Moja przyszłość - mój związek- to bedzie taki układ w którym bede ja

mój ktoś kto będzie się mną opiekował, bede jego muzą, bedzie sponsorować moje artystyczne wyskoki czyli bedzie mecenasem sztuki... bedzie wiedzial o mojej obsesji na punkcie CMM i zrobi wszystko by mi pomóc. CMM bedzie niewinną ofiarą. P.s jestem pijana p.s 2 zastanawiam sie co by było jakbym na kafeterii pisała zamiast CMM jego imie i nazwisko...wówczas on predzej czy pozniej dowiedziałby się o Pani Czkawce o wariatce która go tak wielbi!

wiesz co ja nic nie mam do ciebie,ale przejebałas zycie na kafe,bo pewnie jesteś brzydka jak noc co

uwielbiam kafeterie, wole przejebać życie tu niż : - na fejsbuku albo - niańcząc bachora i liżąć wora mężusiowi

wyrosło mi na posesji wielkie drzewo (nieowocowe) i nie mogę go ściąć bo nie mam pozwolenia! to jest chory kraj!!!!!!!!!!!!!!!!!!