Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jestem kurą.

Jestem kurą domową. Mój dzisiejszy dzień jak co dzień.

Polecane posty

Gość Jestem kurą.

Dziecko ma dziesięć lat. Siedzę z nim w domu. Rano wstaję robię śniadanie mężowi,dziecku. Mąż wychodzi do pracy,dziecko do szkoły(samo chodzi,ma blisko). Kładę się i śpię do godziny 8.00. Idę do biedronki,robię zakupy. Wracam, wstawiam pranie,zmywam,gotuję,sprzątam. Trochę wejdę na internet tutaj do was. Czas szybko leci,czas podać dziecku obiad. Zaraz wróci mąż, dzisiaj wypłata i zacznie się chwalenie ile to ma a ile ja nie mam. Ale przyzwyczaiłam się. Potem może wezmę od niego 10 zł to skoczę do rossmana(zawsze co tydzień we wtorki chodzę) kupię lakier czy inny badziew Jak zdążę to pomaluję paznokcie. I tak codziennie to samo. Nie jest źle,nie jestem smutna z powodu braku ambicji. Nie zazdroszczę wam siedzenia w biurach,sprzątania czy na kasie w sklepie. Takie kobiety są zerem. Kukukurykuuuuu lubię być kurą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogula
z tym zerem to bym nie przeszdzała,bo jak ci bieda w dupę zajrzy to i kible będziesz szorować i kim wtedy bedziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak kobieta może drugiej powiedziec ze jest zerem, jak masz tyle nienawiści w sobie to walni głowa o ścianę i może rozladujesz emocje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgfgrt
No i dobrze. Lepiej być na Twoim miejscu niż pracować z podłymi ludźmi, którzy w pracy mogą zniszczyć człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonski
W sumie to nawet podoba mi sie Twoj dzien!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NapalonaAnka hehe
Jestem kura czy ty myślisz ze kobiety tutaj to tylko kibel sprzątają, czy na kasie pracują? Jeśli jesteś tepa to wcale ci sie nie dziwie ze w domu siedzisz. Tez bym wolała w domu siedzieć niż kibel myć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dość że siedzisz w domu,to jeszcze obrażasz te niesiedzące jakby ci coś one robiły niech każdy żyje jak chce!A co do męża ciężko was widzę,skoro już ci wypomina co będzie dalej ale żyj w błogiej nieświadomości w swej kurzej naturze zobaczymy na jak długo.I zastanów sie 2 razy zanim coś napiszesz na 2 raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kurą.
Ja nawet bogata nie jestem. Mąż chciałby abym pracowała,ale gdzie mam iść. Tyle lat w domu,nienormalny. Jak tyle siedziałam i mu nie przeszkadzało to nagle królewicz. A niech utrzymuje mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kurą.
To one na każdy kroku nas obrażają bo siedzimy w domu. A dlaczego nie możemy siedzieć> Bogata nie jestem,ale góry wakacje czy inne pierdoły stać nas. Tylko mąz mi wydaje pieniądze jak tata córce kieszonkowe ale mi to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogula
niedługo znajdzie sobie ambitniejszą od ciebie,a ciebie królewno z kurzym mózdżkiem kopnie w dupę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie zastanawia kto tak bardzo nie l ubi kobiet pracujących w domu , komu przeszkadza zgodna rodzina ,ze zakłada takie tematy z prędkością szybkostrzelnego karabinu ? Jestem na kafie od 15 min i juz widziałam 3 takie tematy /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogula
i te 10 zł od męża na zakupy w rossmanie ,---normalnie szał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Poczekaj az mąż kopnie cię w dupę rzuci 10 zł w twarz i znajdzie sobie inną , dziecko masz duże mogłabyś gdzieś iść do pracy , ja bym się wstydziła tak żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zaczyna zakrawać na jakąś chorobę umysłowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie wyluzujcie bo dla mnie to wyglada na prowo.....to 10 zł na rossmana...ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to jest prowo i to jeszcze słabe - ale na kafie takie nudy ,że....nawet słabe prowo nie jest złe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim chciałam zapytać czy jesteś szczęśliwa? jeśli tak, to spoko. nie ma nic złego w takim zyciu i to cbciałam napisać, ale potem przeczytałam, że mąż wraca i śmieje się ile to on ma, a Ty ile nie masz. Sorry, więc w tej sytuacji ten układ Cię upokarza, skoro Twój mąż czuje się wygrany, bo on zarabia,a a Ty nie. To są wasze pieniądze, a nie jego. ale skoro on rozumuje na zasadzie lepszy-gorszy, to rzeczywiście jestes upokorzona tą sytuacja. tak to odbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj allium- mi nie przeszkadza fakt, że kobieta zajmuje się domem. Jednak wtedy musi być harmonia, o której mówisz o poczucie wspólnoty, wspólnego interesu, celów. a tutaj ona pisze, że mąż wraca i czuje się lepszy, bo ma pieniądze, które będzie jej wydzielał. Śmieje się ile to on ma, a ile ona nie ma. I ja bym się w takiej sytuacji czuła upokorzona. I dziwię się jej, że się z tego cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kurą.
Tak na prawdę nie chce mi się iść do pracy i kto by mnie zatrudnił? Przed urodzeniem dziecka pracowałam tylko 2 lata w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kurą.
Wstawać lecieć na biegu do tych przymulonych ludzi w pracy? Po co? Jak mogę siedzieć w domu. Tyrać za 1400 zł na pełen etat wracać zmęczona to nie dla mnie,wolę wygodę. Dużo nie wymagam. Wszelkie kosmetyki też komponuję sama w domu. Mam koleżankę fryzjerkę-kosmetyczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitte
nie moglabym sobie spojrzec w twarz na twoim miejscu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogula
no cos ty pracowałaś w sklepie i byłas zerem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dryfuje...
a ile zarabia twoj szanowny malzonek,jesli mozna spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj heloizo - ale przecież to prowokacja :) Znasz moje zdanie na temat pracy kobiet , ich decyzji i postanowień w tym temacie ,ale wyraźnie widzę , że istnieje " spisek " :D mający na celu kreowanie nowoczesnego !!! świadomego !!! i takiego humanistycznego wmawiania kobietom ,ze mogą być szczęśliwe i zadowolone wszędzie - tylko nie w domu, w każdej najnędzniejszej nawet pracy - byle nie przy dzieciach , zależeć o d każdego najbardziej wyzyskującego szefa - byle nie od męża .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kurą.
Nie wiem ile zarabia. Różnie. Pracuje w firmie. Jest bliżej szefa więc chyba nieźle. Ale bez kokosów. Na wakacje jeździmy po Polsce,nie za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccxx
ccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak można komuś powiedzieć, że jest zerem? Tak poza tym, każdy ma prawo żyć, jak mu się podoba. Dla mnie takie życie, jak Twoje jest okropne. Bo jest szare. Nawet siedząc w domu i nie mając wiele pieniędzy można je ubarwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×