szanse na adopcje

Jestem samotna i pragną dać dom dziecku. Mam 26 lat, studia medyczne, własną firmę, kilka restauracji tak więc sytuacja materialna byłaby zapewniona. Ale czy nie będąc w żadnym związku mogę adoptować dziacko, a raczej czy jest na to szansa bo wiem jak jest napisana ustawa. ile mieliście lat jak adoptowaliście dziecko? czy bylaś samotna wtedy? jak wyglądało pierwsze spotkanie z dzieckiem( chodzi mi tu w szczegulności o dzieci starsze)?

To znajdź i poczytaj ustawę. Nie chce Ci się?

Studia medyczne, własna firma, kilka restauracji - i pisze "w szczegulnosci" ???

mam nadzieje ze nie bedziesz tego dziecka uczyc ortografii

na pewno nie masz szans na noworodka. zostaną ci dzieci starsze, często problematyczne, których nikt nie chce.

"Mam 26 lat, studia medyczne, własną firmę, kilka restauracji " ­ a wlasny namiot masz ?

do adopcji potrzeba dwojga :D ale możesz pomyslec o rodzini zastępczej tam sprawuje opieke 1 osoba, 1 jest zobowiazana

Taaaa, już widzę jak dają dziecko do rodziny zastępczej 26-letniej laluni, samotnej, z kuuupą obowiązków. Podobna osoba (jełśi nawet istnieje) nie będzie w stanie dobrzesię zająć psem, a co dopiero dzieckiem - a rodziny adopcyjne lub zastępcze podlegają o wiele większym kontrolom niz "normalne" rodziny z dziećmi czy samotne matki - przede wszystkim dlatego, ze adopcja obejmuje dzieć z problemami (zdrowotnymi lub psychicznymi) więc zakłada się, że jedna osoba w rodzinie będzie z dzieckiem CAŁY CZAS. Żólłwia sobie kup, moze przeżyje.

tak się akurat składa że pracuję w domu ok2 godzin więc resztę czasu mogę poświęcić dziecku (a za błędy przepraszam ale jestem dyslektykiem)

ferretka jak nie wiedziałam w tym temacie to myslalm tak jak ty, ale jest inaczej niż ci się wydaje wiem bo znajoma chce pelnic funcje rodziny zastępczej i sama się dowiadywałam w tej sprawie:)

bardzo durne prowo: studia medyczne, siec restauracji, firma i nie potrafisz sobie wygooglować jakie są przepisy?! trochę przegięłaś w opisie. a samotna osoba w Polsce jak najbardziej może adoptować dziecko. oczywiście nie będzie to niemowlę.

a za Pania co rozmawiałam....pytałam się jak to jest z praca ze w takim wypadku nie można pracować bo należy sprawować opieke przecież,to wiesz co uslyszalam????ze w rodzinach rodzice normalnie pracują co by się dzialo jakby przestali pracować ze to normalne ze się pracuje zyc trzeba taka odpowiedz a gdzies indziej jak my były to wręcz jej nakazali pracować;)

(a za błędy przepraszam ale jestem dyslektykiem)" 123 jak 90% ortograficznych kretynow z kafe :D