Mam problem z facetem...

Witajcie :) Mam problem z pewnym facetem, a mianowicie: umówił się ze mną telefonicznie na randke, dwa dni przed spotkaniem ciągle dzwonił i potwierdzal ze przyjedzie, lecz gdy przyszedł czas spotkania, poprostu mnie olał i nie przyjechał( nawet sie nie wytlumaczyl, wgl przestal dzwonic i pisac) Bardzo mi zależało na tym spotkaniu, i myslalam ze jemu też... Teraz nie wiem co o tym myslec. Prosze o rady. Pozdrawiam :)

Pewnie wcześniej cię nie widział. A jak zobaczył to zwiał. Olej go ciepłym moczem i nie przejmuj się zbytnio. To jeszcze nie porażka. Raczej sukces że jeden dupek wypadł na starcie.

Widzieliśmy sie kilka razy, z tym, że nigdy nie byliśmy tak we dwoje sami ...