zakochałam sie w nim tylko dlatego,ze jest przystojny, a wy?

z jakich powodow sie zakochuyecie?

a potem sie dziwic ze szmata marudzi ze facet ja traktuje jak swoje gowno :D

akurat uroda to najlepszy powód do miłości :)

zakochac sie mozna, wiazac nie trzeba :P

He he, też:) Mimo wieeeluu jego wad i niedostatków.

tez kiedys myslalem ze moge byc z laska za sam ich wyglada dopuki nie poznalem takiej jednej ktora wygladala slicznie ale byl tak makabrycznie glupia ze oslownie nie umialem z nia rozmawiac i druga ktora byla jescze zajebistrza zgrabna superlaska ale byl tak niesmowicie wredna ze jad walil sie z niaj chocby tylko przeszla obok tak ze szukac szmaty dalej i nie marudzic :D

no no ladnie sie wyrazasz o kobietach, matce tez to powiedziales? pewnie dumna z syna? :)

może nie stanowiłeś dla nich zbyt ciekawego obiektu? też bywam czasem wredna...zwłaszcza dla jakichś zbyt pewnych siebie dupków. Ta wredna i ta głupia, może przy innym facecie byłyby inne :) Kiedyś specjalnie udawałam idiotkę i pisałam z błędami ort by spławić jednego gościa (natrętny student informatyki z lublina :O)

Olorinek chłopie... dopóki, DOPÓKI...

napewno udawals glupia bedac w klasie maturalnej i blagajac o pomoc bo nie kapujesz nawet tego ze PRZyczyny powstania sa powiazane ze SKUTKAMI albo klucisz sie z nauczycialka od historii ze pytanie gdzie na mapie jest morze srodziemne bylo z geografii i nie miala prawa zadac ci tego pytania

mój na początku stwierdziłam, że niby przystojny ale dupy nie urywa :D Ale dopiero jak go poznałam trochę lepiej to się zakochałam, nie ze względu na wygląd :)

sieroto ciemna kłócisz, KŁÓCISZ skończyłaś, sieroto, choć podstawówkę?

zakochanie od drugiego wejrzenia nie jest tak silne, może nie przetrwać próby czasu :D