zapuszczanie włosów i regularne ścinanie końcówek. gdzie tu logika???

podcinanie końcówek co m-c nie ma zadnego sensu- one sie aż tak szybko nie niszczą, a jezeli po m-cu rzeczywiście sa w tak opłakanym stanie, to znaczy, ze długie włosy nie są dla ciebie. po drugie obcinanie 1 cm nie ma zadnego sensu, bo to za mało żeby odświeżyć włosy. ja obcinam raz na 3 m-ce 5-10 cm, a rosna mi w tempie ok cm na tydzień

pij tran!! to najlepszy sposob. poza tym gdy zaczniesz podcinanie to beda tez rosly szybciej

Ja mam teraz włosy do pasa. Myślałam, że przy farbowaniu na blond (poziom 8) będzie strasznie trudno, ale są w dość dobrej kondycji, od dwóch lat dbam o nie świadomie, a nie kupując to, co w drogerii ładnie pachniało. :)

wypiłam już 10 szklanek rozpuszczonych drożdży, olejuję włosy olejkiem rycynowym i codziennie biorę beliiise. dbać o włosy zaczęłam ok 2 tyg temu i już powoli widzę poprawę. włosy są miękkie i coraz bardziej lśniące :)