Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiedzialam, ze tak jest:(

Chyba nie pojde na slub kolezanki po tym co sie tu naczytalam

Polecane posty

Gość opo
r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56577uyetyegd
co wy się tak sracie pazerne kwoki, żeby dawać "talerzykowe" albo siedzieć na doopie w domu:) przeciez wszyscy wolą siedzieć w domu, łącznie z autorką, więc po co w kółko powtarzać jak zdarta płyta, to samo, skoro nikt sie nie pcha na wasze "salony". bedziecie się tepe pipy bawić w towarzystwie babuni, dziadunia, mamy, papy i chrzestnego, czyli osób, które nie maja jak się wykręcić od tego "zaszczytu", a reszta was oleje ciepłym moczem. mnie prędzej kaktus wyrośnie niż pójde na jakiekolwiek wesele. za droga ta "imprezka" w stosunku do jakości: beznadziejne żarcie i biesiada kompletnie nie w moim stylu i razem z dojazdami minumum1000 zł w błoto za taką mega nudę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedzialam, ze tak jest:(
Nie wiedzialam, ze moj temat wywola takie poruszenie. Nie chce sie odnosic do tych wszystkich wypowiedzi. Chce tylko napisac, ze rozmawialam z kolezanka, ktora sie strasznie oburzyla jak powiedzialam, ze nie przyjade, bo nie mam kasy. Powiedziala, ze ona znajac moja sytuacje nawet nie brala pod uwage tego, ze mam jej cokolwiek dawac, ze liczyla tylko na moja obecnosc, ze dla niej samym juz poswieceniem finansowym z mojej strony bylby przyjazd. Dodala tez, ze nigdy sie wiecej do mnie nie odezwie jesli nie przyjade:( a jesli dam jej jakas koperte to mi ja zwroci. I wydaje mi sie, ze mowi to szczerze, ale po przeczytaniu tutaj tego, ze kazda tak mowi a mysli swoje to sama nie wiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge tego czytac
autorko, skoro kolezanka tak Ci powiedziala, to zostalo Ci jedynie uwierzyc w jej slowa i pojsc na wesele. Postapisz zgodnie z tym, co powiedziala, a czy Cie pozniej obmowi albo rozliczy, ze za malo 'dalas' - to juz sprawa jej sumienia, nikomu nie zabronisz byc podlym czlowiekiem, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to musi być twoja bardzo bliska koleżanka, którą dobrze znasz, skoro wychodzisz z założenia, że na pewno myśli tak samo jak pomarańczka nr 32 z kafeterii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - idz i baw sie swietnie na jej weselu. Nie rozumiem za cholere takiego podejscia, ze idac do kogos na wesele powinno sie dac tyle czy tyle ze gosci dobiera sie tak, zeby wesele w jak najwiekszym stopniu sie zwrocilo. Sama jestem mezatka od 2,5 roku i pamietam jak to wygladalo na moim weselu. Biorac slub mielismy 23/24 lata i dopiero zaczynalismy, ze tak powiem, gromadzic wspolny majatek, ale nie mialo to przelozenia na wybor gosci zapraszanych na wesele. Nie bede sie rozpisywac co dostalismy i ile wkladano nam do kopert, ale musze podkreslic, ze NIE KIEROWALISMY SIE PIENIEDZMI ZAPRASZAJAC GOSCI. Zalezalo nam przede wszystkim na tym, zeby ten wazny dla nas dzien swietowac w takim a nie innym gronie, a ne na tym, zeby dostac jak najwiecej kasy czy drogich prezentow. Zaproszenie do kolezanki to wyroznienie - to znaczy tylko tyle, ze ona chce sie z Toba podzielic radoscia z zamazpojscia i bawic sie z Toba fajnie na swoim weselu. Kup jakis fajny bukiet kwiatow (ewentualnie popros osobe robiaca go, zeby wmontowala w niego kilka kuponow lotto - bedzie taki prezent-nieprezent) i idz. Milej zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nakryc do stolu ?
http://sennik-dreamer.blogspot.com/2013/03/jak-nakryc-do-stou.html zapraszam Was na niedzielne savoir vivre czyli : jak nakryć do stołu :) jaki obrus, serwetki, jak ułożyć sztućce oraz nie zapominając o najważniejszym czyli o dodatkach :) Serdecznie polecam : http://sennik-dreamer.blogspot.com/2013/03/jak-nakryc-do-stou.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja swoje wesele mam w lipcu 2013 - pisze więc jako przyszła panna młoda. Ze strony rodziców przy organizacji wesela nie mamy żadnej finansowej pomocy. Mój narzeczony stracił prace i teraz pracuje tylko dorywczo. Pieniądze na organizacje wesela pożyczamy (i mam gdzieś wypowiedzi mądrych Młodych, którym rodzice sponsorują wesele, że pozyczka na wesele to głupota). Tak chcielismy, tak robimy. Pożyczkę pewnie w części uda sie spłacic za pieniądze, które dostaniemy, reszte bedziemy spłacać w ratach. Pomimo tego NIE WYOBRAŻAM SOBIE, że Goście, których zaprosiłam mogliby nie przyjsć ze względu na złą sytuacje finansową!!!!!! Nie robimy spędu 200 osobowego, zapraszamy samych 'najbliższych przyjaciół i rodzinę - chce żeby przyszedł każdy, nawet jak ma mi dac kwiatka i kartę z życzeniami. Nie wszyscy ludzie są tacy pazerni, a prawda jest taka, że najbardziej chciwi są ci, którzy maja najwięcej. Pomyśl więc jaka naprawdę jest Twoja Koleżanka i jeśli uważasz, że jest człowiekiem to idź na to wesele i nie rób Jej przykrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
bierz tą stówkę i idź! Nie patrz co sępy piszą. Nikt nie wymaga od studentki kasy, a jak jest sępem to nie zaprasza studentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominisiaaa
Nie wiem kto to napisał że należy dać młodej parze prezent wartości "talerzyka", bynajmniej uważam że w polskich realiach nie zawsze wszystkich na to stać i pary powinny się z tym liczyć że raczej jest małe prawdopodobieństwo iż koszty wesela zwrócą im się w podarunkach. Mam wesele w czerwcu i nie liczę na prezenty, dla mnie ważniejsze jest to, aby moi bliscy byli przy mnie w tym dniu i abyśmy wszyscy dobrze się bawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosiatoja
Ludzie są różni. Jak się idzie do kogoś na wesele trzeba brać pod uwagę to że para młoda może zwracać uwagę na koperty albo może im być to obojętne. Wszystko zależy od tego czy chce się dobrze wypaść przed parą młodą czy nie. Jeśli chce się dobrze wypaść to rzeczywiście lepiej dać tyle ile PM płacą. Natomiast jeśli jest to komuś obojętne to może iść ze stówką albo równie dobrze ze zwiędniętym kwiatkiem. Gorzej i tak już być nie może. Nie sugerowałabym się opiniami z kafe bo zdania są podzielone. A nigdy nie masz pewności czy PM patrzą na kopertę czy nie. Chyba ze bardzo dobrze zna się PM ale skoro pytacie tutaj o takie rzeczy to zakłądam że macie wątpliwości co to PM i nie wiecie czy koperty są dla nich ważne czy też nie ;;;;;;;;;;;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×