Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna_kisiel

Zazdrość o życie byłego partnera.

Polecane posty

Gość anna_kisiel

Witajcie. Byłam w kilku poważnych związkach, ale to moi ex poukładali sobie życie, a ja wciąż jestem sama. Niby nie jest źle. Jestem przed trzydziestką. Skończyłam studia. Mam pracę. Niestety jestem samotna, a uśmiech, który gości na mojej twarzy każdego dnia to fasada i oszustwo. Byłam szczęśliwa z moim byłem. Chociaż nie zawsze było tak jak chciałam. Rozstałam się z nim, bo uważałam, że jego podejście do życia jest dziecinne i że nie rokuje on na stabilne życie. Myślałam, że jak się z nim rozstanę, to nim wstrząsnę i on ogarnie się życiowo. Tymczasem tuż po naszym rozstaniu on poznał inną i ani śmiał o mnie walczyć. Walczył o nową miłość. Ze złości i z frustracji zaczęłam niszczyć mu opinię wśród naszych wspólnych znajomych, jej zresztą też. On się potem o tym dowiedział i całkowicie zerwał ze mną kontakty. Wiem, że on się ożenił, że znalazł pracę w dobrej firmie, zarabia porządne pieniądze. Nie ma dnia żebym o tym nie myślała, dlaczego to ona, a nie ja, dlaczego dla mnie nie mógł nie chciał, a dla niej tak. W sumie nienawidzę tej dziewczyny. Chociaż obiektywnie uważam, że jest sympatyczna. Ciągle wspominam, rozpamiętuje i zazdroszczę. To już chyba obsesja, z którą nie daję rady żyć. Pomóżcie proszę. Anusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelleeeeeeeeeeeeeeeee
ona bo TY go kopnełas w dupe, gdyby mu sie nie powiodło to bys go nie chciała a ze sie powiodło to zazdroscis. zyj swoim zyciem a nie tracisz czas na zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona9876
A nie nazywasz się Anna W? Jakbym czytała o byłej mojego męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście facet wyczuł ,że masz zryte pod kopułką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spijam z gąsiora
Myślałam, że jak się z nim rozstanę, to nim wstrząsnę i on ogarnie się życiowo. :D, :D, :D jak widać - ogarnął się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassssssfffff
aaassss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdeeeeee
sesese

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka -o moj Boze juz Ci sie dostalo tu.Normalne , ze czlowiek zaluje pewnych rzeczy z przeszlosci .Tym bardziej, ze wybralas metode na otrzezwienie partnera.Moglo byc tak fajnie , jakby mu tez o to samo chodzilo w tym momencie , co tobie .Najwidoczniej rozmineliscie sie , mieliscie na ten czas inne spojrzenie , moze wydoroslal, ale dla innej kobiety, badz byla tego inspiratorka tylko . Rozpamietywanie nic nie da , historia przebrzmiala i trzeba mozolnie isc naprzod .Po drodze wiele moze sie wydarzyc .To takie cudowne, ze mozna na nowo zapelniac swoja karte, ktora masz czysta .Otworz sie na nowe , przeszlosc zostaw w tyle . Zycz im dobrze , zazdrosc wyrzuc do kosza, bo ona cie unieszczesliwa i tuptaj w przyszlosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×