Wstydze sie isc z mezczyzna do lozka. To takie zanujace rozebrac sie do naga

przez facetem polozyc na lozko, rozwalic nogi i dupe i czekac jak bedzie mnie zapinal jak dzik stekajac i pocac sie ... obrzydlistwo :O Nie moge tego przetrawic i przelknac:( Potem wstac otrzepac sie z tego syfu i co najgorsza po seksie patrzec jemu bez skrepowania w oczy i zachowywac sie normalnie jak przed.

...masz wypaczone wyobrażenie o sexie... ...może powinnaś zmienić faceta...

aleś ty dziwoląg jakiś ;)

aby robić sex z miłości z osobą którą kochasz i masz do niego zaufanie a nie z pierwszym samcem z ulicy ! Gdy jest uczucie nikt nie myśli w ten sposób ..

popatrz na to tak... http://youtu.be/xnIl-IE8sLE

"aby robić sex z miłości z osobą którą kochasz i masz do niego zaufanie a nie z pierwszym samcem z ulicy !" Ale bzdety, tak to można czekać całe życie i się nigdy nie doczekać, zdarza się po prostu w nikim nie zakochać i co wtedy należy wstrzymywać się przed seksem i odmawiać sobie takiej przyjemności ? :D Średniowiecze po prostu.. Nikt tu nie mówi o rzucaniu się na mężczyzn przypadkowo napotkanych na ulicy, tylko takich którzy nas pociągają i do których czujemy sympatię, niekoniecznie wyświechtaną miłość, która często z czasem się wypala albo okazuje zwykłem zauroczeniem/

to w końcu się wstydzisz, czy cię to obrzydza? temat brzmi jakby pisała zakompleksiona, wstydliwa dziewczyna, a treść postu jakaś aseksualna istota. nie ogarniam

Poza tym raczej nie rozbierasz się ceremonialnie tylko w przypływie namiętności facet spontanicznie sam zdziera z Ciebie ubranie :P Traktuj seks jako przyjemność a nie powód do wstydu.

ja pisze o samym "akcie" seksu a nie o tym z czego ma wynikac i z kim ma byc ... rozwalenie sie nago przed facetem jest dla mnie zenujace i dalsza relacja jest krepujaca bardziej jak nie jest obca mi ta osoba

jesteś aseksualna.

No jeżeli dla ciebie seks to żenada i "rozwalenie się" przed facetem to nie wiem co mam powiedzieć :o Masz w ogóle ochotę na ten seks ? Jakbyś miała popęd w normie to byś nie zastanawiała się nad takimi rzeczami.

wstydze znalezc sie w takiej sytuacji - nago z mezczyzna w oblesnych pozycjach jesli wczesniej tylko lacza nas kulturalne rozmowy, ktory nie jest dla mnie obojetny i brzydzi mnie sam seks i ten lozkowy oblesny obrazek a potem jakby nigdy nic wykazywac zero skrepowania i wstydu do siebie ... moge miec i zapewne mam inne wyobazenia niz faceci

Dla wiekszosci ludzi seks jest synonimem bliskości i przyjemności. Wyobrażenie o seksie jako o odrażającym i brudnym akcie nie jest normalne i to juz praca dla seksuologa zeby dojsc do przyczyn zaburzenia - wrodzonej aseksulaności, traumatycznych przezyć na tle seksualnym czy toksycznego wychowania

ochote mam, ale to wszystko co napisalam powstrzymuje mnie, obrzydza i zniecheca

a co to znaczy zanujace? bo nie znam takiego przymiotnika.

a ile masz lat?> Dla mnie seks był obrzydliwy w wieku gimnazjalnym.

tzn wydawał się obrzydliwy i zarzekałam się, że nigdy tego nie zrobię.

