CZY WYPADA PO 30-STCE UBIERAC SIE MŁODZIEZOWO?

żałosne jest, to prześciganie sie w przechwałkach jak to młodo wyglądacie- nie ma w tym nic wyjątkowego, żeby w wieku 30 lat wygladac młodo- mnóstwo jest takich osób. same chyba jednak wiecie ile macie lat i że nie jestescie dzieciakami.. jak idziesz jedna z drugą z córką ubrana w rurki, koszulke w pszczółki i snickearsy, jeszcze z kokiem na czubku głowy i obwieszona plastikiem, to nic dziwnego, że ludzie moga mysleć nawet, ze masz 12 lat:) albo nawet ze jestes młodszą siostrą swojej córki. jednak jakbyś miała na sobie dobrze skrojona marynarke, porządne buty i torebkę itd byłoby całkiem inaczej. stylu wam brakuje, a cieszycie sie jak kretynki, że ludzie was biora za "gimnazjum". dorosła kobieta nawet z zestawu jeansy+ t-shirt zrobi porządnymi dodatkami, prawdziwa bizuterią, dobrym makijazem i fryzura strój z klasą..

Ja nie mam jeszcze 30-tki - zostały mi jeszcze 3 lata, ale nie sądzę żeby mój styl jakoś diametralnie się zmienił do tego czasu. No sorry nie wbije się po 30-tce w garsonki, berety czy ciuchy podobno adekwatne do wieku :o . Nie lubię takiego stylu, nie podoba mi się, ubiór musi być też spójny z człowiekiem, ale też adekwatny do sytuacji. Nie planuję się też postarać strojem. Ze znanych osób podoba mi się bardzo styl Kożuchowskiej czy Cieleckiej, a one są już po 40-tce i wyglądają super.

nosze dzinsy legginsy obcisle bluzki tuniki sweterki koszulki na ramiaczka sukienki i spodniczki mini,krotkie kurtki ale rowniez plaszcze,torby przez ramie no i mi z tym wygodnie.mam 160wzrostu i waze 52kg:)

Ubierajcie się tak abyście nie wyglądały jak typowe dzidzie-piernik. Trochę śmieszne jest gdy 30-letnia baba wciska się w ubrania swej 14-letniej córki.

A ja akurat mam różnie. Jak miałam 16 lat wyglądałam na starszą. Poznałam wtedy mojego obecnego męża który dotąd się śmieje że jakby wiedział że taki dzieciuch ze mnie to nawet by do mnie nie startował;) Potem wyglądałam znacznie poważniej. Mam siostre straszą o 6 lat i wszyscy mówili ze to ja jestem starsza, a teraz mam 30 lat i wyglądam na tyle ile mam ;D Ale powiem Wam że na pewno solarium i mocny makijaż postarza okrutnie!!!! Więc uwaga nastolatki!!!! A z kolei zbyt mlodzieżowe szmatki mogą wyglądać nie tyle niestosownie co niedbale i niechlujnie. I niekobieco! Niekonieczne u 30-stki bo obecnie faktycznie niejedna 30stka wygląda młodziutko ale u takiej 40-stki

ale przeciez są garsonki modne, nowoczesne. Garsonka to nie tylko granatowa marynarka na styl garnituru męskiego za szeroka w ramionach;/ A strój młodzieżowy to nie tylko dresy i adidasy ale tez fajna biała bluzeczka z jakimś kwiatem, czy extra niesymetryczny sweterek.

wypada

No i jak jedna z Pan wyżej powiedziała- dodatki z klasą!!! Elegancki bucik, torebka nawet do dzinsów wygląda super.

Wiadomo, że trzeba znać granice. Ja mam 27 lat i nie chodzę w bluzach z kapturem z wielkim napisem z przodu czy nie noszę słodkich spinek z motywem kwiatka wpiętych we włosy - nie podoba mi się to. Robienie z siebie dzidzi-piernik nie jest fajne, a często widuję takie kobiety, ale naprawdę można ubierać się stylowo, modnie, jednocześnie nie postarzając się, a nawet można się strojem odmłodzić, jednocześnie nie robiąc z siebie przebierańca.

z gówniar, którym wydaje się, że WIEK, to ich największy atut:D bo na pewno nie figura:O mało która nastolatka ma mniejszy tyłek niż ja - "stara baba" po 30-ce, która urodziła trójkę dzieci;) spójrzcie wreszcie w lustro - nastolatki drogie - i bądźcie obiektywne, bo jak na razie to obiektywizmu w Was za grosz:O obcisłe spodnie, a uda jak u słonia:O brzuch wylewający się z tych za ciasnych spodni, tona tapety na twarzy, a do tego obowiązkowo paczka chipsów czy papieros w ręku:O żenada:O wolę swoje 30-kilka lat i swój wygląd niż bycie dzisiejszą małolatą;)

A ja nie lubię garsonek ;) , nawet jeśli są pozornie nowoczesne ;) .

