Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem po 30-stce

CZY WYPADA PO 30-STCE UBIERAC SIE MŁODZIEZOWO?

Polecane posty

Gość nana nana
jestem po 30-stce figurę mam ok, a jak z 10 letnia córka poszłam do księgarni to mnie za jej siostrę wzięły babki------------- --------------------------------------------to chyba najlepszy post jak i przeczytalam:D to jak ta corcia wyglada w wieku 10 lat:D:D:D-moze ty jestes karlowata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
Też jestem po 30-stce i nie wyobrażam sobie ubierać się jak dojrzała matrona. Cały czas mój styl jest stylem 20-paro latki.Nawet bardzo dojrzała kobieta - po 50 -tce np. lepiej wygląda, jak ubierze się bardziej młodzieżowo, niż jak założy garsonkę, beret i zrobi sobie fryzurę na babcię. Nigdy nie ma się takiego wieku, żeby ubierać się jak babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dziewczyny po przejściach
nana nana Ty to chyba głupia musisz byc naprawde:D a nie przyszlo Ci do głowy,ze moze autorka tak młodo wygląda ze ja wzieli za siostrę, (kretynka)2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitte
widze takich mase codziennie-mysla ze wygladaja mlodziezowo-legginsy,bluzy,kaptury,duze torby,mlodziezowe kurtki Odwroca sie...a tu zonk...z tylu liceum,z przodu muzeum Glupio i infantylnie wyglada twarz kobity po trzydziestce w stroju licealistki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogieło was??
nie no w wieku 30 lat to tylko różaniec i butla z tlenem na plecach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze proownuje ceny, nawe
po 1. 10-latka jest wzrostu prawie doroslej kobiety (ja wtedy miałam moze z 5-10 mniej niz mam teraz) po 2. żałosny jest widok bab po 30stce w trampkach, bluzach z kapturem itp. Bo wiadomo, ze nie o wygode chodzi - jakby tak bylo, mialyby obuwie sportowe/trekkingowe i jakis polarek czy bluze na zamek, elegancko skrojoną, a nie kaptur jak gowniara. takze jak widze cos takiego to pierwsza myśl: ale infantylna osoba. druga myśl: co ona chce pokazać tym ubiorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze proownuje ceny, nawe
tak samo np. wiochą jest nosic po 30stce kolorową, plastikową bizuterie, ktora jest zarezewrowana dla uczennic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
No chyba oszalałyście - twarz kobiety po 30-stce jeszcze wygląda młodo, nie jak "muzeum". Może 40-paro latka to już wygląda starzej, ale 30-latka wygląda nie raz jak młoda dziewczyna. No chyba że piszą tu same 18-latki - to nie dziwota, że dla nich 30-stka to stara baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
Uważam, że 30 latka ma prawo jeszcze we wszystko się ubrać, bo jest młoda. Może 40-50 latka to już musi troszkę uważać, żeby nie ubrać się jak w liceum, ale w każdym wieku należy ubrać się młodo i modnie, a nie poważnie i dodawać sobie lat poważnym strojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
A poza tym bluza i kaptur czy trampki to trochę mało seksownie, jak na atrakcyjną, zgrabną kobietę. Lepiej jakiś fajny obcasik, podkreślająca kształty bluzka czy spodnie.Uważam, że ubieram się jak młoda dziewczyna, ale trampki i kaptury noszę bardzo rzadko, przeważnie coś bardziej kobiecego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze jedna 30 nie rowna
Drugiej. Znam takie co po 20 wygladaja tak powaznie,ze na sportowo wygladaja smiesznie. Ja ma 30 lat i pare dni temu bylam z kuzynka 18 letnia na zakupach,to sie na mnie patrzyli jak na gowniare co wpadke zaliczyla (jestem tuz przed porodem. Nie moja wina ze bardzo mlodo wygladam.jak sie ubiore powaznie,to dopiero smiesznie wygladam.jak szukalam ubrania na obrone to sie kobieta w sklepie spytala mnie czy ta bluizka to na egzamin gimnazjalny.... Moja bratowa rowniez wyglada mlodziutko,ma 9letniego syna i jak zaczela prace i sie dowiedzieli ze ma w tym wieku dziecko,to mysleli,ze urodzila je chyba w liceum. A zaszla w ciaze sporo po studiach,dzis ma 36 lat. Tak wiec wiek to nie wszystko. Ja na co dzien chodze w dzinsach,adidasach,czasem jakies bardziej eleganckie buty. Super odswietny stroj od swieta i wcale dobrze w nim nie wygladam,taka stara malutka (chociaz mam 170 wzrostu).licza sie tez rysy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mnie się patrzą jak na gówniarę, co wpadkę zaliczyła :-) a na pkp zawsze proszą o legitymację :-) mama się śmieje, że specjalnie wszystkich strojem oszukuję. do pracy chodzę ą ę, więc po pracy inaczej niż w trampkach czy traperkach, jeansach czy dresie mnie nie zobaczycie. Nie mam z tym problemu i wiem, że nie wyglądam śmiesznie. Ktoś napisał o plastikowej biżuterii - mmm, nigdy takowej nie nosiłam, więc to chyba nie kwestia wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo piszę