znajdzie we mnie niedoskonalosci ktore sa ukrywane i tylko nagosc obnaza czlowieka z brzydoty i samo to "wydarzenie" jest takie niehumanitarne, zwierzece, stresujace, wstydliwe

i jest obarczony rozczarowaniem

też tak myślę, ale nie ujęłabym tego tak wulgarnie... i w ogóle. no i nie mam z tym problemu, dopóki nie mam partnera, life is easy

mam to samo, nie wiem p co piszą bzdety o bliskości, uczuciu itp. bez względu na calą otoczke seks jest zenujący, krępujący i obrzydliwy fjuty, cipy, doopska gołe i w ogóle w dodatku robić to z bliską osobą do której się coś czuje to już całkowicie żenujące jak mozna upodlic sie w ten sposób z osobą którą darzy się szczerym uczuciem? bardziej chyba nie można się poniżyc, to jest upadek na samo dno moralności

mi się realizacja seksu kojarzy z wizytą u gina, tylko że gina mogę widzieć na parę miesięcy i generalnie to obcy człowiek na którego mam wyjebane, a tu?:O co innego fantazje erotyczne, gdy dzieje się to co chcę i nic więcej, jak przyjdzie co do czego to chyba ucieknę;)

mam 20pare lat ... zachowania oblesnych mezczyzn, ktorzy zachowuja sie tak, zeby tylko sie szybko znalezc w lozku z kobieta sa obleni i brzydza mnie swoim zachowaniem, gestami, slowami, wstret odczuwam do takich napalencow, a seks z kims dla mnie waznym na kim mi zalezy to paralizujacy wstyd

i seks nie jest dla ciebie interesujacy.Bez sensu wtedy sie zmuszac. aseksualnych ludzi jest cala masa, nie jestes sama. Tylko sprawdz, czy na pewno o to chodzi, czy masz jakas traume, np po gwalcie, albo moze jakis ksiadz wypral ci mozg mowiac ze seks to grzech...

tzn. dla mnie to nie jest coś ZŁEGO tylko właśnie... nie dla mnie i nie obrzydza mnie to w wykonaniu mężczyzn, nie mam nic do mężczyzn, kobiety nie zachowują się lepiej :D

tez tak sadze mniej wiecej ... faktycznie sam seks jest ponizajacym przezyciem, a seks z bliska mi osoba najbardziej, z przypadkowym kolesiem po seksie moge go nigdy nie zobaczyc, wstyd minie, zazenowanie, upodlenie, a patrzenie na swojego partnera ktory jest wazny po seksie jest steresujace, paralizujace, ponizajace, wstydliwe, tragiczne, zenujace i upodlajace w stopniu maksymalnym i mysl co sam moze myslec jest zatrwazajace i swiadomosc, ze moze nie przyznac sie do prawdy co mysli faktycznie sklania to ucieczki predzej niz do konfronatcji z ow partnerem

"i tylko nagosc obnaza czlowieka z brzydoty i samo to "wydarzenie" jest takie niehumanitarne, zwierzece, stresujace, wstydliwe" Edukacja seksualna w PL kuleje. :o Zwierzęta kopulują ze sobą w celu prokreacji, za wyjątkiem delfinów, które są jednymi z najinteligentszych zwierząt i robią 'to' dla przyjemności tak jak ludzie jako rozumne istoty. Seks niehumanitarny ? :D Przecież to sama natura. Stosunek płciowy jest wysoce relaksujący i bezpruderyjny. Wszystko na odwrót. Tutaj tylko seksuolog pomoże.

ta relaksujący:O relaksujące w chuj. przecież to wyzwanie: społeczne, emocjonalne. to odpowiedzialność. to jest... wyżyna manipulacji.

i seks jest zwierzęcy, tylko że zhumanizowany tak jak jedzenie - można żreć to co się upolowało, z zakrwawioną mordą, nieupieczone, w lesie a można w wykwintnej restauracji, przyrządzone, sztućcami, nonszalancko wycierając się serwetką więc to, że to jest zwierzęce, jakoś mi nie przeszkadza :)

relaksujące? wysilanie sie tylko po to żeby "dojść" ma być relaksujące, mało sie nie zesracie podczas tego waszego seksa, niektórym r=to nawet żyłka pęknie a ten chrzani o ralaksie relaksująca to może być kąpiej z dotatkiem kwiatów i ziół albo leżenie na kanapie przed telewizorem a nie nadymanie sie w celu wydymania sie nawzajem