Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ręce opadaja!!! o_O

Jak to jest mieć syna? :( Miała być dziewczynka :(

Polecane posty

Gość ręce opadaja!!! o_O

Kurde no :( całą ciąże lekarz mówił, że będzie dziewczynka a teraz tuż przed porodem, stwierdził że jajka widać i syn będzie :/ Ja już się tak psychicznie na dziewczynkę nastawiłam, już o niej i do niej się w formie żeńskiej zwracałam lub po imieniu które miała nosić a tu taki zonk :/ Jak ja wychowam chłopaka? Zawsze uważałam, że chłopców się trudniej wychowuje, że są gorszymi rozrabiakami i że są tacy "trudni". Nie jestem psyhicznie na syna nastawiona, cięzko mi normalnie z tym. Przeraziłam się, że sobie nie poradze z synem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhy
Oj współczuję..ja bym się chyba zabiła jakbym miała urodzić chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
my mamy 2 lateniego syna i drugiego w drodze:) jest fajnie, mój mąż mówi, że łatwiej niż z dziewczynką (z jej delikanością, uczuciami itp). Jedno wiem, że syn bardzo naśladuje tatę, robi dokładnie to co on:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zostaw go w
szpitalu będziesz mieć następne dziecko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam córkę i syna i uwierz mi, ale ten trudniejszy i bardziej nieznośny przypadek to córka;) To Ona jest rozrabiaką i głównym prowodylem a syn od urodzenia raczej taki spokojny i poukładany. Ale że ma dobrego nauczyciela to zaczyna doganiać siostrę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na syna nie narzekalam pod wzgledem wychowawczym,byl bardzo spokojnym i pokornym chlopcem i tak do tej pory jest mimo ze juz nastoletni.Problemow wychowawczych nie mialam z nim nigdy.Z meza synem identycznie rowniez bezkonfliktowo Ale to glownie liczy sie temperament i takze wychowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtrfwewhtgew
Autorko dziwne pytanie :) Myślę,że wiekszość mam chce miec córeczkę ALE ja urodziłam synka i kilka dni po jego narodiznach mówiłam do rodziny,że nie zamieniał bym synka na córkę :D i że dziwnie mi na myśl aby miec córke (nawet wprzyszłości). :) może to dziwnie brzmi ALE dziecko tatalnie zmienia zycie,przewartosciowuje wszystko,zobaczysz! JAK WEZMIESZ TA KRUSZYNKĘ W RAMIONA,re raczki te nózi malutkie .. ehh nie da się opisac.. będziesz zakochana po uszy! i będzie ,,Ci wisiało,, czy to syn czy córka :D.Ja jestem szczęsliwa że mam synka :)) największy skarb moejego zycia. Po cichu maże w duchu o cóci ,ale to raczej niemozliwe biorac moją sytuację życiową,mój syn pozostanie jedynakiem :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ręce opadaja!!! o_O
ani teraz imienia nie potrafie wymyslić bo żadne mi się nie podoba :/ Jestem przerażona poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z córkami mialam i mam czasami przeboje, mimo ze linia wychowawcza ta sama,ale z natury bardziej są temperamentne i nieustąpliwe zadziory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heejjaaa
no ja też ci współczuje, chyba największe nieszczęście w życiu cię spotkało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo gupota...
taka by nie widzieć ptaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ręce opadaja!!! o_O
wiem, że powinnam się cieszyć że zdrowe itp, no ale kurde nie potrafie ukryć rozczarowania. Mąż się śmiał, że jednak "pytong" będzie i że w różowych śpiochach będzie popylał, a ja totalna załamka. Zawsze myślałam że będę taka zżyta z córką, wyobrażałam sobie jak już będzie nastolataką, że będę dla niej przyjaciółką. Z synem mi się raczej to nie uda :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""""Mam córkę i syna i uwierz mi, ale ten trudniejszy i bardziej nieznośny przypadek to córka To Ona jest rozrabiaką i głównym prowodylem a syn od urodzenia raczej taki spokojny i poukładany. """" ­­­ U mnie identyczne,tylko ze syn i corka to rownolatki bo blizniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz..
...ile kobiet chcialoby byc na Twoim miejscu ? Ciesz sie z zdrowgo dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo gupota...
sorki tak mi się zrymowało i nie mogłam się powstrzymać. A tak na serio to gupotka taka teraz by płeć podglądać . Czekasz do porodu i jest wszystko na 100% wiedome. Najcudowniejsza niespodzianka życia. Staram się 3 dziecko i wiem żę nie zgodzę by poznać płeć przed porodem i mój lekarz będzie miał zakaz pisnąć słówko nawet mężowi. Ciesz się żę zdrowe-a z chlopakam łatwiej-mam 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njho
