Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julka1412

Oszalałam na jego punkcie, zaręczyny po 3 miesiącach znajomości.. Ma to sens?

Polecane posty

Gość Julka1412

Zakochałam się od samego początku jak go poznałam, praca zmusiła nas by spędzić 3 dni razem - a po tych 3 dniach miliony telefonów, sms-ów i pierwsze spotkanie aranżowane przez nas. Od tego momentu jesteśmy razem i wciąż dzwonimy, piszemy, widujemy się jak tylko często się da, czasem 4 dni w tygodniu, czasem 2. On ma 36 lat, jest w trakcie rozwodu z kobietą z którą od kilka lat nic go nie łączy poza dziećmi, ja po rozwodzie. Żadne z nas w życiu nie myślało o tym by brać ponownie ślub aż do momentu gdy się poznaliśmy. Dzisiaj zapytał czy zostanę jego żoną - powiedziałam TAK. Nie wiem czemu nawet i? Jestem najszczęśliwsza pod słońcem. Mam 28 lat a zakochałam się jak nastolatka, nie mogę funkcjonować bez niego. Może to wszystko jest szalone, kurcze chyba oszalałam, ale chcę tego ślubu. Jadę w weekend poznać jego rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
no i super. oboje wolni i zakochani. szczęścia życzę. jeśli nie wyjdzie zawsze można się rozejść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1412
Sama nie wiem co we mnie wstąpiło. Powiedział mi że o takiej kobiecie marzył, on też jest takim facetem jakiego chciałam mieć, potrafi mnie rozśmieszyć, uspokoić, doradzić i czasem do pionu doprowadzić. Ale boję się. A co bedzie jak to minie? Jak stwierdzę że go nie chcę? Albo ja mu się znudzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A będziesz potrafiła zaakceptować jego dzieci? Pamiętaj, że to lata alimentów i to niemałych, ciągłe wyrzeczenia, spotykanie się z byłą .,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasa fra fra
a co ma byc jak to minie? przeciez od razu miłość chyba nie minie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odbierz mnie zle bo nie o to chodzi, ale co Ty tak naprawde o nim wiesz po 3 miesiacach? Na poczatku kazdy jest idealny, zwlaszcza facet po przejsciach ktory widzi ze na horyzoncie pojawiła sie dziewczyna potrafi ja szybko omamic, za kilkanascie miesiecy przejrzysz na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1412
Tak, będę potrafiła zaakceptować jego dzieci i alimenty. Nie chodzi mi o pieniądze, sama całkiem nieźle zarabiam, on zresztą dobrze, lepiej niż ja. Kontakt z dziećmi będzie miał, trudno. Szanuję to. Może kiedyś będą w stanie się ze mną zaprzyjaźnić? Ja lubię dzieci. Chcę mieć własne z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1412
Co o nim wiem? Przede wszystkim wiem tyle, że nie czuję w nim ani krzty fałszu. Czuję, że mnie kocha ponad wszystko w każdym jego spojrzeniu, dotyku czuć miłość i troskę. Ma wady, jestem ich świadoma. Ale i tak chcę z nim być. Mój mąż po 7 latach bycia razem pokazał zupełnie inną twarz a myślałam, że wiem o nim wszystko. Tylko, że ciągle czułam że jego miłość jest taka na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1412
Nie śpią bo przeprowadził się jakiś czas temu do rodziców i każdy wolny dzień spędza ze mną. Czasem w tygodniu widuje się z dziećmi. No raczej w ciągu dwóch godzin popołudniu nie zdążyłby się z prawie już byłą żoną przespać. O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahay336
jak czytam ze jest w trakcie rozwodu to od razu sikam ze smiechu, pewnie jest w trakcie juz od 3 lat, a mieszkaja razem ze wzgledu na dzieci hahah i ze wzgledu na dzieci pewnie uprawiaja seks! hahaha naiwne babsztyle, stare knury znudzone zonami puszczaja bajeczki takie kazdej mlodej atrakcyjnej cipie, a jak przychodzi co do czego to wracaja potulnie pod pantofel zonki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro czulas ze milosc jest na pokaz to po co z nim bylas? To Twoj 1 ze nie mialas porownania czy co? Nie bede Ci tu moralizowac bo nie o to chodzi ale faceci są zakłamani. Do tego stopnia że sami sie w tym gubia. Eh, jestes starsza ode mnie i bardziej naiwna, no ale nic. Żebyś potem nie płakała :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1412
Tak, mąż był moim 1. A teraz, kurcze ja jego uczuć jestem pewna. To dobry facet, widać że jego uczucie jest szczere. No a ja go kocham tak jak nigdy nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdeeeeeeeeeedfghjk
masz dopiero 28 lat i juz jestes po rozwodzie.. kurcze. w dzisiejszych czasach ta przysiega naprawde nic nie znaczy. ludzie powinni teraz tylko cywilny brac, bo przed Bogiem nie ma rozwodu. zaden Twoj smieszny slubik juz nie bedzie slubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1412
