Konwojenci banków-śmiech na sali

Dziś idąć koło jednego z banków, zauważam że podjechało dostawcze Vito, wysiada z niego dwóch gości w wieku około 55-60lat jeden lekko zgarbiony przypominający ruchy człowieka niepełnosprawnego, drygi chucherko postury adama małysza, patrze a to konwojenci z walizami idą w kierunku banku, ja sobię myśle CO to KUrwa jest? tacy ludzie? przeciez jak by przeciętny 20-latek piznął ich z piąchy to Ci nie wiedzieli by gdzie się znajdują, mieli co prawda broń ale nie ośmieszajmy się, ich sprawność fizyczna napewno nie imponowała widac było to po ich ruchach... Nie rozumiem jak firmy do tak poważnej pracy, o tak duzym ryzyku moga przymowac dziadków którzy ledwo idą o własnych siłach z tymi walizami. A później się dziwią że konwój został napadnięty i okradziony bez problemów, no nic dziwnego tacy konwojenci to wręcz zachęta dla rabusi... po prostu BRAK SŁÓW, MA SA KRA.

też kiedyś takich dziadów konwojentów spotkałem, wyrwanych z jakiejś placówki dla emerytów...

Prawda, to jakas porażka. tez nie jestem w stanie zrozumieć tego,dlaczego firmy oferujące takie rzeczy przyjmują takie osoby. Bez sprawności, bez postury i bez wszystkiego. Konwojnci to powinni byc goryle po minimum 185 wzrostu i 100kg wagi a nie 60 latki, którzy chca tylko do renty dorabiac w ten sposób. Nic dziwnego że napady na konwoje w Polsce są tak regularne.

Szkoda że ich nie nagrałem, byłby hit youtuba.

Codziennie mam taki widok przez okno. banki sa biedne i chca zaoszczedzic. Zatrudniaja wiec rencistow albo emerytow, bo nie trzeba placic do ZUS. A jak ktos okradnie to i tak sa ubezbieczeni.