Do mam które odstawiały od karmienia piersią przed 1 rokiem życia dziecka

Witam, moja córka niedługo skończy 8 mieisęcy, chciałabym ją odstawić od piersi tylko nie mam pojęcia jak?Ona nie pije mm,ale od lekarza wiem,że nie musi, że wystarczą same posiłki mleczne w ilości, 3 razy po 200 ml dlatego później chcę zastąpic popołudniowe karmienie deserem mlecznym Ona zjada na drugie śniadanie kaszkę mleczno-ryżowa, po południu obiadek z mięsem i na wieczór kaszkę mannę z mm + owoce. W związku z pomysłem odstawiania te posiłki zastępują mi karmienie piersią, a dodatkowo karmie ją piersią z samego rana, w południe koło 16:00 i na noc przed snem koło 21:00 no i w nocy ze 2 razy. Myslałam, że łatwiej będzie mi ja odstawić własnie w taki sposób aby zastępować karmienie piersią stałymi posiłkami, po których jej nie dopajam piersią, a do tego karmic piersią według ustalonych pór, ale nie wiem czy tak rzeczywiście jest ok, bo czasami ona domaga się tej piersi nadprogramowo i jej daję, czasami też nie chce kaszki ,a chce pierś i wtedy też jej daję.Nie wiem czy dawać ta pierś dodatkowo czy nie, ale mam wrażenie,że może ona potrzebuje aby się przytulić itp i może ją krzywdzę jak jej nie dam, moze jest jeszcze za mała aby zrozumieć ,że nie ma cyca i potrzebuje tego bardziej pod wzgędem emocjonalnym stąd moje pytania. W jaki sposób wy odstawiałyście, czy zastępowałyście karmienie piersią posiłkami stałymi, czy tak jest łatwiej? a może lepiej radykalnie? w jakim wieku odstawiałyście? Co robiłyście jak dzieci domagały się piersi zamiast mm czy jedzenia? Il czasu trwało takie odstawianie?

Przy 2 dzieci robiłam tak jak ty i rozstanie z karmieniem piersią było bez płaczu. Po kolei co jakiś czas karmienie piersią zastępowałam posiłkiem stałym (nie karmiłam w nocy od 8 mc) aż zostały 2 nadprogramowe karmienia rano i wieczorem. Następnie poranne karmienie zostało zastąpione kubkiem mleka. Na końcu wieczorne karmienie poszło w odstawkę i na wszelki wypadek pierwsze dni tylko tata kładł spać. Na szczęście moich dzieci to wcale nie obeszło. Dzięki temu ja uniknęłam problemów z piersiami, żadnych zastojów itp. a dzieci też bezstresowo to przeszły. Jedno karmiłam do roku, drugie miało 10-11 mc (dokładnie nie pamiętam) bo już samo nie bardzo się domagało piersi.

Ja odstawiłam synka od piersi jak miał 9 miesięcy. Tylko ja chciałam zastąpić wieczorne/nocne karmienie na mm. Myślałam, że będzie gorzej. Pierwszy raz nie było mowy aby mały się napił, kilka dni i było po problemie. Ja robiłam tak, że przy karmieniu piersią przed snem - podstawiałam mu butelkę. Naprawdę w mig się przestawił i w ogóle się nie domagał piersi.