wrstajacy paznokiec pomocy

prosze pomozcie!!!! kto mial ten problem mojej 12 letniej corce wrasta paznokiec ,palec u stopy jest spuchniety i naszedl ropa,wybrala juz 2 antybiotyki i poprawy nie ma dzis pielegniarka powiedziala ze niestety ale beda musieli zrywac paznokiec ktory juz jej nie wyrosnie ona jest zalamana...bardzo ja boli (do tego tanczy balet) przez palec nie moze tanczyc i bardzo boi sie zabiegu prosze napiszcie czy to bardzo bedzie bolalo? sama jestemw strachu

pomocy!!!!

weź skierowanie do chirurga, nie będą zrywać żadnego paznokcia, wytną dzikie mięso, zaszyją i będzie dobrze.

Wiesz, nie chcę Cię straszyć, ale to ponoć bardzo bolesne. Pomyśl co czujesz, jak za daleko obetniesz se paznokcia, a co dopiero zrywanie go, jeszcze jak jest stan zapalny! Brrrrrrrr! No, ale może dostanie jakieś mega znieczulenie i zatyczki do uszu, żeby nie słyszeć tych strasznych odgłosów. sama jestem sraczka, sama bym się bała. Ale dobrze wiesz, że skoro dzieje się źle, trzeba się z tym mierzyć. Pamiętaj, to paznokieć, są gorsze przypadłości z którymi dzieci muszą się zmierzyć..

znieczulenie, wycięcie nadmiaru płytki paznokciowej i po bólu.

kosmetyczki i niech klamry zalozy a chirurg niech dzikie mieso wytnie.

paznokcia :o jak wyżej dobrze piszą.