nie wiem co ze sobą zrobić

Tak jak w temacie. Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Mam borderline, nie mam pracy, mam zawód, zdobywam drugi nie wiem po co, nie mam ochoty iśc na zajęcia. Chciałabym olać osoby na których mi zależało i były mi w jakims sensie bliskie bo nie mam rodziny i podwyższyc maturę i isc na studia... a ja w rozsypce zamiast sie uczyc... za kilka tyg mam wizytę u psychiatry ale nie chcę się już leczyć bo nie widzę sensu, żadna psychoterapia ani nic... z grupowej zrezygnowałam w zeszłym roku. Nie chcę żyć tak własciwie nie wiem czego chcę. Najlepiej mi kiedy siedzę sama zamknięta w pokoju ale... tak chyba tez jest źle. Mam 23 lata a czuję, że przegrałam życie. Kogokolwiek nie spotykam na swojej drodze zawsze po jakims czasie okazuje się że ma zbyt wysokie mniemanie o sobie, że się tak szanuje i wyżej sra niż dupe ma co niezmiernie mnie denerwuje i w efekcie kontakt się kończy niekoniecznie z mojej winy, tak poprostu. Nie mam ochoty nic ze soba zrobić, nic dla siebie bo po co, nie czuję tego własciwie nie wiem co mi zostało, mam kompletnego doła bo nikogo nie obchodze a nie umiem zyć sama dla siebie. Pomóżcie!

moglabys podac gg?

10784588

ojj bądźmy szczerzy, tu nie wiele da się pomóc...

mam doła :(

tzn?

to i tak masz lepiej niż ja, bo ja już wszystko olałem i mam to gdzieś

nbmbnm po co Ci to gg skoro nie napisałeś?

nie używajcie już gg... to już przeżytek pełen reklam, które nas tam atakują - gmail ma wszystko lepsze, więcej funkcji i przede wszystkim żadnych reklam... zresztą i nie ma też jakiś dziwnych numerów, tylko normalną nazwe....

taka ładna dziewczyna i takie problemy

a skad wiesz ze ładn ;)?