czy da sie "na lewo" naladowac karty upominkowe sze sklepow mohito,reserved itp

tak jak w pytaniu, da sie to jakos zrobic? ktos probowal?

jestem ciekawa bo pracuje w jednym z tych sklepow i ciagle przychodzi dziewczyna z jedna i ta sama karta i ciagle ma na niej wartosc 100zl. ciekawa jestem, bo w tym miescie jest tylko jeden taki sklep a ona przychodzi czesto. zastanaeiamy sie z kolegami z pracy czy to jest mozliwe aby ladowala ta karte na lewo ?

bo nikt z pracownikow jej tej karty nie doladowywuje. ostatnio wogole malo kto korzystal z kupna czy ladowania tych kart. chyba ze laduje je w innym miescie ale dziwbe by to bylo:

a co was to obchodzi ma kase płaci to chuj wam do tego!!

halo? moze ktos z pracownikow sieciowek sie wypowie?

no poprostu chcialabym wiedziec czy nas w konia nie robi i czy na koniec miesiaca ktos mi nie karze oddac calej marnej pensji ze nie wyczailam oszustwa.

to jest dosc male miasto. kojarzymy mniej wiecej ta rodzine. wiem ze sie tam nie przelewa az tak, a dziewczyna przychodzi co dwa trzy dni od pewnego czasu. nigdy nie placi gotowka. zawsze ta karta. nic nie robie bo nic nie moge zeobic nie sprawdze tego

ja ładuję swoją pannę za darmo

loszka robi was pewnie w chuja i sra z was jak wraca do domu z ciuchami ahha a wy siedzicie i myslicie hehehe tępole

wiesz w tych czasach... wszystko jest mozliwe.

skoro nawet doladowania za 50 zl na telefon sprzedają na allegro za 30 zl, tez dziwne dla mnie

sama juz nie wiem. jestem kierownikiem zmiany i jak cos to pojdzie na mnie. nie wiem nie chce kogos oskarzyc falszywie, ale tez nie chce potem ponosic kosztow, bo to tak niestety wyglada ze z pensji pracownika wszelkie roznice i niejasnosci w kasie sa pokrywane. studiuje i nie moge sobir pozwolic zeby pod koniec miesiaca ktos mi pol wyplaty zabral, ani na strate pracy. zastanawia mnie ze zawsze ma stowe zaladowana. wiem ze to ta sama karta, bo jest specyficzna, tzn jedna literka loga sie prawie starla.

to moze ktos ulradl i sprzedaje. titaj jest inna sytuacja bo te karty ktore sa w sklepie przy ladzie dopiero sie laduje kwota ktora klient wybiera.

nikt sie nie orientuje?

nie wydaje mi się, żeby to było możliwe...

no mi wlasnie tez, ale moze kurcze jakos to robi. moge sprawdzic czy byly takie doladowania karty i nie ma od lutego a ona przychodzi co drugi dzieb i kupuje. nie ma tu drugiego sklepu, dopiero za 100km.

moze i sie da ale ja niecwoem jak. ktos by chyba musial miec moze dostep do kasy takiej jak w sklepie z czytnikiem

pewnie robi loda wlascicielowi hehe

Wszystko się da, skoro złodzieje mają gadzety do ściagania tych zabezpieczeń z ubrań sklepowych(Tych kapsli) to napewno doładowywac te karty tez można w jakiś sposób.

wiele ludzi potrafi sciagac te kapsle, kradna nam na potege zwlaszcza przed swietami, sylwestrem.. lezy tego tylko pelno w przymierzalniach. to nie jest takie skonplikowane w stosunku do tych kart.

może ma poprostu kogoś w kontakcie kto potrafi to robić, ewentualnie kogoś w innym sklepie kto za flaszke vódki jej to robi, polska to kraj przekrętów tutaj wszystko sa w stanie zrobić na lewo, nie ma się co dziwic.

byc moze