własnie oto chodzi,że 30-stka 30-stce nie równa, większość moich kolezankek wyglada starzej ode mnie, i nie uwierzycie co Wam zaraz napiszę! bylam w sklepie z bratową, ktora ma 35 lat i z jej 13 letnią corką i wiecie co...babki w sklepie mowiły"córki dobrze Pani mowia", a ja jestem tylko rok od niej młodsza, to sa dopiero jaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
Z reguły babki 30-paro letnie teraz wyglądają młodziej niż kiedyś. Kobiety teraz zaczynają później "poważne" życie.Później wychodzą za mąż, później rodzą dzieci i 30 latka to nie raz dopiero jest świeżo po ślubie. Taki tryb życia też wpływa na to, że załóżmy 32 latka wygląda jak zupełnie młoda dziewczyna, nie jak dojrzała kobieta. Wszystkie 30-paro latki jakie znam, wyglądają na dziewczyny, nie na "muzeum". W wieku 40 lat jest za to bardzo duża rozbieżność w wyglądzie -jedne szybko się starzeją, inne później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha - nie zgodzę się do końca z kinokia, że trampki i bluza z kapturem nie mogą być seksowne. Mój Ukochany też na codzień musi być pod krawatem i w porze weekendowej sam mi mówi, żebym nie kombinowała, bo najbardziej mnie lubi bez makijażu, w jeansach, białym tshircie i szarej bluzie z kapturem. Więc to chyba kwestia gustu i dopasowania stroju do okazji. Wiadomo, że jak idziemy do teatru czy filharmonii, to nie wyskoczę w trampkach, ale na weekendowym spacerze w lesie czułabym się PRZEBRANA a nie UBRANA, paradując w szpilkach i wełnianym płaszczyku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
Według mnie coś w tym jest, że jak dziewczyna za młodu szybko zaczyna z małżeństwem, z dziećmi i jako 30-paro latka ma już kilkunastoletnie dzieci, to wygląda starzej niż taka, co jako 30-paro latka ma dopiero małe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a prawda jest taka ze
to jak sie wyglada po 30 to w duzej mierze kwestia genów, mnie w wieku 25 lat prosili o dowod by fajki kupic:D a jak bylam z synem w ksiegarni i sie zamotałam, to kobieta powiedziala,niech lepiej przyjdzie mama tego dziecka(a to ja jestem ta mama)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
No nie wiem, nie trzeba zaraz szpilek i wełnianego płaszczyka na spacery, ale nawet na spacery nie chodzę tylko w trampkach. Mój mąż właśnie woli, jak założę coś seksownego - jakieś obciskające tyłek legginsy, do tego jakiś fajny but na obcasie - niekoniecznie szpilka, bo obcasy to nie tylko szpilki. Czy jakiś fajny dopasowany płaszcz, czy nawet sportowa kurtka. Mężowi bardziej podoba się tak, niż jak tylko paradowałabym bez makijażu w t-shircie i zwykłych trampkach. Trampki i kaptur to ja zakładam w wielkich wyjątkach, jak szybko gdzieś lecę do sklepu i nie chce mi się cudować z ubiorem, a tak, to zawsze, czy to praca, czy po pracy, zawsze jakiś akcent kobiecy musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtruiooyt89
ja tam uważam, że po 30tce wypadałoby już mieć trochę klasy i gustu i odróżniać sie jakos pozytywnie od 16latek, które nie potrafią się ubrać i biora z mody wszystko co im wciskają i w efekcie wygladaja jak klony. a legginsy, dupsko na wierzchu, sweter oversize i podróbki uggów, to strasznie słaby styl. 30 latka powinna nosić ubrania dobrej jakości i wyglądać olśniewająco, a nie jak nastka w szmatach z Bershki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
Zresztą co my tu gadamy - 30 latka jeszcze jest młoda i nawet jak wygląda starzej, to nie wygląda przecież na muzeum. O starej "gębie" możemy gadać dopiero w przypadku 40-50 latek, wtedy właśnie najlepiej widać, która wcześniej się starzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
