawo być...

szczerze mówiac jak idziemy na spacer i jest dosc ciasno ubrana spi w wózku. spróbóje z kocykiem. wydaje mi sie ze gdyby do raczek była przyzwyczajona to u innych by cicho siedziała. ale nawet u meza marudzi.

tak byłam u lekarza , pediatra tez stwierdziła ze to normalne...

ammarylis82-a twoj dalej je cyca czy juz z butelki??

autorko widzocznie musisz to przetrwac...moja spala w zawinieta w kocyku do 3 miesiaca i byla bardzo spokojna sapala polowe nocy...ale po 3 miesiac postanowilam juz przestac bo w koncu dziecko musi ruszac raczkami i jest dobrze.. dziecko w tym wieku nie przyzwyczai sie do noszenia na raczkaach to jakas glupota nawet mi tak mowila polozna i wiem na swoim przykladzie ...moja mama nosiala mala caly czas na rekach teraz ma pol roku i nie musi byc noszona

Autorko, to na pewno jeszcze nie przyzwyczajenia, tylko po prostu potrzeba bliskości i ciepła wynikająca z opuszczenia brzuszka, gdzie dziecko czuło się tak dobrze...... sprawdź sobie na necie jak zwijać w ten kocyk, w ten sposób że się nei rozwija a rączki są ustawione wzdłuż tłuowia (nie rusza nimi)...w ten sposób bardzo szybko sie uspokaja i zasypia..my do 3 mca życia na tej metodzie przeciągnęliśmy, teraz dziecko rozumie coraz więcej i ma inne potrzeby zdecydowanie :)

No widzisz taka mała, a już jaka spryciara, wie gdzie jest najlepiej. Może nie pojawiaj się na każde miauknięcie małej, niech poczeka chwilę, potem dwie, wydłużaj czas. Pewnie smoczek by pomógł, ale to zależy, czy preferujesz smoczki, ja uważam, że z dwojga złego smoczek przynosi dziecku ukojenie i matka ma chwilę na "dychnęcie".

No właśnie lekarze machają na to ręką i oczywiście zakazują dawać mm. Ja z maluchem jak miał dwa miesiące zaczełam chodzić na masaże i sama go masować w domu bo miał trochę wzmożone napięcie mięśniowe.Po tych masażach wydaje mi się,że też jest bardziej zrelaksowany i spokojniejszy.

miałam tak samo ,trzeba to przetrwac.

JEŻELI DZIECKO PRZYBIERA NA WADZE to z pokarmem wszystko jest w porządku. Autorko nie daj sobie wmówić inaczej. A Ci, którzy mówią o kaloryczności mleka niech lepiej doczytają na temat laktacji, a nie się wypowiadają. DZIECKO MIESIĘCZNE, DWUMIESIĘCZNE A NAWET 4MIES jest przyzwyczajone do noszenia, bo jesteśmy "noszeniakami", ssakami które noszą swoje dzieci od zarania dziejów. Poza tym tyle mies było noszone i bujane w brzuchu, że teraz tego potrzebuje. Jedne więcej, drugie mniej. Ja starałam się dużo przytulać: kłaść na swojej klatce piersiowej, jeżeli bujać to minimalnie - delikatnie. Tak żeby dziecko nie przyzwyczaiło się do zbyt gwałtownych ruchów i nie wytworzyło dziwnej strategii usypiania. Dziecko na początku jest spragnione bliskości, dlatego trzeba mu zapenić jak najbardziej komfortowe warunki. Cicho, ciepło, ciemno. Owiń kocykiem, przygaś światło. Aha. I nie bój się podać smoczka, tetry z zapachem Twojego mleka. Pod koniec 3 miesiaca bedzie lepiej, im dalej tym lepiej, bo dziecko więcej "może". Dla mnie 6 pierwszych miesiecy było trudne, ale starałam się minimalnie samodzielnie relaksować. Przynajmniej 30 min samotności codziennie. To wiele daje. Pozdrawiam

Do G.O.Ś.Ć-mojemu synkowi smoczek nic nie pomagał... Autorko życzę wiele cierpliwości...

Kafferina też tak myślałam o karmieniu,że mały przybiera więc moje mleko mu wystarcza, ale z perspektywy czasu myślę,że jednak mógł być głodny...i chociaż zgadzam się w 100% że mleko mamy jest najlepsze to nie wiem czy ciągły płacz i rozdrażnienie pozytywnie wpływa na malucha.

cześć, też 2 miesieczne niemowlę;) tylko mój egzemplarz jest dokladnie odwrotny, śpii bardzo dużo, w ogole nie placze, czasem muszę budzić żeby mieć dziecko w domu, nudzę się okropnie. kiedy ma gorszy dzień i jakoś nie chce spać to zawijam ją w kocyk i koniecznie jak już uśnie to w tym kocyku odłożyć trzeba do łóżeczka, zauważylam, ze maluszki nie lubią zeknięcia z zimną pościelą/kocem itd. a kwestia smoka: kupiłam wypasiony ortodontyczny z MAM to nawet nie chciała spojrzeć, tylko cyc i cyc, otem kupilam z NUKA i kcha go niemal na równi jak cyca;) a teściowa kupila z BabyOno identyczny jak NUKA i mała nawet nie chce spojrzeć a naprawwdę są takie same. więc z tym smokiem to moze kwestia kształtu, poprubuj, może znajdziesz właściwy a mówię Ci, ze to pomaga;)

ja miałam to samo i dobijało mnie to nie było czasu na nic dosłownie chodziłam nie uczesane w koszuli do póżna, tyle ze moja mała mało przybierała na wadze wkoncu zdecydowałam sie na mm i wszystko sie zmieniło, dla mnie na lepsze i dla niej bo wkoncu był najedzona i życie nabrało schematu.a malutka ładnie przybiera a skonczyła 3 miesiace

tez to znam. i noszenie malego do poznych godzin nocnych na rekach bo jak tylko poczul lozeczko to placz! ja nie wytrzymalam i zaczelam stosowac metody ktore z pewnoscia wiele kobiet mnie zwinczuje ale zostawialm malego w lozeczku jak plakal nie bralam go na rece oczywiscie siedzac ciagle przynim (bywalo nawet po 4 godziny!) uspakajalam glaskalam po gklowce i za raczke trzymalam az usypial. tylko ze ja mialam pewnosc ze najedzony jest... izabela1000 dlaczego nie udzielasz sie juz w zalozonym przez siebie watku dla mamus listopadowych? :):)