Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiedzialam, ze tak jest:(

Chyba nie pojde na slub kolezanki po tym co sie tu naczytalam

Polecane posty

Gość nie wiedzialam, ze tak jest:(
tak, jestem dziadem wedlug ciebie, bo mam wazniejsze wydatki niz uzbieranie stowy. Ciekawe czy gdybys miala taka sytuacje jak ja (a nie zycze ci choroby) to bys tez tak z tym dziadem wyskakiwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedzialam, ze tak jest:(
moja mama nie ma zeby mi dac, a w weekendy nie dam rady jeszcze pracowac bo i tak udzielam korepetycji. Tylko co z tego? mam 650zl stypendium, pokoj 400zl plus internet i oplaty to kolejne 50zl, bilet miesieczny stowa i nie ma stypendium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhfdsfdsfsgsdsfdgfsdhgfdhh
Masz rację, wesela nie robi się dla kasy, niech sobie nie myślą że zbiją kasę! Kup im czekolade z tesco i idz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkgggg
moja mama nie ma zeby mi dac, a w weekendy nie dam rady jeszcze pracowac bo i tak udzielam korepetycji. Tylko co z tego? mam 650zl stypendium, pokoj 400zl plus internet i oplaty to kolejne 50zl, bilet miesieczny stowa i nie ma stypendium. xxxx SZCZERZE? NIE POSZŁABYM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na to sposob
Autorko, a nie byłoby wyjściem kupienie na przykład pięknej pościeli za tę właśnie stowkę? Prezent skromny może, a jednak całkiem fajny,http://allegro.pl/posciel-pierre-cardin-kolekcja-vip-160-200-i3008028270.html mam to w domu i mogę zagwarantować, że jakość jest rewelacyjna, przepięknie opakowana i nie powstydzisz się na pewno. Koleżanka będzie zadowolona i Ty uratujesz skórę:D przeszukaj net, może jeszcze taniej gdzieś znajdziesz, na prawdę warto. To jest oryginalny Cardin, nie jakaś podróba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,mnnbjhbjhb
autorko, proponuję taki test weryfikacji, jeśli na zaproszeniu od tej koleżanki był debilny wierszyk o "prezencikach do kopertki" czy coś równie chamskiego i żenującego, to jest ten TYP ludzi, co myślą głównie o tym, aby wesele się zwróciło. Jesli nie było tego, to moze jeszcze jedna z nielicznych normalnych osob, która naprawdę chce Cię widziec na weselu a nie zaprasza gości, żeby opłacili jej własne wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domdomekdomeczek
Przestańcie z tekstami że jak gość zwróci za siebie to goście opłacają wesele. Przecież w opłacie od osoby nie ma ani zespołu ani dekoracji ani tortu, ciasta dla gości a gdzie opłaty dla księdza, organisty. Wy nie macie pojęcia o wydatkach. Nawet jeśli zwrócicie za siebie to nie miejscie odczucia że wesele jest za wasze pieniądze. Opłata za gości to zaledwie 50% wydatków a może 60% a gdzie tam reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedzialam, ze tak jest:(
jesli chodzi o prezent to ja wczesniej myslalam, ze moze kupie ksiazke-album zwiazana z jej zainteresowaniami i szukalam wlasnie na forum czy to dobry pomysl. Wiem, ze jej by sie spodobalo to, ale jak widac to sie nie nadaje na prezent weselny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedzialam, ze tak jest:(
Nie, wierszyka nie bylo:D jeszcze jak pomagalam wybierac zaproszenia to smiala sie z tych wierszykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na to sposob
Na prezent nie nadaje się coś tylko dla niej, pościel lepsza, co o tym myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kogoś nie stać na wesel i liczy że mu się zwróci to po chu.. je robi ? Zapłacić za talerzyk może w ogóle goście przy wyjściu powinni dostać paragon za imprezę ? Jak mnie takie cos irytuje. Jak ktoś chce płacić niech płaci nawet i 5 tys w kopercie. Tak właśnie biedna Polska się ma do innych krajów zastaw się a postaw nigdzie na świecie takich prezentów nie dają jak w PL. Jak mnie na ślub nie stać to go nie robię proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monimoninmokoki
A mnie się wydaje że skoro ktoś robi wesele to znaczy ze go na NIE stać i jest przygotowany na to że ktoś taki jak ty da pustą kopertę, i będzie to miał w dupie!!! Tutaj chodzi raczej o kulturę gościa. Prezent daje sie adekwatny do uroczystości. Ze stówką to ja chodzę do cioci na imieniny, i rozumiem że jak ktoś mnie zaprasza na wesele do eleganckiej retsuracji to nie wypada dac paru groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monimoninmokoki
to było do daisy duck ktora swoje skąpstwo ukrywa, i przy okazji oskarża o skąpstwo państwa młodych. Zapamiętaj sobie jedno - jak ktoś robi wesele to ma na to pieniądze!!! a kultura gościa to zupełnie inny temat. Kulturalny człowiek nie pcha się na imprezę z pustą kieszenią bo to po prostu nie wypada, mnie by było wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domdomekdomeczek
