Czy jak sa dwie koleżanki, a jedna z nich jest podrywana, to czy ta pierwsza.

Jest zazdrosna o tą drugą? Dam wam przykład, przychodzą do baru koleżaniki z znajomymi, obie koleżanki idą zagrać w bilard, siedzi dwóch facetów i zczynają podrywać tylko jedną z nich, która na dodatek jest wolna, czy ta niepodrywana jest wściekła? Jak wam się wydaje, czy lubi nadal tą koleżankę, czy w głębi serca by ją zatłukła?

jak dla mnie moga rwać nie dwójkami ale tuzinami :D

ja tak mam no i co ?:D tzn ja jestę tą mniej podrywaną ...:D i nie jestem wściekła bo i o co? to Ona trafia ciągle na napalonych samców ktorzy patrzą tylko na jej ciało.

autorze skłoniłeś mnie teraz do refleksji :D:D dlaczego tak się dzieje... kiedyś to ja byłam zawsze ta bardziej podrywana...a teraz, nie wiem - mnie sie wydaje, że to chyba kwestia tego, że Ona jest bardziej otwarta..pewna siebie, czego mnie niestety brakuje . No ale cóż, życie.

Cześć BSA, dalej próbujesz rozszyfrować psychikę kobiet? To powodzenia. ­