Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i have nothing

moj facet to nieudacznik

Polecane posty

Gość i have nothing

Zadowala go 1200 wyplaty. Raczej nie lubi sie napracowac. Czesto mi powtarza ze wolalby byc zagranica, mialby zero obowiazkow. Ja zarabiam wiecej ... a on nieustannie mi mowi ze nie panuje nad swoimi pieniedzmy. Tyle ze mnie nic nie daje, nie pyta skad mam na jedzenie ktore on je. Nie mieszkamy razem. Dla niego byloby idealnie gdybysmy razem wyjechali zagranice (nie ma mowy bo mam dobra prace) albo gdybym wprowadzila sie do niego ... tzn do domu jego starych. Ja mieszkam sama, to juz wolalabym mieszkac w domu moich starych :) Potrafi mi nieraz mocno "wkroic". Najczesciej docinki dotycza pieniedzy. Pyta mnie czy panuje nad budzetem bo widzi ze kupuje drogie ciuchy (nie za jego kase) ... a sam daje matce prawie nic a przeciez tam je, spi itd. Nie szanuje mnie. A sam niewiele reprezentuje. Coraz powazniej mysle ze jestem z niepowaznym czlowiekiem. Podpytuje o dzieci, on wybucha smiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale, że co...? Kochasz czy jak? Bo nie rozumiem dlaczego z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i have nothing
Tez prawda. Aktualnie ja marnuje czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (wybierz pseudonim dla siebie)
no ciekawe, ze siebie przedstawilas w samych superlatywach. I aby cos poradzic nalezaloby druga strone wysluchac, a tak to...albo daj go tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfcsdfdcsdf
już na wstępie nie szanuję ludzi, którzy o rodzicach mówią ,,moi starzy,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i have nothing
Jak to w samych superlatywach. Mieszkam sama, mam prace, stac mnie na zycie na pewnym poziomie. Jestem po 30tce. Co w tym dziwnego, gdzie te superlatywy. A ze chce zalozyc rodzine ... Dziwne? Tyle ze minely 2 lata a ja obserwuje mojego faceta, slucham tego co do mnie mowi ... i mysle ze trza wiac bo jest zle a lepiej nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to kurde wiej i nie zawracaj głowy. wiadomo że 1200 zł to jest mało. no ale tyle ma i jakoś więcej mieć jakoś nie potrafi. taka jest polska rzeczywistości że ludzie tyle zarabiają. nie wystarczy to prawie na nic więc jak chcesz gościa z którym będziesz mieć dzieci, psa i dom z ogródkiem to musisz se poszukać lepszego. ale przychodzić na kafeterię z tekstem "mój facet to nieudacznik" to zwyczajne świństwo. nikt cię do "bycia" z tym "nieudacznikiem" nie zmusił, sama chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Obrabiać d.. łatwo. Skoro Tobie się poszczęściło spróbuj też jego wyrwać z biedy. Jak się nie uda to odejść zawsze zdążysz. Przynajmniej spróbuj. Łatwiej o wyrozumiałość gdy napiszesz, że załatwiłaś mu pracę np. w magazynie ale nie podjął jej, bo koliduje mu to z codziennymi spotkaniami z kolegami pod sklepem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym co napisałaś wielkiej miłości się nie doszukam między wierszami. Widzę tylko chęć pożalenia się, może dowartościowania, może zmienienia innego człowieka. Odpowiedzi nasuwające się same są dwie: rozstanie lub akceptacja. Która z nich jest Ci bliższa, to już Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
A czego oczekuje od nas autorka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poduszka_na_igły
Skoro tak narzekasz to po co z nim jesteś? Jak można byc z kimś kogo uważa się za nieudacznika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfgv
Bierz dziewczyno nogi za pas z tego związku. Lepiej sobie radzisz sama niż z nim. Do czego Ci potrzebna ta pijawka? Facet jest minimalistą, nie chce od życia nic więcej ponad to co ma. Pasuje mu bycie z Tobą. Kto się o niego tak zatroszczy jak Ty? Jemu jest po prostu wygodnie. Niech zacznie sam myśleć i się starać. A Ty znajdź sobie kogoś na swoim poziomie. I nie słuchaj tych niektórych "burków" wypowiadających się powyżej. Weź życie w swoje ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i have nothing
Zerwalismy. Spytal czy mam dla niego jakas w zastepstwie. Najlepiej z kasa. Powaznie. Koniec zwiazku i koniec wątku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×