Owszem tylko w Polsce daje się takie duże kwoty ale nie wiem czy mieliście przyjemność być na weselu gdzieś za granicą. Byłam w Anglii i podano obiad i deser, z alkoholu był szampan a wódkę czy drinki kupowało się samemu w barze, dj zamiast zespołu. Już nie wspomnę ile para młoda płaciła od osoby. W porównaniu z ich zarobkami była to śmieszna kwota. Także nie mówcie jak jest za granicą bo miałam przyjemność uczestniczyć w weselu i płaciłam alkohol przy barze a wesele skończyło się około północy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedzialam, ze tak jest:(
poscieli nie chcialabym dawac, bo to oklepane bardzo. Zreszta nie ma o czym mowic, bo sie nigdzie nie wybieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, ze kogoś stac na wyprawienie wesela, nie oznacza żeby jeden z drugim przyszli za darmo, bo przecież "para młoda nie moze miec pretensji i to dla nich normalne ze niektorzy przyjda z pusta koperta", co za kpina, wyczuwam obore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggdgdgdgdgdgyege
Nie masz kasy to siedz na dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kar000linka
A ja Wam coś innego powiem, moja najukochańsza przyjaciółka też wychodziła za mąż, kiedy jeszcze byłyśmy studentkami. Oczywiście też miałam cieżko-akademik, niezamożni rodzice, itd, itp... O weselu przyjaciółki wiedziałam duuużo wcześniej, praktycznie od zaręczyn ciągle odpowiadała kiedy zrobią, gdzie, itd- także miałam dużo czasu na wymyślenie czegoś extra...łapałam dodatkowe prace z myślą o jej weselu! w pół roku uzbierałam 1200 zł, za które wykupiłam im wycieczke weekendową do Paryża ! przyjaciółka zawsze narzekała, że jej narzeczony jest nieromantyczny, itd... po prostu jej mina była bezcenna!!! liczyła na jakiś drobiazg, a tu takie coś... dziś już stare krowy z nas, a ona ciągle wspomina ta wycieczke, o żadnych innych prezantach nie mówi! :D może to zabrzmi głupio, ale ja moją przyjaciółkę bardzo kocham, i nie wyobrażałam sobie tak po prostu powiedzieć - NIE MAM KASY! bardzo bliskie osoby o weselu wiedzą DUŻO wcześniej niż ten miesiąc-dwa od kiedy dostaną zaproszenie. mamy czas aby się przygotować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedzialam, ze tak jest:(
to kolezanka, a nie przyjaciolka, a zareczyli sie w listopadzie i jest to wesele na szybko:P Mialo byc w 2014 roku, ale bedzie w tym. Ja chetnie bym poszla dorabiac ale jak mam zajecia od 9 do 12 potem 2h przerwy i potem do 16 godzina przerwy i do 20 to sorry ale gdzie mam dorabiac. Tym bardziej, ze nie moge dzwigac ciezkiego i wykonywac pracy stojacej (tzn stac pod rzad kilka godzin):O Sorry, ja sobie zdrowia nie wybieralam, a studia chce skonczyc by miec prace w przyszlsoci normalna. mam sytuacje jaka mam, ona o tym wie, ale jak pisalam juz- nie pojde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tedek mietel
to kolezanka, a nie przyjaciolka, a zareczyli sie w listopadzie i jest to wesele na szybko Mialo byc w 2014 roku, ale bedzie w tym. Ja chetnie bym poszla dorabiac ale jak mam zajecia od 9 do 12 potem 2h przerwy i potem do 16 godzina przerwy i do 20 to sorry ale gdzie mam dorabiac. Tym bardziej, ze nie moge dzwigac ciezkiego i wykonywac pracy stojacej (tzn stac pod rzad kilka godzin) Sorry, ja sobie zdrowia nie wybieralam, a studia chce skonczyc by miec prace w przyszlsoci normalna. mam sytuacje jaka mam, ona o tym wie, ale jak pisalam juz- nie pojde. xxx ok, rozumiemy. to wtakim razie siedź w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe dobre tooo
Dobrze ci się tłumaczyć tym że jestes dla niej koleżanką a nie przyjaciołką. a przecież ona za wszystkich płaci tak samo, czy jesteś koleżanką, ciotką czy siostrą. skoro tak to nie idz nigdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bietkaaaa
Autorko- myślę,że idąc i dając młodym skromny prezent sama żle byś sie z tym czuła,miała wyrzuty sumienia,żałowała,że poszłaś.Ale jest też inna sprawa-jeśli nie masz z kim iść,to po prostu nie będziesz sie dobrze czuła wsród "sparowanego" towarzystwa.Nie szkodzi,że będzie tam sporo znajomych- i tak większość czasu spędzisz sama nad tym "talerzykiem " za 250 zł :( I będzie ci smutno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe dobre tooo
I daje sobie ręke uciąc ze jakby to wesele było w 2014 to tez bys mówiła ze nie masz kasy, chora jestes, matkę masz biedna i w ogole nie masz mozliwosci dorobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co?
