Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cometia

winna tego ze odszedl...

Polecane posty

Gość cometia

zostawil mnie mąż stwierdzil ze mnie nie kocha i ze nie chce ze mna byc nie nosi obraczki od momentu oznajmienia mi tego obiecuje ze przydziecku bedzie mi pomagal i niczego nam nie zabraknie podobno nikogo nie ma a ja sie czuje jak ostatnia jedza, jakbym to ja zawinila :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graff iti
Przeważnie tak jest, że szukamy winy w sobie. Ale tu nie ma co się obwiniać, tylko postanowic co dalej. Bedziecie tak zyli obok siebie? Taki teatrzyk dla "dobra" dziecka? Posadź meża obok siebie i pogadajcie. Niech powie, co zamierza dalej, czy sa dla Was szanse, czy tez nie. Takie tkwienie w zawieszeniu na dłuższa metę nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cometia
nie dodalam tego kiedy mi to wszystko wyznal wrocilam do rodzicow on cche szybkiego rozwodu "bym bardziej nie cierpiala" po nim to wszystko splynelo jak po kaczce bylo kilka lat razem i bach przeszlosc nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam winna.Chce odejsc , tak postanowil , co to rozmieniac na drobne . Trzeba chyba zaakceptowac ten fakt, nie dac sie ograc za mocno i isc naprzod . Czlowiek zamyka jedne drzwi, los otwiera okno . Madrosc mojej babci ale jakze ciagle aktualna :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×