Mój facet jest potwornie zazdrosny.Co mam robić?

Witam.Od 1,5 roku jestem w związku z pewnym facetem.Już na samym początku pokazywał,że jest zazdrosny,ale uważałam,że to normalne.Z czasem jego zazdrość stała się nie do zniesienia.Przykładem może być np. to,że kiedy jestem na mieście, on dzwoni do mnie i potrafi zrobić mi awanturę o to,że słyszy w telefonie głosy jakiegoś mężczyzny lub kobiety,a przecież to logiczne,będąc na zatłoczonej ulicy.Nie ma już czasu dla koleżanek,a nawet dla rodziny.Czuję,że już nie dam rady tego dalej ciągnąć,ale go kocham..

zapytaj sie idioty jaki jest powód na poczatek :)

każdy ocenia swoja miarą. Gdyby miał okazję to skorzystałby z niej i Ciebie posądza o to samo.

albo go zostaw,bo to się będzie nasilało albo rób dokładnie to samo co on.

Fakt.Nie zaznaczyłam tego czy ma on powody do bycia zazdrosny. Odpowiedz brzmi : NIE. Nigdy nie dałam mu powodu do zazdrości.To on mnie zdradził,a ja mu wybaczyłam...Można być zazdrosnym,ale nie można mieć nikogo na własność.

No to już wiesz....on cię zdradza

Dodam też,że starałam się z nim rozmawiać wielokrotnie.Mówił,że rozumie i,że wie,że jego zazdrość jest bezpodstawna,ale "on poprostu tak ma"

Już nie wiem.Wydaje mi się,że jest to raczej niemożliwe,ponieważ spędzamy ze sobą tyle czasu,że wydaje mi się,że niemiałby czasu już na skok w bok ;) Wydaje mi się,że tu nie chodzi o zdradę ale o to,że przeradza się to w toksyczny związek.

chcesz sie tak meczyc cale zycie? zostaw go

"przeradza sie" dobre sobie, to jest toksyk na calego przeciez. on robi awantury o ludzi na ulicy, czego jeszcze potrzebujesz?

Skoro jest zazdrosny, to widocznie ma jakieś złe doświadczenia, widocznie poprzednia panna robiła go w konia. To się da leczyć i jeśli jemu zależy na tobie, to jak najszybciej powinien zgłosić się na terapię. I nie do byle jakiego psychologa po pedagogice, bo zazdrość powinno się leczyć w gabinecie psychiatrycznym. Naprawdę, powinien porozmawiać z psychiatrą, bo zazdrość bywa bardzo często objawem innych, poważnych schorzeń psychicznych. Druga możliwość, spróbuj się przyzwyczaić do myśli, że po pewnym czasie on zacznie cię bić, aż wreszcie w amoku zazdrości odbierze ci kiedyś życie. Ale pogrzeb, to będziesz mieć piękny, zresztą nie ty pierwsza i nie jedyna. Czasem może to skończyć się tylko jego alkoholizmem, może faktycznie będziesz miała szcżęście. Bo ON zawsze się zmienia po ślubie. Z tym, że zawsze na gorsze, musisz o tym wiedzieć.

popelnilas blad wybaczajac mu zdrade. tacy sie nie zmieniaja.

sam zdradzi jej nie pozwoli

Teraz już to wiem,że to był błąd.Gdybym wtedy go zostawiła z pewnością przyszłoby mi to o wiele łatwiej.Jeszcze nie tak dawno próbowałam zrobić przerwę,ale kiedy on tylko usłyszy o jakimkolwiek rozstaniu od razu wpada w panikę i płaczę,a ja juz wtedy nie umiem postawić kontry...

zazdrość to choroba ,najlepiej go zostawic