Ja tez cos dopowiem, nie jestem przyszłą panną młodą ale mam trochę doświadczenia. Myślę że dylemat autorki jest zupełnie zrozumiały patrząc na dzisiejsze czasy, na to forum i opinie w nim umieszczane, ale. No właśnie ale trzeba wziąć pod uwagę Twoją sytuacje, to że jesteś chora. Ja również mam koleżankę która jest chora i wydaje 3 razy więcej na leki miesięcznie, ale nie w tym rzecz. Jeśli brała bym ślub to nie wyobrażam sobie żeby jej na nim nie było i żeby nie czuła się zobowiązana do kupowania mi prezentu od razu na początku powiedziała bym jej że dla mnie to nie jest ważne. Jeśli natomiast by mi odmówiła to na pewno bym ją namawiała i kupiła bym jej nawet bilet czy zapłaciła za nocleg bo to dla mnie b. ważna osoba. Jednak nie każdy musi tak postąpić. Empatia to niestety w dzisiejszych czasach cecha którą posiada mała liczba osób. Domdomekdomeczek każdą sytuacje trzeba rozpatrywać indywidualnie, nie można łączyć skąpstwa z problemami finansowymi. Poza tym wesele nie jest obowiązkowe, ten kogo stać to je organizuje, ten kogo nie stać robi obiad dla najbliższej rodziny i tez jest ok. Podchodzenie do tego w kategoriach oni wycenili moje starania na 100 zł jest jakąś pomyłką. To Twój wybór że organizujesz wesele, nikt nie ma obowiązku zwracać za talerzyk bo jeśli tak to nie sądzę że nazwa wesele jest odpowiednia tylko niestety ale kojarzy mi się to z płatna imprezą i jak ktoś już napisał biletami wstępu. Jak ktoś chce zarobić albo żeby mu się zwróciło to nie tędy droga. Do autorki jeśli uważasz że Twojej bliskiej koleżance zależy na Twojej obecności to idź na to wesele i się nie przejmuj komentarzami bo może Twoja koleżanka nie pomyślała że tak to odbierzesz ze zaproszenie Ciebie wiąże się z dużym i drogim prezentem. Myślę ze skoro pomagałyście sobie i jesteście blisko to najzwyczajniej będzie jej przykro jeśli odmówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co?
domdomekdomeczek brak mi słów.... po co Ty to wesele organizujesz?? No po co i tak goście Ci nie dadzą tyle ile oczekujesz to ja mogę już Ci powiedzieć, a wypisywanie takich rzeczy na forum utwierdza Cię tylko w przekonaniu że tylko Ty masz rację. Jakieś % wypisanie kosztów !!! wiadomo że koszty to nie tylko opłata za tzw. "talerzyk" ale czy ktoś cię zmusza do takich wydatków. Wykładasz pieniądze bo chcesz mieć wesele - proste . Więc nie oczekuj że goście będą myśleć tylko o ślubie w takich kategoriach jak Ty bo ja jak dostaje zaproszenie to jest mi miło że Para Młoda chce żebym była w tym dniu razem z nimi a nie że to dla nich ogromny wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem ci tak autorko
tępe pizdy robią wesela na zasadzie zastaw się a postaw się , licząc że goście zapłacą za sioebie , w usa gdzie obecnie mieszkam na weselu każdy kupuje sobie sam danie i alkohol , para młoda funduje tylko restauracje i szampana. Powiem Ci autorko tak -idz ,obsyp młodych dwoma workami jednogroszówek ( NBP) i baw się wyśmienicie , w końcu każdy NORMALNY człowiek decydując się na wesele wie że to nie impreza składkowa i wyprawia wesele jeśli go na to stać ,a jak nienormalny to co się przejmować opinią jakiegoś buraka :) A z tymi 1-groszówkami polecam , ja tak zrobiłam ,mina bezcenna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co?
albo zrób im tort z papieru toaletowego:) głowa do góry idź i baw się dobrze, przez chwilę zapomnisz o chorobach i problemach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isoisasdsa
panią powyzej to się powinno gości w ogrodku przy grillu i torunskiej. załosna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co?
Nie wydaje mi się. Nie zamierzam nikogo obrażać. Ja mam namolnych znajomych i rodzinę nigdy w życiu nie słyszałam takich głupot jakie wy tu wypisujecie. Tort z papieru proponuje zamiast kwiatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie wiesz co to pchać się z pusta kiszenia na imprezę. Nie wiedziałam że wesele to "impreza składkowa". Ja tez byłam na weselu za granicą i jedzenie było alkohol i goście bawili się do 6 rano. I młodzi robiąc to wesele robili je dla siebie nie dla gości bo wszędzie na świecie ludzie nie liczą na zwroty tylko tu tworzy się moda "gość musi zapłacić za wejściówkę". I jeśli nie wiesz co znaczy słowo "skąpa" to go nie używaj. A z tego co napisała "monimoninmokoki" to na wesel zaprasza się tylko bogatych żeby młody w kieszeń pchali a zasłania się kulturą. Przeczytaj oba Twoje posty i przemyśl raz jeszcze co napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×