Nie brałam Kościelnego, jestem ateistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdeeeeeeeeeedfghjk
eeeeeeeee no to w czym problem. zencie sie :) najwyzej sie rozwiedziecie :) znam kolezanke ktorej rodzice po 3 miesiacach wzieli slub i sa razeem do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasds
Moj maz tez byl rozwiedziony, ale na szczescie nie mial dzieci, bo nigdy bym jego zona nie zostala. A i on rozwiodl sie kilka lat wczesniej zanim mnie poznal, wiec nie rozbilam malzenstwa. Oni sie zawsze tak tlumacza, ze z zona ich nic nie laczy, ale powodzenia, moze z toba wiecej bedzie go "laczyc".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbuj... najwyżej Cie zostawi z dnia na dzien a Ty bedziesz w depresji nastepny rok 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1412
Ja się nie boję, że mu minie. To poważny facet rozsądny który wpadł jak śliwka w kompot. On tak mi zaufał, że znam jego piny do kart, hasła internetowe do kont itp. Nie mam zamiaru ani grosza wziąć dla siebie, ale pilnuję jego przelewów na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zemstadziewicy26
czyli bedziecie wkrótce po 2 rozwodach 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tradycyjnie na kafe, ujadanie zawistnych loch... Życzę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu nie,zaręczyny to nie
gwóżdź do trumny,aleee nie robiłabym kroku nastepnego az Wasz związek okrzepnie,sprawdzicie się w róznych sytuacjach,jak emocje deko opadną i zaczniecie żyć na Ziemi a nie fruwać nad jej powierzchnią-co przecież jest bardzo miłe:) czy jesteś gotowa ba bycie macochą?myślę ,że nie,i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy,wchodzenie w związek z partnerem,który ma już dzieci to nie jest bułka z masłem,i co Cię czeka nie wiesz... może być dobrze a nawet super,a może być zupełnie beznadziejnie w tej chwili żyjesz emocjami,jesteś szczęśliwa,i kasa nie ma znaczenia,bo tak na prawdę faktycznie to nie kasa jest ważna a człowiek,, ale...jeśli Wy się zdecydujecie na potomstwo,będzie jednak miało znaczenie,ze częsć jego dochodów musi iść na jego pociechy..i że im też musi a raczej ma obowiązek poświęcić swój czas Ale kochajcie się z całych sił,powodzenia :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no na razie
jest w trakcie rozwodu więc jeszcze może duuuuuużo wody upłynąć i wiele wydarzyć ,co raczej sugeruje schłodzenie głowy i nie tylko ;) Ale powodzenia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuj
masz jedno życie wszystkiego dobrego Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce być zła wrózką ale zastanów się TERAZ wydaje Ci się, ze zaakceptujesz dzieci... poczekaj, jak była zona je nakręci na Ciebie, ze staną się nie do wytrzymania... poczekaj, az urodzisz własne i nie bedziesz chciała oddawać czasu ojca SWOJEGO dziecka obcym dla ciebie poczekaj, aż jego dzieci staną się nieznosnymi, roszczeniowymi nastolatkami poczekaj, aż po porodzie np stracisz pracę i alimenty będą doprowadzały Cię do szału... poczytaj sobie tutaj wątki macoch I uwierz, bo ja WIEM, o czym piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhxdhx
I właśnie dlatego jesteście oboje po rozwodzie- bo traktujecie małżeństwo jak coś błahego, co można ZBUDOWAĆ na szaleńczej miłości (?), która trwa 3 miechy. Przemyśl to, nie ulegaj chwilowym porywom serca. Poznaj go chociaż lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie czytam bo
nie czytam wszystkich wpisów bo mi sie nie chce ale twój temat przeczytałam, więc uważasz że facet który jak piszesz jeszcze ma żonę zaproponował ci slub ? no ...zmiłuj się dziewczyno, o czym to świadczy? o jego dojrzałości i odpowiedzialności haha zastanów się czy nie jesteś jego pigułką na rozczarowanie małżeństwem ,nie wątpię że z żoną niewle ma wspólnego to możliwe ale nawet jeszcze nie jest wolny i takie numery? pozatym dzieci ? myślę że nie masz pojęcia co to jest wziąć faceta z takim bagażem, zauroczenie minie po pół roku, po roku dopiero poznajesz faceta a po dwóch latach wiesz czy związek ma rację bytu a ty po 3 miesiącach mówisz o ślubie. oj naiwna jesteś kobietko,aż szkoda bo za jakiś czas będziesz rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że nie czuję w nim ani krzty fałszu. Czuję, że mnie kocha ponad wszystko w każdym jego spojrzeniu, dotyku czuć miłość i troskę. Ma wady, jestem ich świadoma. to zauroczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość una cancone
przegrałem swoje życie uczuciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość una cancone
i wcale ze sobą nie śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×