Problem z dziewczyną

Mam 20 lat, chodze do technikum i nie chciałbym mieć dziewczyne. tylko z tego co widzę większość z tych ładnych (albo dbających o siebie) leci kase której nie mam. Pracuję jako ochroniarz ale do jest taka praca na zlecenie i nie zawsze ją mam, czy średnio na miesiąc mam 200 zł, a z tym to nic fajnego z dziewczyną nie probie. Na wyjazd np. w góry też ciężko będzie uzbierać. Co robić? Nie szukać żadnej?

i chciałbym mieć dziewczyne*

podnosze

Aż się prosi, żeby założyć temat "Chciałabym mieć chłopaka, ale Ci którzy mają kasę lecą tylko na wygląd." ;) Ogólnie to szukasz partnerki czy utrzymanki?

partnerki ale wymagam też dobrego wyglądu, ponieważ sam ciężko pracuje na swój

Nie chciałbyś mieć dziewczyny która leci na kase. Postaraj się inaczej - trochę wyobraźni. Dziewczyny lubią jak ktoś jest oryginalny możesz coś napisać, zabrać ją w darmowe miejsca (jak wystawy), narysować serce na śniegu przed jej domem, dać książkę, robić niespodziankową grę - poszukiwanke. Ale przede wszystkim pokaż że Ci zależy i że jesteś porządnym fajnym chłopakiem, który słucha i ma coś ciekawego do powiedzenia. Warto żebyś miał w życiu jakieś zainteresowania, pasje - muzyka sport.. Jak ty sam będziesz interesujący to Tobą będą się interesowały.

dać se spokój, po co ci jakaś dziewczyna

Masz dziwne podejście do związku, jeśli uważasz, że musisz zarabiać kokosy, żeby mieć dziewczynę. Chyba patrzysz nie na te, co powinieneś. Normalny człowiek kieruje się uczuciami i nie oczekuje, że ktoś go będzie utrzymywał.

ale nie oszukujmy się, nawet dziewczyna, której zależy na uczuciach to przy facecie bez kasy się zanudzi

Ja tak nie uważam. Powyżej ktoś udzielił Ci paru rad, jak możesz zainteresować sobą dziewczynę bez wydawania kasy, a to tylko kilka przykładów. Zresztą dziewczyna to nie małe dziecko, chyba też może zarabiać pieniądze, to nie średniowiecze.

No reinmen powiem ci stary, ze taka w wieku okolo 20 lat albo lekko ponad, ktora jest na utrzymaniu rodzicow to moze nie, ale ze starszymi albo takimi, ktore same jakos na siebie pracuja to nawet nie probuj. Kobiet w Polsce sie nie szanuje, a i prace jest im znalezc duzo ciezej niz facetom, dlatego tez wiekszosc chce, zeby mezczyzna byl nie tylko ich ukochanym, ale i jakims finansowym oparciem, niestety taka jest Polska, tak zyje wiekszosc Polek.

a nie wydają Ci sie te pomysły zbyt proste i amatorskie?

dfdfffffffff 100% racji masz chłopie

A co myślisz, że dziewczyna ok. 20 lat oczekuje, że facet będzie jej dawać na każdej randce bukiet 50 róż i biżuterię z brylantami? Liczy się gest, chęci, szczere uczucie. :)

Masz dopiero 20 lat :) Moze cos jeszcze w zyciu osiagniesz, wybierz taki zawod, zebys w przyslosci byl w stanie w razie czego nawet sam utrzymac rodzine. Wiadomo, ze kobiety lubia zaradnych mezczyzn, ja przynajmniej lubie, a i takie pierdoly jak wyjazd w gory tez sa wazne :) Kazda kobieta woli mezczyzn na poziomie, a niesety ochroniarzy do takich bym nie zaliczyla. Mezczyzna musi umiec zarobic na rodzine. Ale tak jak mowie ty masz dopiero 20 lat, twoje dziewczyny pewnie beda chodzic jeszcze do szkoly sredniej, wiec nie beda na to patrzec :) Rob wszystko, zeby w przyslosci byc kims, no chociaz solidnie zarabiac. Badz ambitny i nie boj sie ryzyka- buziaki ode mie :*

"liczy się gest" Ale przyznaj, wolałabyś dostawać wartościowsze rzeczy niż ciągle taką np. różyczke jedną

no nie wiem czy osiągne, na studia nie idę, będę startowal do szkoły policyjnej

Eh, nie chce mi się Cię przekonywać. Napisałam wyraźnie - dla mnie kasa się nie liczy, kiedy w grę wchodzi miłość, oczywiście w jakichś granicach (nie chciałabym jako dorosła kobieta utrzymywać mojego faceta).

To czy facet ma kase czy nie to liczy sie glownie dopiero gdy zamierzasz z nim sobie ustawic zycie. Jesli w tym momencie okazuje sie, ze niestety nie spelnia twoich oczekiwan to lepiej pozno niz wcale :D Tu komus nie chodzilo rozyczki itp. na to tylko malolaty patrza. Wiadomo, ze jakies walentynki etc. to liczy sie pamiec, ale kiedy nadchodzi moment wspolnego budowania zycia to co innego jest wazne, oczywiscie pieniadze sa tu mega wazne. Rejnmen masz 20 lat, szukaj dziewczyny mlodszej albo jakiejs w swoim wieku, licz na czyste uczucie i tyle. Ile znam takich par co znaja sie od lat, nic nie mieli, ale w koncu im zycie jakos wyszlo (taaa wiekszosc mieszka za granica juz :D )

Nuuuu i dobrze, a kto ci powiedzial, ze studia teraz cos znacza, no chyba tylko te medyczne albo infromatyka, ale taka po ktorej sie cos umie (podobno mega niespotykane :D), bo trzeba uczyc sie samemu) Bardziej liczy sie jakis zawod, jakis potrzebny fach. Haha ja też znam takie pary, w sumie to my tez sie poznalismy i nic nie mielismy, a potem powoli malymi kroczkami :)

a jak sądzicie? czego to może być oznaka jeśli ja nie potrafie okazywać tak uczuć, używać dużych słów typu "kocham Cię" oraz dziwną sytuacją byłoby dla mnie wręczanie dziewczynie jakiegoś małego upominku?

ze gowniaz jestes :P