Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roll your puzzle

do czego to zmierza? Gdy facet niczego nie chce...

Polecane posty

Gość roll your puzzle

Przemiły, przystojny chłopak ciągle spotyka się ze mną. Zaprasza do klubu, na basen, interesuje się, pisze smsy, właściwie mamy kontakt cały czas. Tylko, ze nie ma w tym żadnego podtekstu, po prostu koleżeńska relacja. Poznaliśmy się w dorywczej pracy, projekcie 3 miesiące temu, zawodowo spotykamy się raz w miesiącu. Nie wiem o co chodzi, przecież to nie jest takie oczywiste, że ludzie tyle się kontaktują bez powodu, ale nic po nim nie widać :( Czy pakuję się w jakieś nieszczęście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roll your puzzle
nikt nie pomoze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może on po prostu Ciebie lubi i chce mieć fajną koleżankę? Czy w każdej relacji damsko-męskiej musi być jakiś podtekst? Ja również mam kolegów z którymi spotykam się raz na jakiś czas, mój narzeczony koleżanki. I nie ma w tym nic dziwnego. Nie żyjemy w XIX wieku kiedy kobiety przebywały w jednym pomieszczeniu, mężczyźni w drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dasertyn
Nie zawsze w kontaktach między ludźmi jest interesowność i nie każdy chce chce coś uzyskać, niektórym wystarczy czas spędzony w fajnym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roll your puzzle
zgadzam się, tez mam różne fajne relacje z ludźmi, ale my widujemy się dwa-trzy razy w tygodniu, a smsy to prawie codziennie. Nawet z najlepszymi kolezankami nie mam takiej częstotliwosci, a jestesmy grubo po 30-tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roll your puzzle
on mi się bardzo podoba, chce czegoś więcej. Gdyby nie ta chęć, to nie znalazłabym tyle czasu dla niego, nie ciągnęło by mnie. utrzymywałabym wiekszy dystans. Albo zaniepokoiła bym się jego częstymi zaczepkami i od razu zapytałabym o co chodzi, zeby sobie nie robił jakichs nadziei. A tak, to się wstydzę i udaje, że nic sie dziwnego nie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roll your puzzle
hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roll your puzzle
myślę, myslę i nic nie wymyslę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×