Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kolczyki_w_barwie_indygo

Przyciągam do siebie trudnych facetów

Polecane posty

Gość kierowca rosomaka
czizas kierowca rosomaka naucz sie stawiać granice pt: twoja wolnosc konczy sie w miejscu gdzie zaczyna sie mój nos..." --- a co za przyjemnosc tkwic w zwiazku w ktorym trzeba sie okopac i robic zasieki? to nie sila tylko arogancja. Kobiety takie jak autorka maja na tyle niskie poczucie wlasnej wartosci ze nie naucza sie mowic "nie" dopoki nie uporaja sie same ze soba, nie da sie stawiac granic jesli nie poznalo sie wlasnych potrzeb, wiec rada raczej nie na miejscu. Przyjemnośc żadna jest tylko jedno ale - bez tej umiejetności ta dziewczyna bedzie zdana na łaske i niełaskę KAŻDEGO kto bedzie miał na to ochotę i nie chodzi tu już o to kogo wybiera. Bo nawet jak dziś wybierze super extra prima sort kolesia to zycie toczy sie dalej a ludzie się zmieniają - tylko krowa na łące się nie zmienia ONA MUSI NAUCZYĆ SIĘ REAGOWANIA NA BIEZĄCO czy to tak trudno pojać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie "naprawic" tylko "naprawiac". sa kobiety , ktore kochaja naprawiac partnerow. ba zyc bez tego nie potrafia" ---- nie partnerow tylko mezczyzn w ogole i nazywaja sie tesciowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjemnośc żadna jest tylko jedno ale - bez tej umiejetności ta dziewczyna bedzie zdana na łaske i niełaskę KAŻDEGO kto bedzie miał na to ochotę" ---- a czy ty rozumiesz ze to jest praca od tzw dupy strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
jasne ale to TY teraz popełniasz bład usiłując zmienić JEJ DROGĘ i wepchnać w swoje koleiny to jest bład pychy bo zakładasz, że TWOJA DROGA jest lepsza niż JEJ DROGA Ja jeżdżę rosomakiem jak widac po nicku, daje rade i na pustyni a ty usiłujesz mi powiedzieć, że twój nówka sztuka mesio jest lepszy :D no to chodź, poscigamy sie na pustyni :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem inaczej
kierowca ---< sa tacy co musza sie okopac i porobic zasieki. bez tego zwiazek dla nich nie ma smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech nic nie kumasz madri. nie moja droga, tylko wlasnie jej droga. umiejetnosc stawiania granic o ktorej piszesz to jest efekt, ktorego nie mozna osiagnac jezeli nie ma sie podstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upame
k,m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
ano nie kumam... z tego prostego powodu nie kumam że jestem zwolennikiem dawania wędki z instrukcja obsługi i ewentualnym coachingiem a nie ryby :D a co do podstaw - o jakich podstawach piszesz? bardzo trafne podsumowanie, wiele kobiet ma misje zyciowa - naprawic swojego partnera, nie udalo sie?" to są dla ciebie podstawy? No to gratuluje samozachwytu... nie jestes w stanie NAPRAWIĆ kogoś bo drugi człowiek to nie pralka której strzelił węzyk albo grzałka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi___
A ja chyba wiem, w czym tkwi problem. Po prostu BOISZ SIĘ silnych, mądrych, atrakcyjnych mężczyzn. Czujesz jakiś nieuzasadniony strach przed nimi. A boisz się ich dlatego, że jak sama wcześniej pisałaś, masz minimalne poczucie własnej wartości. Obawiasz się, że czułabyś się niepotrzebna silnemu mężczyźnie, bo myślisz, że poradziłby sobie sam bez Ciebie. Myślę, że powinno się wszystko unormować, gdy przejdziesz długi proces polegający na przywróceniu wiary w siebie i swoje możliwości, a co za tym idzie - koniecznie musisz popracować nad pewnością siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem inaczej
ale po co zaraz naprawiac i przerabiac autorke ? z deszczu pod rynne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do podstaw - o jakich podstawach piszesz?" ---- "proponuje abys przez jakis czas pozostala singielka, popracowala nad soba, nad nazywaniem emocji, warsztatem zachowan, najlepiej z psychologiem". madri jak sie zdecydujesz na jeden nick to moze latwiej ci przyjdzie czytanie ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dodatku to jedyny pingwin, ktory zostawia kilka par sladow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na sms od ciebie
To stary chooj zs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×