do a mnie sie smiac chce:zgadzam sie z toba w 100%

co za walnięty temat do autorki:) ubieraj kobieto co chcesz i w czym dobrze się czujesz:), i nie patrz na to co noszą nastolatki bo to bez znaczenia,,jak można mówić, że kobiecie coś wypada lub nie,,,może jest jedna różnica--rzeczy topowe 30 latek są z reguły z innej półki cenowej niż małolat--choć stylistycznie są podobne, to nas różni zdecydowanie pracuję w szkole---mohery nauczycieli wyglądają tragicznie, one myślą, że kobiecie około 40 lat wypada założyć tylko babciną garsonkę, koszmarne buty i bluzkę szeroką jak na słonia,,,masakra na to patrzeć, pomijam fałdy, ale one giną w tych namiotach hahahahaha

JAk pisałam - i ja mam 30 lat i wyglądam bardzo dobrze.Nic nie wisi , brzuch płaski ale nie śmiem się porównywać do 16 latki-poza opisanymi wyjątkami tapeciar, solar, palaczek, pucusiów. Jednak 16 latka ma tą świeżość, tą niewinność... chocbym na uszach stawała to lat nie cofnę.

nie wypada to krasc :) Ja tam zakładam czasem bluzę z kapturem i wielką czaszką z przodu :) A moja ulubiona koszulka to ta z myszką miki- sprana jakcholera. Jaki problem? Wyglądam młodo, czuje sie młodo. Oczywiście jak muszę to i w kieckę sie wbije i załozę obcasy. Ale generalnie nie uważam, zeby po 30-tce nie wypadało ubrać się młodzieżowo. Tak na marginesie dzisiaj określenie młodzieżowo ma inny wydźwiek niż kiedyś :P

takk przesadzanie w drugą stronę to też koszmar. szczególnie zauważalne wsród grona pedagogiczengo.

do poprzedniczki:" ...16latka ma te niewinnosc..."hahabuhaha dobre,16latki wiecej seksu uprawiaja niz co niejedna mezatka :D a potem pisze w ciazy jestem,dzis tez taka jedna temat zalozyla.gdzie ta niewinnosc?

dziewczyny polecam wam świetny model jeansów lee lynn narrow:) rewelacja,,,

No przepraszam, gdyby 30-letnia baba miała mieć 14 -letnią córkę, musiałaby ją urodzić mając 16 lat, trochę za staro wyobrażacie sobie małolaty te 30 letnie kobiety ! Ja mam 33 lata i dopiero niespełna 3 letniego syna.

to była w nastolatkach 20 lat temu, nie teraz:O teraz żeby znaleźć taka nastolatkę jaka większość była te X lat temu, to chyba ze świecą szukać:D

up

jest do 35 roku życia, także - luzik :D Do tego wieku przyjmowali kiedyś do młodzieżowych organizacji. Swoją drogą, na prezydenta też dopiero po skończniu 35 lat można startować, bo wcześniej się jest zbyt niedojrzałym, a bluzy z kapturem założyć nie wolno ? :D Wyluzujcie pośladki, 30tka to jeszcze młodość. I to taka fajna, w pełni rozkwitu - już nie ma pryszczy, a jeszcze też nie ma zmarszczek, a i ten błysk w oku ciągle wyraźny ;) To tylko polki ciągle sobie wkręcają, że czegoś nie wypada i na wszystko są wiecznie za stare. To bzdury.

A coś w tym jest, że z jednej strony nastolatki uważają się za takie młode i świeże, a niejedna ma takie przejścia i doświadczenie seksualne i jest tak przejechana, że niejedna 30 latka ma o ponad połowę mniej doświadczenia. Generalnie gimnazjalistki i licealistki za bardzo dorosłe się robią, a dzisiejsze 30-stki są stosunkowo młode duchem i wyglądem.

ja właśnie.... mnie nie chodzi o sex;) haha;D To to akurat ponoć ma moc uzdrawiania i odmładzania ale o ten wyraz buzi, taki właśnie świeży i naturalny, nie naruszony zyciem, niewyrafinowany

Ja słyszałam opinię z oddziału położniczego - jednej z położnych - że teraz dzieci rodzą albo gówniary niespełna 20 letnie, albo kobiety około 30-stki dopiero.

Ej No!!! Przecież mówie że wykluczam przypadki patologiczne!!!

No ja bym powiedziała, że im bardziej "przejechana" dziewczyna, im więcej używa za młodu, tym ta świeżość na twarzy gorsza i na starszą wygląda.

Chlanie od młodego, palenie, ciągłe imprezy, seks w wieku 15-16 lat, to wszystko odbija się raczej niekorzystnie na twarzy.

młodzieżą sie- popieram w pełnej rozciagłości :):)

wyraz buzi swiezy? widzialas nastolatke bez 5cm tapety niechlujnie nalozonej?ja dziekuje za taka swiezosc