Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potrzebuje pomocy00

PIES GOLDEN RETRIEVER- Pomocy!

Polecane posty

Gość potrzebuje pomocy00

Mój problem polega na tym, że mam już suczke(1,6 roczną) i wczoraj kupiłam psa golden retriever i mam problem otórz po 1. nie wiem jak zacząc przyzwyczajać moją sunie do niego .. puki co moja mała jest bardzo zazdrosna , a musze dodać że jest rozpieszczona (niestety) 2. miski mają osobne ale szczeniak cały czas glnie do jej miski i ta odrazu atakuje pieska i chce ugrysc.. szczenie odrazu sie trzesie i boji się.. Oczywiscie nie dopuszczaam do tego by szczenie wyjadało jedzenie suczce. jest bardzo zazdrosna caly czas za mna chodzi nie da mi poglaskac gildenka. Znowu na spacerze jest zupelnie inna bawią się razem chodząc koło siebie lecz w domu gdy szczenie tylko stoi przy mnie lub gdy chodzi o jedzienie zaczyna sie wojna. pomórzcie bo sama nie wiem jak ją karać a jak wynagradzać bo w gre napewno nie wchodzą krzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
po jasną cholerę był ten drugi pies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijowa łodzia
twoja suczka pokazuje kto tu rzadzi:p z tego co wiem "podobno" dorosly pies nie zaatakuje szczeniaka, przyjrzyj sie jakie sa ich rekacje czy ona tylko reaguje pokazujac ze jej sie to nie podoba???musisz suczce tez okazywac czulosc:p baw sie razem z nimi i musisz stanowczo suczce pokazac ze koniec zabawy z nia zaczynasz sie bawic z malym bedzie grzeczna to ja wytarmos aby wiedziala ze robi dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje pomocy00
lilijowa łodzia- dzięki za rade bo nie chce żeby własnie suczka czuła sie nie kochana z drugiej strony szczenie jest z nami od wczoraj i tez musi sie zaklimatyzowac ale on wrecz lgnie do suni myśle, że sprawa jest za świeża by odrazu było wszystko pieknie ładnie tylko nie chce żeby jedno czy drugie czuło się oddzucone. wredniucha10- dlaczego drugi pies? mieszkam z narzeczonym sama nie mam na razie dzieci. Sunia jest kundelkiem znalezionym. Została porzucona gdy miała 4 miesiesiące. Jest kochana grzeczna tylko ma jeden problem zawsze gdy zostaje sama w domu nie wazne czy to jest (5 min 2 godz czy 5) sika ze strachu przy wizycie u weterynarza spytałam się co o tym myśleć. i narzuciła nam ten pomysł. I o to historia pojawienia się w naszym domu nowego domownika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijowa łodzia
pierwsze slysze zeby w takich przypadkach jakis weterynarz zasugerowal drugiego pupila.....jakich debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijowa łodzia
sika ze strachu, w takiej sytucji jest to problem psychiczny najlepiej aby sie udac do behawiorysty, z takim pasiakiem jest duzo pracy i cierpliwosci, ludzie sobie nie zdaja sprawy jak wezma takiego pieska czesto sa problemy co gorsze wtedy tacy ludzie oddaja pieska bo nie moga sobie poradzic, mam nadzieje ze ten szczeniaczek cos pomoze, a suczce musisz okazywac zainteresowanie, jak to 1 dzien dopiero naprawde nie martw sie przyzwyczaja sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje pomocy00
lilijowa łodzia- Tak zgodze się z Tobą w zupełności znam wiele takich przypadków pies trafia do rodziny a pózniej zostaje znowu oddany. taki pies kocha dwa razy mocniej i trzeba się zastanowić zabierając go do domu. Ja przez to troszkę ją rozpusciłam i tu chyba był mój bład.. Jest kochaną suczką.. ale czasem naprawde robi na złość. jest prze złosliwa ale nie da się na nią grzyczec czy gniewać :) to nie jest tak, że atakuje szczenie tylko własnie problem z tymi miskami jest. leza nie daleko siebie i nie wiem czy nie lepszym rozwiazaniem bedzie dac jednemu po jednej stronie kuchni drugiemu po drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonski
Moj pies atakowal szczeniaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijowa łodzia
mozesz miski przelozyc aby szczeniak zmiarknal ze ta wlasnie jest jego, szczaki uwielbiaja jesc:) wiec pewnie bedzie gnal do jej miski jak tam bedzie jedzonko, ona poprostu pilnuje swojego terytorium, pewnie tez bys nie byla zadowolona jakby ktos ci zjadl jedzenie w pracy:p ona potrzebuje czasu tez musi zaufac moze kiedys dopusci go do miski a moze zawsze bedzie bronic swojego jedzenia, a przez to ze ona warknie to dobrze w ten sposob szczenie tez sie uczy ze jej sie cos nie podoba, obserwuj reakcje badz czujna ale nie reaguj z byle powodu, polecam czytanie ksiazek moze Ci pomoga, moze znadziesz co rozwize twoj problem:) ale zaakceptowanie pieska najmniej bym sie martwila bardziej o te posikiwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×