a ja bym nie zamieniła mojej córki na chłopaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""""Zawsze myślałam że będę taka zżyta z córką, wyobrażałam sobie jak już będzie nastolataką, że będę dla niej przyjaciółką. Z synem mi się raczej to nie uda """"" ­­­ No tu sie zapodzasz i to jak !!nie zawsze coreczka z mamunią ą sa w takich przyjacielskich relacjach, bywa ze bardziej z ojcem sie dogada cora niz z matką!! Moja corka oprocz nalezycie wykonywanych obowiązkow i mowienia to co wypada, nie nalezy do przytulasnych i psiapsiolkowych istot Wiec nie bądz taka pewna ze corka zawsze bedzie blizej matki, bo w moim przypadku jesli chodzi o najstarszą corke to sie nie sprawdzilo Zosia-samosia nietykalna i tyle. Nie boli mnie to bo to jest juz jej taki urok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
musisz nauczyć się nie patrzeć na dziecko roszczeniowo, będziesz sobie wyobrażała, że będzie takie a takie a ono wcale takie nie będzie. Myślę, że miłość ciebie opanuje i wtedy już nie bedziesz miala takich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ręce opadaja!!! o_O
obawiam się też tym bardziej syna, bo wiem jaki mój mąż ma charakter i wiem, że był trudnym dzieckiem :/ Ja zawsze byłam taką cichutką myszką, za niemowlaka trzebabyło mnie wręcz wybudzać na jedzenie, a potem też zawsze grzeczna jak aniołek a on to taki szatan był. Wiecznie ręce połamane, żebra... o matko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyhhggttrrda
A dlaczego przyszle Mamy mialyby wolec corke? Zawsze chcialam miec SYNA (mojego malego mezczyzne) a nie corke z problemami w okresie dojrzewania, sukienkami, kosmetykami, niepotrzebnymi kompleksami, ewentualna ciaza, chlopakami i Bog wie czym jeszcze... :D Zawsze lepiej dogadywalam sie lepiej z chlopami ;-) niz babami ;-) Teraz jeste w 2 ciazy - z USG wynika, ze bedzie corka i czuje sie rozczarowana. Bedziesz miala SYNA pierowrodnego ciesz sie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam synka 5 lat, i jest to najwspanialszy dar od losu jaki moglam miec, jest nie dosc ze grzeczny, to bardzo troskliwy, kochany znam wiele dziewczynek w jego wieku i sa bardziej niegrzeczne, interesowne, zlosliwe , jak to baby juz od malego wydziwiaja z ubiareniem itp, a ja mam malego mezczyzne, ktory juz rywalizuje z tatusiem:) nie wyobrazam sobie wlasnie jak to jest miec dziewczynke, pewnie tak samo, ale jej nie mam , a widze same plusy posiadania synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochac bedziesz bez wcgl na plec, a kiedy podrosnie bedziesz sie smiac,ze wolalas kiedys miec dziewczynke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczysz, że jeszcze do porodu (nawet jak mało czasu zostało) oswoisz się z myślą, że będzie syn. Ja w pierwszej ciąży po cichu marzyłam o synu. 17 tydzień, USG, córka - poczułam się trochę zawiedziona. Ale im bliżej rozwiązania a potem poród, córka na świecie i już wiedziałam, że za 10 chłopaków bym Jej nie oddała. Spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm przesadzasz
autorko to będzie TWOJE DZIECKO :) i to jest najważniejsze .Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ręce opadaja!!! o_O
może to, że tak bardzo chciałam mieć córkę było efektem tego, że sama miałam poprostu koszmarny kontakt z matką i obiecałam sobie, że dla mojej córki będę wręcz idealną matką :( Chciałam jej dać wszystko to czego moja matka mi nie dała :( Nie mam pojęcia jak wychowywać syna :( Może muszę się oswoić z tym. Mam jeszcze troche czasu, może tak jak mówicie, jak mi go już położą na piersi to przestanie się dla mnie liczyć czy to syn czy córka. W końcu bardzo pragnełam dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale i dla syna możesz być idealną mamą i możesz mieć z Nim o niebo lepszy kontakt niż miałabyś z córką. To nie jest zależne od płci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ręce opadaja!!! o_O
mam nadzieję, że podołam. W końcu i tak nie mam już wyjścia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabliquee
a ja chciałam mieć synka i udało się. Ja jakoś nie przepadam za dziewczynkami - ale jeśli mogłabym wybierać tylko i wyłącznie chłopak. Drugie dziecko - też chciałabym chłopca. N

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam trójeczki
Autorko teraz będzie synek a następna może być dziewczynka :) ja tez miałam okropne parcie na dziewczynkę i powiedziałam, że będę próbować do skutku :P za trzecim razem się udało :D ale tak jak piszą dziewczyny : chłocy są grzeczniejsi :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza l
wspaniale, nie zamieniłabym go na nic innego chcę drugie dziecko, ale chyba nie wyobrażam sobie dziewczynki oczywiscie jak będzie to będzie kochana też bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×