Problem z zaparciami!!!!!!!

Wtam. Mam 4,5 miesięcznego synka. Od 3 tygodni daję mu zupki oraz deserki z gerbera. Od tego czasu strasznie się męczy robiąc kupki a efekt jest taki ze w pieluszce znajduję małą kuleczkę. Dzisiaj było to samo a po paru próbach zrobił kupkę pomarańczowo -brązową z przewagą pomarańczowego. Dodam ze piję ok 200 ml dziennie ( rumianek, koper włoski i soczki). Jak mogę mu pomóc by się nie męczył???

Hej jest tu ktoś??????????

z gerbera, ale to po 5 miesiącu

czyli już niedługo, doraźnie jak bardzo się męczy można podać czopek glicerynowy, 1g. Natomiast nie przesadzałabym z tym.

zmień dziecku dietę. Jest za mały na zupki i deserki. Powoli najpierw same warzywa podawane osobno (marchewka, szpinak, ziemniak). Niech je po dwa, trzy dni to samo. Później pomalutku owoce - początkowo jabłko. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Nie zaszkodzi ci spróbować.

tylko pamietaj , ze gotowana marchewka ma właściwości zapierające

Ale te zupki i deserki co mu daję są od 4 miesiąca wiec chyba nie ma przeciwwskazań do podawania ich.

te herbatki , podaj je małemu!

pije ok 200 ml dziennie. Myslicie że powinien wiecej pić??

napisałaś ze ty pijesz - zdecyduj się kobieto! Mój nigdy nie miał zaparć , ale karmiłam piersią przez pierwszy pół roku życia dziecka ( bez deserków duperelków ani soczków , herbatek...) na to przyszedł czas.

Jak ja mogę pić. A co ma moje picie do zaparć małego. "Dodam ze piję........" synek!!!!!!!!!

pije on - synek, napisałas "piję" a to pierwsza osoba liczy pojedynczej - ja piję! ja pijĘ on pijE

Ale nie uważacie że 200 ml wypitego płynu dziennie przeze mnie to trochę śmieszna ilość.............

widzisz, nie karmisz piersią a dzieci na piersi nie miewają zaparć, choć są też wyjątki. Jak ktoś mówi że lepsza jest mieszanka nie zdaje sobie sprawy z korzyści kp.

Nie karmie z przyczyn ode mnie niezależnych ale bardzo bym chciała.