Ludzie co wy tak wariujecie?

Tyle tych zbirek " na serduszko" dla kolejnego dzieciaczka; tyle tysięcy tylko po to żeby serce zreperować a przecież i tak nie wiadomo co z tego dziecka wyrośnie. Dzieci umierają, taka jest kolej rzeczy, na ich miejsce rodzą się inne, tysiące, miliony. Po co jednego ratować skoro na jego miejsce przyjdą tysiące? Jest przeludnienie a wy tyle kasiory na jakieś serce wydajecie. Ile fajnych rzeczy możnaby z tą kasą zrobić, ile rzeczy na tym świecie poprawić. I żeby nie było, ja pomagam ale na takie coś nigdy złotówki nie dam. Bo to nic nie zmienia, tylko o jednego człowieka na tym świecie przeludnionym więcej i mniej kasy na zmianę świata na lepsze.

jakby to bylo twoje dziecko szczekalbys inaczej

Co to za fenomen jest? Na pewno te pieniądze nie wyleczyłyby Ciebie z egoizmu i głupoty;/

świata i tak nie zmienisz , a jak ty byś się czuł jak by to twoje dziecko było chore i ty nie miałbys tyle kasy na operacje?? juz by nie był taki 'fenomen ' co nie?? jak ty bys się czuł jak bys miał chore dziecko i ktos by powiedział ze nie da na to kasy bo mu szkoda?? pomyslałes?!!

Niech dzieci umierają i tak jest przeludnienie a kasa potrzebna dla potrzebujących.

No właśnie myślałam i stwierdzam że to dotyczyłoby również mojego dziecka. To jest odpad genetyczny, niech się nad nim rozegra prawo natury, taniej wyjdzie, a drugie dziecko się na jego miejsce i tak urodzi i to nie jedno, zbyt wiele. Wolałabym pomóc dorosłym osobom w zakupie wózka inwalidzkiego albo komuś biednemu zrobić zakupy więc taką egoistką nie jestem, ale zastanawiam się po co jakiemuś dziecku serce reperować skoro i tak jest przeludnienie i na to tyle kasy potrzeba.

Lubię internetowe rozmowy na pomarańczowo bo tu można być sobą i można powiedzieć to co się na prawdę myśli. W realnym świecie to tylko oczy ku niebu można skierować jęcząc :oh, biedne maleństwo!

Noi co tak wszyscy cicho siedzą, boją się odezwać?

Zatkało i taka prawda.

Hej, Ty FENOMENIE genetyczny, zal czasu na stukanie w klawiature, zeby kontynuowac taka glupia dyskusje. Dla mnie jestes odpadem spolecznym. Takich ludzi jak Ty, powinno sie izolowac od zdrowych, a jeszcze lepiej unicestwic. Nie rokujesz na poprawe, wiec szkoda nawet 1 zlotowki na Twoje leczenie.

I ty myślisz że mnie twoje kwękanie w czymkolwiek dotyka? Spływa po mnie jak po kaczce. A taka prawda że lepiej coś dobrego dla biednych zrobić niż wydawać majątek na jeszcze jedno dziecko na świecie z którego i tak nie wiadomo co wyrośnie. I ja tak właśnie myślę.

autorka troche ma racji. kiedys nie bylo tak zaawansowanej medycyny i istniala selekcja naturalna.slabe dzieci umieraly dzis ratuje sie je za wszelka cene a pozniej te slabe geny sa drugim przekazywane i rodzi sie takie niepewne. wiadomo kazdy nie chcialby zeby to bylo jego dziecko ale jest przeludnienie. dlaczego jest tyle chorob i wszystkiego pelno? bo tych slabszych wszystko sie czepia i idzie tak dalej. kiedys za moich czasow a bylo nas 9 nikt nie chorowal i nie byl w szpitalu. caly dzien sie bawilo na dworze na sankach na mrozie itd. ach co to za czasy byly. a dzis? dziecko wyjdzie na dwor chlipnie powietrza i gotowe zapalenie gardla lub bog wie co jeszcze.

