Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madzia14

Odchudzanie

Polecane posty

Gość madzia14

Witam jestem Magda poszukuję skutecznych ćwiczeń na odchudzanie ud. Ważę 52 kg chciałabym schudnąć z 5 - 7 kg. Bardzo proszę o wskazówki dotyczące odchudzania i ćwiczenia na pozbycie się tłuszczyku z ud :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość em606
Cześć Madziu, Sama dopiero zaczynam przygodę z odchudzaniem i większą dbałością o siebie, dlatego moja wypowiedź nie będzie czysto profesjonalna, lecz tylko amatorska - na podstawie informacji jakie znalazłam na temat tracenia wagi i tłuszczu z organizmu oraz tego, co próbowałam kiedyś w przeszłości. Otóż... najważniejsza rzecz to ruch. Bez zwiększenia aktywności fizycznej mało zdziałamy. Oczywiście można schudnąć bez specjalnego wysiłku przez głodówki, ale czy warto? Kosztem zdrowia psychicznego. Obniży nam to tempo metabolizmu, a gdy zaprzestaniemy jeść małe ilości kcal - wszystko co straciliśmy wróci, w dodatku z nadwyżką. A metabolizm będzie długi czas wracał do swojego 'pierwotnego' tempa. Efekt jo-jo murowany. Kiedyś sama próbowałam jeść do 1000 kcal (nawet mniej), ale w momencie, gdy coś we mnie pękło i zaprzestałam czuć niechęć do jedzenia i zaczęłam pochłaniać jego duuuże ilości to przytyłam. Ostateczny bilans tamtego nieszczęsnego odchudzania wyniósł dodatkowe +3kg +3cm w udzie(!!) i talii +2cm w biodrach. Także odradzam. Nie należy oczekiwać szybkich procesów - odchudzanie może trwać kilka miesięcy, nawet lat. Ale chyba warto poczekać na zniewalające nas i innych efekty. Poza tym skuteczne odchudzanie się i utrzymanie prawidłowej wagi ciała JEST możliwe :) Dlatego od razu proponuję zapisanie się na jakieś zajęcia. W grupie raźniej. Od 2,5 tygodni mam karnet na siłownię. Raz biegam na bieżni(45min) oraz pedałuję na rowerku(30min),innym razem śmigam na orbiterku(65min) oraz rowerku(20min) i czas leci. W pierwszym tygodniu trochę zawaliłam z dietą, dlatego nie oczekuję drastycznych zmian w wyglądzie, ale na moje oko już poprawiłam nieco sylwetkę. Skóra jest jędrniejsza, mam lepsze samopoczucie, a po ćwiczeniach dalej chce się brnąć w to co już się zaczęło. W dodatku chyba też 'zmniejszyłam' obwód łydek (i tak mam je dość umięśnione, ale dzięki tym 2,5 tygodnia chyba jest lepiej; na wadze -2kg od 31.01) Warto także korzystać z zajęć, jakie proponuje ośrodek - zumby, stepy, body shape, etc etc. Jeśli nie fitness to może pływanie? Ćwiczenia w wodzie,wodny fitness,najlepiej działa nam na nogi, wyszczupla uda i łydki. Pływanie to w ogóle dobry sport na wysmuklenie całego ciała- działają przecież wszystkie mięśnie. Jeśli nie basen to bieganie? Jeśli nie bieganie to może jakieś domowe ćwiczenia? W internecie mamy pełno filmików. Zamiast samochodu wybrać spacer. Zamiast windy - schody. Robić coś ze sobą! Ah, warto wspomnieć,iż panuje opinia,że podczas wykonywania ćwiczeń aerobowych (bieganie,rower,basen) tłuszcz spala się dopiero po ok.20/30 minutach treningu- najlepiej w przedziale tętna od 65 % do 75 % (trening cardio). Co do diety... Należy spożywać 5 posiłków dziennie o stałych porach. Najlepiej z przerwą 2/3 godzin między posiłkami. Nie podjadać. Pić min.1,5 litra wody dziennie. Ograniczyć spożywanie cukru (disacharydów, cukrów prostych) - zatem w odstawkę napoje gazowane, słodycze. Uważać na obecność syropu glukozowo-fruktozowego w produktach (dlatego powinno się czytać etykiety! jest on wszędzie!! słodszy niż cukier, łatwiej i taniej go otrzymać, dlatego tak powszechny, mimo,że odpowiedzialny za tycie!). Wybierać raczej razowy pełnoziarnisty chleb. Zwiększyć ilość błonnika w diecie (daje uczucie sytości, ulepsza perystaltykę jelit). Ograniczyć sól (podwyższa ona ciśnienie krwi -co grozi nadciśnieniem tętniczym; jednak nie eliminować całkowicie. Sól jest źródłem jonów sodu oraz chloru - odpowiedzialnych za przewodzenie impulsów nerwowych w organizmie człowieka). Zwiększyć spożywanie chudych serów, naturalnych jogurtów, twarogów, mleka, ryb, chudego mięsa. Co najmniej trzy razy dziennie jeść warzywa i owoce. Polecam picie zielonej herbaty (ale w liściach,nie torebkach). Kilka filiżanek dziennie potrafi przyspieszyć metabolizm. Odchudzanie oznacza zwykle zmianę nawyków żywieniowych - do końca życia! Zatem nie poddawaj się. Walcz o siebie. To wszystko siedzi w naszej głowie - motywacja, demotywacja. Trochę cierpliwości, zagłuszenia tych wewnętrznych głosów "nie uda się", bo wszystko jest możliwe i na pewno się uda ;) Wakacje coraz bliżej! 3mam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość em606
P.S. Podczas odchudzania zmniejsz kaloryczność posiłków. Niedawno znalazłam też fajną stronkę, która na oko wylicza nam nasze dzienne zapotrzebowanie energetyczne: http://www.kfd.pl/obliczanie-zapotrzebowania-kalorycznego-55637.html Korzystam także czasem ze strony ilewazy.pl - są podane ilości oraz kaloryczność produktów. Fajna sprawa ;) P.S.2. Na uda dobrze wpłynie: bieganie, pływanie i ćwiczenia w wodzie, ćwiczenia rozciągające spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×