Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość komsi9000

Jak zrazić do siebie faceta?

Polecane posty

Gość komsi9000

Jak zniechęcić do siebie mężczyznę, a jednocześnie go nie urazić i nie zranić? Panowie co kobieta w której jesteście zakochani musiałaby zrobić,żebyście nie chcieli już się z nia spotykać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie chcesz już się spotkać/rozmawiać z tym facetem? Mam za sobą pozbycie się upierdliwca więc może coś pomogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celin dijon
zrób mu loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo proste to jest........
po prostu nie daj mu d... u mnie poskutkowalo, koles wyjechal za granice ;) i mam spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz ze jest niatrakcyjny
zupełnie fizycznie sie nie podoba i jest mało inteligentny jestesscie z innych swiatów i takie tam powinien sie obrazic smiertelnie gro facetów to robi kobietom czas uczyc sie od najlepszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsi9000
Zakochał się i liczy na poważny związek, ale ja nie widzę dla nas wspólnej przyszłości, dawałam mu to do zrozumienia, ale zaczynał się starać jeszcze bardziej. Lubię go i nie chciałabym go zranić,a wiem,że bardzo mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prezydent cafe
współczesnego załatwisz w prosty sposób, pokaż mu zarośniętą pitkę to sie obrzydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsi9000
Chodzi o to,ze się spotykamy, a nie jest to jakiś natrętny adorator. Ja chcę odejść, bo to zabrnęło za daleko, a o proponuje wspólne mieszkanie itd. Nie chcę,żeby się obraził, bo darzę go sympatią i szacunkiem, to cudowny facet,ale nie dla mnie. Wolę,żeby to on dał mi kosza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę dziewczyno, masz tę samą sytuację co ja miałam kilka tygodni temu! Miałam narzeczonego a przyczepił się do mnie studenciak-maminsynek i próbował wymusić związek. Tłumaczenia że mnie interesuje tylko znajomość nic nie dawały, a na związek nie ma co liczyć były bojkotowane. Zerwałam znajomość drastycznie, ale opłacało się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsddffdf
hahah wspolne mieszkanie, to jakis ruchacz jest, dobrze nie zna a juz chce miec darmową dziwkę do wspolnego mieszkania, olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz ze nie jestes gotowa na wspolne mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsi9000
To nie jest ruchacz, ja nie chcialam poważnego związku,a on się zaangażował, dlatego wolę zwinąc manatki, tylko nie wiem jak, bo nie mam sumienia go skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrewtw
PIERDNIJ PRZY NIM NA GŁOS A NAJLEPIEJ JESZCZE NAJEDZ SIĘ CZEGOŚ CO POWODUJE ŚMIERDZĄCE GAZY:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewentualnie postaw siebie w zlym swietle przekonujac ze jest zbyt dobry i zasluguje na dziewczyne wyzszych lotow;)ale tylko wtedy jesli nie zalezy Ci na jakimkolwiek utrzymywaniu kontaktu z nim i masz pewnosc ze Ci nie zaszkodzi w zaden sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsi9000
To wspólne mieszkanie nie jest żadnym problemem, wiadomo,że mnie nie zmusi,ale chce zerwać w kulturalny sposób, a nie umiem, bo niczym mi nie zawinił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijowa łodzia
niee ierdnięcie nic nie da niektórzy sa fanami tego i wręcz kaza pierdzieć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijowa łodzia
powiedz to co zawsze sie mowi, czyli ze cos wygasło :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsddffdf
to mu powiedz, ze nie zamieszkasz z nim, to od razu da sobie z toba spokoj bo on szuka darmowej dziwki, zeby mial w domu, a nie zony, nie łudź się i nie pochlebiaj sobie, ze on tak cie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsi9000
Cały czas stawiam sie w złym świetle, ale nie wiem co jeszcze mam zrobić. Maua94, własnie o to mi chodzi, chce,żeby pomyślał,że znajdzie sobie kogoś lepszego, a nie,że z nim coś nie tak i dlatego odchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz się zastanowić. Dla zakochanych facetów NIE ISTNIEJE takie coś jak przyjaźń czy luźna znajomość. Albo zrywasz całkowicie albo się męczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsddffdf
jak facet kocha to sie oswiadcza a nie proponuje wspolne mieszkanie, wspolne mieszkanie bez slubu to wlasnie tacy ruchacze porponują co chcą darmową dziwkę. chyba go idealizujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie przeholuj zeby z siebie debilki nie zrobic,jak za bardzo sie wkrecisz to kaplica:D ma byc naturalnie;) z czasem on sam zacznie zauwazac Twoje wady i zwinie manatki ;) sprawdzone na kilkunastu chlopakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle nie widzialam odpowiedzi.To zacznij ktoregoś razu rozmowe, ale nie sama od siebie tylko podłap jakis jego tekst, splaw go, on sie wkurzy i poleci. Chociaz nie wiem czy to nie za ostra wersja.Nie znam go .. wiec ciezko cos powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsddffdf
jak mi sie chlopak nie podobal to sie z nim spotykalam, on chcial seksu, ja nie i tak na kazdym spotkaniu, i w koncu dal sobie spokoj, wiec to naprawde skutkuje, a wytrwaly byl!!! chyba 3 miesiace sie spotykalismy :D w koncu nie wtrzymal i mowi, ze on cche jak kobieta jak z mezczyzną, a nie jak dziewica z prawiczkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsi9000
Nie jest tak jak ktoś wyżej napisał. On mi się podoba,bardzo go lubię, fajnie nam razem spędzać czas i liczyłam na luźną znajomość, on sie zaangażował i dlatego chcę to zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijowa łodzia
tez miałam taki przypadek wiesz jak sie zakonczylo???? pojechałam do niego to był związek kolezenski od razu wiedział ze nie będziemy razem bo go uswiadomilam na wstępie bo nie szukałam rozrywek;p pojechałam do niego jakies 10 km od mojego miasta i jak jechaliśmy autem zaczal być zazdrosny, wkurwilam sie na mksa ze az poczerwienialam ;o będzie mi tu jakies wąty robil kazałam sie zatrzymać powiedziałam ze jest niezrównoważony psychicznie :o i wysiadłam i szlam sobie 10 km piechota bo autobus nie jechal i sie nie odezwal;p a pierdzielil ze zakochany hyhyh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxgdgd
zdradz mu z iloma facetami spalas🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak ktoś wspomniał, jeśli facet jest zakochany to albo z nim bądź albo skończ to całkiem, bo dla nich w większości nie do zaakceptowania jest "zostańmy przyjaciółmi". Wóz albo przewóz. Powiedz wprost, konkretnie, bez wątpliwości ani litości w głosie, że nie chcesz z nim być, nic do niego nie czujesz, poza tym, że lubisz go jako kolegę. Powiedz, np że Cię nie pociąga. Albo mocniej: przedstaw mu innego mężczyznę, bądź jak koledze zacznij o nim opowiadać, że Ci się spodobał ktoś tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×