A najgorsze że jak tylko ktoś śmie powiedzieć prawdę to się tak się mu rzucą do szyi zbulwersowane matki polki żeby żywcem zadziobały jakby się dało. A ja właśnie mówię bez przekleństw ale stanowczo że lepiej żyjącym i cierpiącym pomagać niż tyle kasy na dziecko wydawać, które można i tak innym zastąpić, a takie dziecko to tylko moment... i umrze a na jego miejsce przyjdzie inne, tysiąc innych,na prawdę potrzebujących i cierpiących: dzieci, dorosłych, zwierząt, no po jakiego bolca tyle kasy w wyrzucać w taki interes?

Na siepomaga cała masa tych próśb o kasę na serca.

Im więcej się daje na to tym więcej będzie takich próśb, proste.

Gdyby ktos osobiscie powiedzial mi to co ta kretynka tu wypisuje automatycznie stracilaby wszystkie zęby szkoda nawet sie wypowiadac na temat takich pustych bab

ja ciebie rozumiem, tyle piszesz, zeby pomagać juz zcyjącym, ale to dziecko tez już żyje, prawda/ zrestzą nawte nei wiem o jakim ty dziecku piszesz

No ale takie dziecko to tylko chwilka i już go nie ma a na jego miejsce przyjdzie tysiące innych, a taki żyjący i cierpiący człowiek zo ile musi się nacierpieć ( fizycznie i psychicznie) żeby dać sobie radę z nieszczęściem. Dlatego ja wolę pomagać dorosłym. Zresztą taka jest kolej rzeczy, selekcja naturalna, odpadają jednostki słabe i niedorozwinięte... A takie dziecko to nawet świadomości nie ma.

A tu się takie dziecko ze zdjęcia tak uśmiecha i tak łapeczki wyciąga żeby ludzi wzruszyć o kasę a tymczasem śmierć to tylko chwilka a na jego miejsce jest miliony innych. Rozrodczość jest duża po co się marnować żeby uratować słabą jednostkę?

Up

zgadzam sie z Waszymi opiniami, reszta to jakieś matki Polki :O przecież można władować grube tysiace albo milion w jedną osobę, która zaraz np. wpadnie pod samochód albo coś, życie jest tak kr***e, lepiej by za te pieniądze otworzyć biznes i zatrudnić 2-3 albo więcej osob, miałyby pieniadze, zasiliły gospodarkę, żyły szczęśliwie a ich dzieci miałyby jedzenie, silniejszy organizm i nie musialyby sie leczyć :)

Fenomen społeczny i prawo natury powinno tak działać, aby umożliwiać eutanazję takich idiotów jak ty

Zgodnie z Twoim tokiem myslenia -po co pomagac zyjacym ,cierpiacym? Przeciez z dziecka własnie wyrosla dorosla ("wiadomo jaka")osoba , odpad genetyczny ,po co pomagac skoro moze umrzec? Przecież i tak ktoś ją zastapi.

Ale glupie prowo. Po co wydawac kupe kasy na leczenie chorych na raka, skoro i tak umra. Po co zbierac na protezy dla inwalidow, skoro moga wpasc pod samochod? Jedna z glupszych prowokacji na tym forum ostatnio.

Ale właśnie chorym i cierpiącym trzeba pomagać bo oni cierpią i mają świadomość. Takie dziecko nie. Tylko,chwilka i już na jego miejsce następne jest. Tak jest ten świat stworzony.

Sporo prawdy w tym co napisała Autorka Poprzez wysoce rozwiniętą medycynę prawa natury zostały zwyczajnie zachwiane Za czasów naszych dziadków rodziło się dziesięcioro dzieci a przeżywała powiedzmy dwójka najsilniejszych I moim zdaniem tak powinno być nadal, choć wiadomo że to już nierealne Za daleko poszliśmy

Up

jak na prawdę tak myślisz to z chęcią zrobiłbym ci kupę w usta. Dziecko to nie zabawka, która jak się zepsuje to się ją wyrzuca!!!

Zgadzam się z Autorką Nie ma sensu inwestować w organizm który i tak jest już mocno "zdezelowany" Pchanie forsy w beznadziejne przypadki, wcześniaki które sorry ale nie powinny żyć a przynajmniej nie przez taki nakład sił i kasy Za te pieniądze można by pomóc ludziom dorosłym, w pełni ukształtowanym Wiadomo że każdy chce by jego dziecko żyło ale czasem warto pozwolić odejść a nie powodować kolejne cierpienia Takie jest moje zdanie

Moje zdanie też takie jest.