Słaby czy nie słaby to kwestia gustu - dla jednego jedno będzie słabe, dla innego wybitne. W każdym ciuchu można wyglądać ładnie, nie musi to być ciuch dobrej jakości i drogi. Jak masz jakis polot, urodę, figurę i nie jesteś szarą myszą, możesz wyglądać olśniewająco w spodniach od Chińczyka i w bluzce z targowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a prawda jest taka ze
kinokia Według mnie coś w tym jest, że jak dziewczyna za młodu szybko zaczyna z małżeństwem, z dziećmi i jako 30-paro latka ma już kilkunastoletnie dzieci, to wygląda starzej niż taka, co jako 30-paro latka ma dopiero małe dzieci. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXx nie genaralizuj, bo ja jestem znakomitym przykładem,ze jest inaczej, wygladam bardzo mlodo, ale jak pisalam to zalezy od genow, moi rodzice tez mlodo wygladają a ich znajomi myśleli,że moj syn (ich wnuczek dzis 12 letni) to ich syn:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
Nie raz widzę takie babki, co kupują markowe, dobrej jakości ubrania, a wcale olśniewająco nie wyglądają w tych ciuchach, bo nie mają tego czegoś w sobie i jakoś tak to wszystko zestawią, że szare mysze z nich, a noszą tysiące złotych na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a prawda jest taka ze
kinokia Słaby czy nie słaby to kwestia gustu - dla jednego jedno będzie słabe, dla innego wybitne. W każdym ciuchu można wyglądać ładnie, nie musi to być ciuch dobrej jakości i drogi. Jak masz jakis polot, urodę, figurę i nie jesteś szarą myszą, możesz wyglądać olśniewająco w spodniach od Chińczyka i w bluzce z targowiska. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX a tym jak najbardziej się zgadzam, jak nieurodziwa kobieta to zadnen stroj jej nie pomioze, jak ładna co nie zalozy wyglada dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
No może nie każda kobita starzeje się od szybkiego macierzyństwa, ale jednak w pewnym stopniu wcześniejsze przeżycia tworzą nam tę twarz, zmęczenie na niej itd. I zresztą można mieć o sobie mniemanie, że się wygląda młodo,bo jedna czy druga osoba tak stwierdziła a ktoś inny mógłby patrząc na daną osobę stwierdzić, że wcale nie młoda, a stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jwhefviwueyfgv
Ja mam prawie 30 lat i niie wyobrazam sobie ubierac sie inaczej. Ja nie mam z tym problemu, bo wiekszosc ludzi daje mi sporo mniej lat niz mam w rzeczywistosci, a jak wychodze z 5-letnim dzzieckiem, to w ogole sensacje wzbudzam. Moja mama ma 49 lat i tez fajnie sie ubiera-mamy podobne figury i wzrost-wiekszosc ciuchow mamy sama bym zalozyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
W każdym razie nieważne jak , czy w trampkach czy w obcasie, czy się wygląda starzej czy młodziej, to zawsze powinna kobieta dbać o odmładzający , świeży strój. To, czy wyglądamy staro czy młodo, też jest w dużym stopniu efektem tego, jakie mamy włosy, jak jesteśmy umalowane, jak ubrane. Ubiór i fryzura mogą dodać nam lub odjąć 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jwhefviwueyfgv
I uwielbiam trampiki :P Juz bez przesady, ze 30-stka to stara baba-zalosny komentarz. Wiekszosc moich kolezanek momo 30-stki wyglada mlodo, niewiele sie zmienily od czasow liceum a maja juz dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinokia
Nie rozumiem np. wielu babek po 40-stce czy 50-tce , co sobie robią jakieś krótkie poukładane fryzury z pasemkami i lekkimi lokami,które je postarzają. A zapuściłyby trochę włos i luźno go puściły i dały jakiś ładny, jednolity kolor, i od razu mniej lat. Ja właśnie lubię, jak np. 40-paro latka lub 50-tka ubierze się w takie ciuchy, którymi i 20-paro latka czy 30-stka by nie wzgardziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a prawda jest taka ze
no sorry, ale w moim przypadku bardzo duzo osob tak uwaza, wiec chyba cos w tym jest, poza tym ja sie nikogo przecież nie pytam czy wyglądam na swoj wiek, tylko to wychodzi ze spontanicznych rozmów, nie mam mocnych rysow, jestem szczupla i zadbana, wiec wygladam poprostu mlodziej niz typowa +30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×